Webberowi brakuje możliwości jazdy z flagą po wygraniu GP
"Zawsze świetnie było obejrzeć Ayrtona Sennę z brazylijską flagą"
10.05.1115:21
2312wyświetlenia

W czasach, gdy Formuła 1 próbuje zrobić wszystko, aby jak najlepiej się wypromować, podnieść ilość wyprzedzeń i dodać jeszcze więcej blasku, Mark Webber uważa, że dzisiejszej królowej sportów motorowych brakuje tylko jednego czynnika.
Australijczyk przyznał, że chciałby, aby kierowcy mogli machać flagą narodową z kokpitu po wygraniu wyścigu.
To było takie piękne- powiedział Webber, nawiązując do praktyki kierowców, której jednak nie mogą kontynuować. Zabroniono tej tradycji wiele lat temu ze względu na bezpieczeństwo oraz niezgodności z bardzo restrykcyjną procedurą po wyścigu.
Jednakże Webber przekonuje:
Zawsze świetnie było obejrzeć Ayrtona Sennę z brazylijską flagą i Nigela Mansella z flagą Zjednoczonego Królestwa. To była świetna wiadomość dla sportu i fanów - wyglądało to wspaniale i pokazywało ogromną pasję. Teraz po zwycięstwie procedura wymaga ściągnięcia kasku, pobiegnięcia na podium, szybkiego zejścia z podium - bum, bum - i do domu- przyznał kierowca Red Bulla dla oficjalnej strony F1.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE