Di Resta: Celujemy w wywalczenie choć jednego podium

"Współpraca z Saharą pomoże nam poprawić nasze obiekty i zagwarantuje lepszy samochód".
06.01.1211:47
Nataniel Piórkowski
1476wyświetlenia

Celem Paula di Resty na zbliżający się wielkimi krokami nowy sezon Formuły 1 jest zdobycie podium dla zespołu Force India.

Po zachęcającym debiucie w królowej sportów motorowych, zdobyciu 27 punktów w ubiegłym roku oraz otrzymaniu tytułu Autosportu dla najlepszego debiutanta, Szkot przedłużył kontrakt ze stajnią z Silverstone, która - choć mistrzostwa ukończyła na szóstej pozycji - okazyjnie walczyła z Mercedesem i stanowiła realną konkurencję dla Lotus Renault.

Zdaniem di Resty bardzo ważnym elementem układanki przygotowań do powrotu na wyścigowe tory było październikowe wykupienie przez Grupę Sahara 42,5% udziałów w zespole, które stanowi dodatkowy impuls mobilizujący do poprawy osiągów zespołu. To będzie trudne, ale celujemy w podium. Sądzę że przyszłość zespołu rysuje się w jasnych barwach, a współpraca z Saharą pomoże nam poprawić nasze obiekty i da nam lepszy samochód - wyjaśniał 25-latek na łamach Daily Express.

Źródło: espnf1.com

KOMENTARZE

13
oxiplegatz
06.01.2012 10:39
Mnie rozczarowuje brak Sutila, będzie im ciężko powalczyć o podium. Obaj kierowcy są po tylko jednym sezonie w F1. Ciekaw jestem kogo ogłoszą w FI jako kierowcę testowego...
Adam2iak
06.01.2012 06:33
Może być ciężko, ale życzę powodzenia ;)
Simi
06.01.2012 02:44
Adakar - wiesz, też uważam Di Restę i Hulka za nieco przereklamowanych, ale dajmy im czas. Są młodzi, rozwijają się, mają ewidentny talent i jestem przekonany, że mogą robi naprawdę niezłe wyniki. Według mnie, trochę nierozsądne było rozstanie z Sutilem, choć z drugiej strony - mając Di Restę i Hulka - młodszych, być może bardziej przyszłościowych, decyzja zespołu dziwi coraz mniej.
jpslotus72
06.01.2012 02:39
@Masio Raczej nie chodzi o to, żeby na podium stawali kierowcy ze "słabszych" zespołów - bo jest to faktycznie miejsce dla najlepszych. Rzecz w tym, żeby "słabsi" - rozwijając się - stawali się na tyle dobrzy, by od czasu do czasu (przynajmniej na chwilę) znaleźć wśród najlepszych. Wiem, że w zasadzie to właśnie miałeś na myśli - ale pozwoliłem sobie na "uzupełniające Post Scriptum". :)
SirKamil
06.01.2012 02:09
FI wspięło się wysoko na plecach wydechowych ciuciubabek do współpracy z McLarenem i problemach konkurentów z tymże obszarem (głównie LRGP i Saubera). Niestety "góra", czyli cała reszta samochodu- nazwijmy to konwencjonalną aerodynamiką poszycia- była szczególnie na start sezonu co tu dużo mówić- g..wniana. Teraz nie może taka być. I tutaj pojawia się pan Sahara który jak mam nadzieję zakończy erę igrania z poddostawcami, zaniedbań w środkach trwałych i niskich wynagrodzeń.
Masio
06.01.2012 01:14
Może będzie jakaś okazja. Fajnie by było zobaczyć od czasu do czasu na podium kierowcę ze słabszego zespołu, a nie ciągle tylko najlepsi, co jest nudne.
Anderis
06.01.2012 12:53
Dobra końcówka sezonu 2011 wynikła z rozwoju EBD do końca sezonu, co nie działa wcale na korzyść FI w kontekście 2012. Ale nie wykluczam dobrej ich postawy w sezonie 2012. Jeśli di Resta i Hulk znajdą odpowiedni rytm, mogą być sporym atutem zespołu w walce z konkurentami. Chociaż obawiam się, że FI doszło już do takiego poziomu, że do kolejnego kroku na przód może nie wystarczyć samo finansowanie zespołu przez Saharę. Mimo udanych ostatnich dwóch sezonów, będą potrzebowali ogromnego skoku jakościowego, żeby poprawić swoje osiągnięcia, chyba, że jakiś zespół z czołówki wykona zaskakująco słabą pracę w kontekście 2012.
Adakar
06.01.2012 12:39
... z Sutilem może byłoby to MOŻLIWE
Simi
06.01.2012 11:53
Kto wie czy przy takim tempie rozwoju jaki zaprezentowali w 2011 podium na Spa i Monzy nie jest możliwe? Wszystko się okaże w swoim czasie, choć nie możemy chwalić dnia przed zachodem słońca. To, że w zeszłym roku ich wyniki i postępy były zachęcające, wcale nie oznacza, że uda im się stworzyć na tyle udany bolid, by móc zrobić kolejny krok w przód... Aczkolwiek, niczego nie można wykluczyć, Force India stać obecnie na to, by móc prezentować zachęcające wyniki.
jpslotus72
06.01.2012 11:33
Bez pieniędzy nie ma szybkości, ale samej kasy do "baku nie naleją"... Zespół nie jest już jednak "Kopciuszkiem" w stawce i faktycznie, przynajmniej w niektórych wyścigach, może się okazać "czarnym koniem". W każdym razie dobrze byłoby zobaczyć na podium jakieś barwy spoza "wielkiej trójki" (która - poza dwoma przebłyskami LRGP na starcie sezonu - miała w 2011 zarezerwowane wszystkie stopnie "pudła"). Mercedes, Force India, Lotus? Przynajmniej od czasu do czasu...
katinka
06.01.2012 11:22
No to wysoko mierza chlopaki, ale to dobrze, ze maja ambicje i marzenia. Nie wiem, czy to bedzie ten sam zespol i z takim fajnym podejsciem do scignia, jaki stworzyl V.Mallya, ktoremu kibicowalam, ale tez trzymam kciuki, aby sie spelnilo. No i za Nico Hulkenberga tez, cos mi mowi, ze moze byc lepszy od Paula Di Resty.
Mahilda111
06.01.2012 11:18
Jeżeli Sahara sypnie jakąś konkretną sumką na rozwój bolidu to wcale bym minimum jednego podium nie wykluczał.
FelipeF1.
06.01.2012 11:13
powodzenia