Zespół Renault gotowy by związać się z Lotus Cars

Francuski koncern nie chce mieć już własnego zespołu, a jedynie dostarczać silniki
06.11.1010:03
Paweł Zając
3711wyświetlenia

Według magazynu AUTOSPORT, koncern Renault jest gotowy zmniejszyć swoje zaangażowanie w Formule 1 i stać się jedynie dostawcą silników. Obecna ekipa F1 miałaby nawiązać współpracę z Lotus Cars.

Francuski producent ogłosił w piątek rozszerzenie swoich umów na dostawy silników w sezonie 2011, dzięki temu silniki sygnowane diamentowym logo będą nadal napędzały bolidy Red Bulla, a także zespołu znanego obecnie jako Lotus Racing. Pomimo pozornego rozszerzenia działalności w F1, pewne źródła sugerują, że ten ruch związany jest z zakulisowymi decyzjami, które przyniosą całkowicie odwrotny skutek.

Mówi się, że Renault nie jest już zainteresowane posiadaniem własnego zespołu w F1 i chce zmniejszyć swoje zaangażowanie w ekipę z Enstone, by wraz ze startem przyszłego sezonu stać się jedynie dostawcą silników. Decyzja ta zmusza głównego udziałowca zespołu - spółkę Genii Capital do szukania innych partnerów na kolejne lata, jeśli chcą utrzymać osiągi wypracowane w tym sezonie.

Sugeruje się, że ekipa jest bliska sfinalizowania umowy z firmą Lotus Cars, która miałaby się stać głównym sponsorem i potencjalnie mniejszościowym udziałowcem. Zespół zaś od początku przyszłego sezonu rywalizowałby pod nazwą Lotus Renault.

Jeśli umowa dojdzie do skutku, to bliższe stosunki z Lotusem dostarczyłyby gotówki do przemianowanej ekipy z Enstone i pozwoliłoby firmie Lotus Cars na wejście do F1, o które zabiega jej prezes Dany Bahar. Pomimo umowy, zespół najprawdopodobniej częściowo pozostanie przy nazwie Renault, aż do wejścia w życie nowego porozumienia Concorde w roku 2013.

Nowa umowa silnikowa z Red Bull Racing obejmuje również zwiększenie widoczności marki na bolidach zespołu. Zgodnie z piątkowymi sugestiami Bernarda Reya, prezesa Renault Sport, przyniesie to wymierne korzyści z angażowania się w sport. Wciąż mocno wierzymy w korzyści płynące z naszego udanego zaangażowania w F1: z pozycji Renault jako lidera technologii i zwiększenia rozpoznawalności marki na całym świecie.

Spekulacje dotyczące związku Renault z Lotus Cars poddały pod wątpliwość fakt, czy obecny zespół Lotus Racing nadal będzie naciskał na używanie szyldu Team Lotus w Formule 1, jako że wzajemna rywalizacja dwóch zespołów nazywanych Lotus Renault miałaby niewielki sens. Zmianę obecnej nazwy sugeruje fakt, że Lotus Racing w żaden sposób nie odwoływał się do swojej obecnej nazwy w oświadczeniu prasowym dotyczącym podpisania umowy w sprawie zaopatrzenia w silniki. Francuski producent zapowiedział zaś dostawę silników dla 1Malaysia Racing Team.

Właściciel zespołu Lotus Racing - Tony Fernandes nie skomentował swoich planów, gdyż nie poleciał na wyścig do Brazylii. Na jego koncie na Twitterze pojawiła się jednak następująca wypowiedź: W następnym sezonie nadal będziemy Lotusem.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
Lolkoski
06.11.2010 02:58
Po zamieszaniu w końcówce zeszłego sezonu z Renault i Toyotą trzeba chyba raczej poczekać na tekst w stylu "potwierdzone" czy "oficjalne"
Kajek
06.11.2010 10:50
Master znów pewny tezy, więc jestem spokojny - na bank nic z deala nie wypali ;)
Vinc
06.11.2010 10:23
Niech oni się nazywają nawet [ciach] Racing ale niech mają konkurencyjny bolid żeby Robert mógł działać ;) Prosimy nie używać dwuznacznych zwrotów, zwłaszcza o tak różnym znaczeniu :-) //Maraz
Yurek
06.11.2010 10:12
Jeżeli Fernandes napisał, że "w następnym sezonie nadal będą Lotusem", to coś jest na rzeczy. To nie jest facet, który rzuca słowa na wiatr. Najpierw trzeba poczekać na oświadczenie sądu ws. używania przez Lotus Racing nazwy Team Lotus, a później sprawa znajdzie swój finał prawdopodobnie w sądzie. Trzymam kciuki za Fernandesa, bo to, co robi Lotus Cars, jest śmieszne.
francorchamps
06.11.2010 09:58
Nie jestem pewien,ale podczas gdy dość głośno było o kontrakcie Kubicy z Renault, podanodo opini publicznej że przy tego rodzajach Dealach jaki szykuje Renault,nasz rodak ma możliwość opuszczenia zespołu... Pytanie coewentualny interes oznacza dla rozwoju auta i czy Kubica miałby gdzie iść aby nie stracić sportowo... Hmmm ciężka sprawa....
maczala1
06.11.2010 09:46
sezon ogórkowy dla Kubicy czas zacząć: - słaby Masa w Ferce - Webber na wylocie z RB - możliwe bóle pleców Schumachera - może coś jeszcze :)
jpslotus72
06.11.2010 09:42
Nie wiem, czy ktoś poprawił swój wizerunek wycofując się z F1 - budżet może się podratuje, ale nie twarz... Silniki to jednak coś innego, niż zespół z firmową marką. Rezygnacja z własnego zespołu (chodzi o nazwę, bo Renault i tak ma małe udziały) to zawsze trochę przyznanie się do porażki - czasem lepiej trochę dołożyć do interesu, a później to się zwróci marketingowo. Co na to Kubica? - znowu niepewność, jak pod koniec zeszłego sezonu?...
maczala1
06.11.2010 09:36
zapewne zielone :)
rex88
06.11.2010 09:32
ciekawe jakie malowanie bedzie
chinoMoreno
06.11.2010 09:17
Będzie Lotus-Renault z silnikami renault (Lotus Cars) i... Lotus-Renault z silnikami renault (Lotus Racing) :)
quickmick
06.11.2010 09:16
W niedzielę w Sao Paulo ma być Carlos Ghosn i mają być prowadzone rozmowy w tej sprawie...
Master
06.11.2010 09:11
Ogłoszenie tego dealu to kwestia czasu. Wszystko to jedna wielka układanka. Myślę, że spór o nazwę Lotus (mowa o teamie Fernandesa) wynikł z tego, że Lotus Cars (Proton), chciał związać się z Renault i chciał, aby w przyszłym sezonie Renault zwało się Lotus-Renault - bez dwóch Lotusów w stawce. IMO to stąd ten spór o całą nazwę "Lotus", jaką ma być nazwany w przyszłym roku zespół Kubicy wynikł właśnie z tego. Skoro teraz Renault mówi, że będzie dostarczać silniki dla 1Malaysia Racing Team, a nie dla Lotusa, to pozwala to coś sugerować... 8)