Trzeci dzień testów na torze Jerez
10.02.0500:00
736wyświetlenia
Kierowca | Konstruktor | Op. | Czas okr. | Okr. | |
---|---|---|---|---|---|
Czasy uzyskane na torze Jerez | |||||
Fernando Alonso | Renault | mic | 1:15.677 | 99 | |
1 | Juan Pablo Montoya | McLaren Mercedes | mic | 1:16.405 | 50 |
1 | Giancarlo Fisichella | Renault | mic | 1:16.604 | 68 |
1 | Jarno Trulli | Toyota | mic | 1:16.726 | 88 |
1 | Felipe Massa | Sauber Petronas | mic | 1:17.239 | 105 |
1 | David Coulthard | Red Bull Cosworth | mic | 1:17.505 | 87 |
1 | Ralf Schumacher | Toyota | mic | 1:17.749 | 72 |
1 | Jenson Button | B.A.R Honda | mic | 1:17.936 | 68 |
1 | Mark Webber | Williams BMW | mic | 1:17.940 | 89 |
1 | Michael Schumacher | Ferrari | bri | 1:18.072 | 107 |
1 | Takuma Sato | B.A.R Honda | mic | 1:18.099 | 125 |
1 | Rubens Barrichello | Ferrari | bri | 1:18.204 | 77 |
1 | Christian Klien | Red Bull Cosworth | mic | 1:18.455 | 58 |
1 | Nick Heidfeld | Williams BMW | mic | 1:18.669 | 55 |
1 | Jacques Villeneuve | Sauber Petronas | mic | 1:19.019 | 115 |
1 | Vitantonio Liuzzi | Red Bull Cosworth | mic | 1:20.032 | 57 |
Pomiędzy kierowcami Renault znalazł się Juan Pablo Montoya, który ze względu na problemy ze sprzęgłem przejechał dzisiaj tylko 50 okrążeń, w tym zaledwie jedno po lunchu, kiedy na torze panowały nieco lepsze warunki do jazdy. Kolumbijczyk sprawdzał tym razem opony Michelin przeznaczone do użycia w Grand Prix Malezji, dokonując pomiędzy przejazdami niezbędnych zmian w ustawieniach bolidu MP4-20, by dostosować je do charakterystyki testowanych w danym momencie mieszanek. W czwartkowych testach miał również wziąć udział drugi n kierowca McLarena, Kimi Raikkonen, jednak w przeznaczonym dla Fina bolidzie mechanicy odkryli uszkodzony element zawieszenia. Wadliwa część trafiła dziś rano do Centrum Technologii McLaren w celu przeprowadzenia wnikliwej analizy. Zmodyfikowane części powinny być dosłane na tor Jerez przed rozpoczęciem jutrzejszych testów.
Przeprowadzane w tym tygodniu testy na torze Jerez zapewniły jak dotąd mieszane uczucia Toyocie. Po niezłej formie prezentowanej we wtorek i wczorajszych niepowodzeniach, w czwartek przyszła kolej na powrót do lepszej formy, czego efektem był czwarty czas uzyskany przez Jarno Trullego. Stara Włocha do Alonso wyniosła co prawda ponad sekundę, jednak zarówno Montoya, jak i Fisichella okazali się od niego tylko nieznacznie szybsi. W dzisiejszych testach wziął także udział drugi główny kierowca japońskiej stajni, Ralf Schumacher. Niemiec przejął drugi bolid TF105 od kierowcy testowego Toyoty, Ricardo Zonty i uplasował się na siódmej pozycji, mając sekundę straty do swojego partnera.
Czwartek był ostatnim dniem testów w tygodniu dla zespołu Sauber. Felipe Massa trzeci dzień testów zakończył na piątej pozycji z czasem gorszym o ponad półtorej sekundy od najszybszego kierowcy, natomiast Jacques Villeneuve podobnie jak we wtorek okazał się dużo wolniejszy od swojego partnera (różnica blisko dwóch sekund) i uplasował się na przedostatniej pozycji. Częściowym wytłumaczeniem niezbyt imponujących czasów uzyskiwanych w tym tygodniu przez Kanadyjczyka może być fakt, iż w przeciwieństwie do Massy skupił się on na przygotowaniach do Grand Prix Malezji, a jak wiadomo tory Albert Park i Sepang mają zupełnie inną charakterystykę. Tak czy inaczej Szwajcarska stajnia jest zadowolona z postępów dokonanych w tym tygodniu, a w planach ma jeszcze jedną serię testów na torze Imola przed rozpoczęciem sezonu.
Zespół Red Bull reprezentował dzisiaj pełny skład kierowców, z których zdecydowanie najszybszy okazał się być David Coulthard. Szkot uzyskał szósty czas dnia i jako ostatni zmieścił się poniżej dwóch sekund straty do Alonso. Fama niesie, że napędzający bolid RB1 silnik Cosworth TJ2005 V10 jest jedną z najlepszych jednostek napędowych wyprodukowanych przez tę firmę w ostatnich latach. Pozostali reprezentanci stajni z Milton Keynes, Christian Klien i debiutujący za kierownicą RB1 Vitantonio Liuzzi czwartkowe testy ukończyli odpowiednio na 13 i ostatniej pozycji.
Czwartek był niewiele bardziej udanym dniem testów dla zespołu B.A.R, jednak tym razem to nie Takuma Sato, a Jenson Button wypadł z toru Jerez w tym samym miejscu i uszkodził swój bolid 007. Brytyjczyk zastąpił dzisiaj kierowcę testowego stajni z Brackley i uplasował się na ósmej pozycji, przejeżdżając w sumie stosunkowo niewiele okrążeń. Tymczasem Sato zaliczył aż 125 kółek, ale tym razem miał do dyspozycji dostosowany do zmian w przepisach zeszłoroczny bolid 006, za którego kierownicą uzyskał 11 czas dnia. Obaj kierowcy testowali dzisiaj głównie opony Michelin.
Nienajlepiej wiodło się także w czwartek ekipie Franka Williamsa. Mark Webber i Nick Heidfeld uplasowali się odpowiednio na 9 i 14 pozycji, a ich aktywność ograniczyły problemy techniczne. Obaj kierowcy zespołu Williams skupili się na ćwiczeniu postojów w boksach i na pracy nad ustawieniami bolidu FW27.
Ostatni uczestnicy dzisiejszych testów, reprezentujący barwy Ferrari Michael Schumacher i Rubens Barrichello znaleźli się na 10 i 12 pozycji, mając ponad dwie sekundy straty do Alonso. Obaj kierowcy mieli tym razem do dyspozycji bolidy F2004M, na których wystartują w Australii. Program testów włoskiej stajni podobnie jak w poprzednie dni obejmował w czwartek sprawdzanie opon Bridgestone i pracę nad programem rozwojowym silnika.
Zdjęcia z testów na torze Jerez można znaleźć tutaj.
Źródło: pitpass.com