Pirelli podejrzewa, że pęknięcie opony spowodowały odłamki
"Generalnie tor jest dość brudny po sześciu dniach jazdy i na nawierzchni leży wiele odłamków"
19.11.1018:49
3010wyświetlenia

W ostatnich minutach dzisiejszych testów Sebastian Vettel zatrzymał się na torze z powodu uszkodzenia prawej tylnej opony w jego samochodzie. Kierowca Red Bulla nie miał problemów z zatrzymaniem się bezpiecznie w miejscu, a firma Pirelli podejrzewa, że do przebicia doprowadziły prawdopodobnie jakieś odłamki leżące na torze.
Mieliśmy natychmiastowe ujście powietrza z opony pod sam koniec dnia na dojeździe do zakrętu nr 11- powiedział Paul Hembery, szef sportowy Pirelli.
Nasi specjaliści są na torze i przyglądają się, co mogło to spowodować. Generalnie tor jest dość brudny po sześciu dniach jazdy i na nawierzchni leży wiele odłamków. Zaczęliśmy zauważać pewne nacięcia na tylnych oponach. To nic nieprzewidzianego - po prostu chcemy się dowiedzieć, co to powoduje.
Pomimo problemu z oponą w bolidzie tegorocznego mistrza świata, Hembery podkreślił, że jest zadowolony z przebiegu pierwszego dnia testów Pirelli z udziałem wszystkich dwunastu zespołów Formuły 1.
Oceniam dzień jako bardzo udany- powiedział.
Przybyliśmy tutaj po testach przeprowadzanych tylko w Europie, a w ostatnich miesiącach było tam chłodno, więc nie testowaliśmy jeszcze w wysokich temperaturach. Tutaj mieliśmy 12 różnych kierowców i samochodów, co było interesujące i dało nam fantastyczną ilość informacji. Nasi specjaliści będą pracowali w nocy nad analizą uzyskanych danych.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE