Relacja z trzeciego dnia testów na torze Catalunya
W pierwszej części testów najszybszy był Alonso
21.02.1317:00
7655wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Witamy wszystkich podczas trzeciego dnia pierwszej tury testów w Barcelonie. Zespoły już zaznajomiły się z torem, wiedzą czego oczekiwać, więc skupią się w większym stopniu na dopasowywaniu ustawień i sprawdzaniu jak reaguje na takie zmiany bolid. Biorąc pod uwagę wczorajsze długie przejazdy Vettela i Pereza, dzisiaj możemy się spodziewać, iż ktoś zdecyduje się na symulację wyścigu.
W kokpitach zastaniemy dzisiaj nieco zmian. W Red Bullu stery przejmie Mark Webber, McLaren rozpocznie jazdy z Buttonem, w Mercedesie ponownie pojedzie Rosberg, a w Toro Rosso zobaczymy Jean-Eric Vergne'a. Lotus z Romain Grosjeanem zapowiedział już, że rano skupi się na krótkich przejazdach, a po południu na długich. Najbardziej oczekiwaną zmianą jest jednak występ Adriana Sutila za kierownicą Force India. Niemiec będzie walczył o angaż w zespole na przyszły sezon.
Słowem, zapowiada się ciekawy dzień, dlatego zapraszamy do śledzenia relacji i dyskutowania w komentarzach. Tymczasem kolejna aktualizacja naszego przekazu jak zwykle o godzinie 10:00.

10:00 Ponownie na torze było dość chłodno. Temperatura powietrza oscylowała około 9 stopni, a toru w okolicach 10. Dało się to poznać również po aktywności na torze. Jedynie nieliczni zdecydowali się na okrążenia instalacyjne w pierwszych 20 minutach. Wyjątkiem od wszelkich reguł był Rosberg, który od razu pojechał 4 kółka i wykręcił czas, lecz zupełnie nieistotny.
Marussia przyznała wprost, że jest zbyt zimno, by zacząć typową pracę, więc skupili się na próbnych startach i sprawdzaniu różnych procedur. Później zamierzali przystąpić do pracy nad aerodynamiką. Z pewnością w późniejszej fazie dnia możemy się spodziewać znacznej ilości przejazdów od Lotusa, który musi nieco nadgonić stracony czas z poprzednich dwóch dni, kiedy to trapiły ich problemy z niezawodnością.
Jeśli chodzi o czasy to Webber jako pierwszy zagościł na czele z wynikiem nieco bardziej przyzwoitym, ale w dalszym ciągu dalekim od wczorajszych czasów. Australijczyk na swoim pierwszym przejeździe wykręcił 1:26.569, jednak chwilę później szybszy był Pastor Maldonado z wynikiem 1:25.671. Mimo wszystko jak na tak chłodne warunki, nie był to zły rezultat. W tym momencie wszyscy zawodnicy mieli już za sobą wyjazd na tor, a wspomniany Webber już 13 kółek na koncie. Tymczasem Maldonado dwie minuty przed godziną 10 postanowił przyśpieszyć i uzyskał rezultat 1:22.675, na bardzo krótkim przejeździe.
11:00 Tym razem na torze pojawił się Alonso na miękkich oponach i szybko zbliżył się do Maldonado z wynikiem 1:22.998, a Webber na pośrednich gumach poprawił się do 1:23.406. Tymczasem Lewisa Hamiltona dostrzeżono w padoku wyprowadzającego psa i trzeba przyznać, że jak na razie była to największa atrakcja dzisiejszego dnia :)
O 10:30 wszyscy poza Buttonem i Sutilem mieli czas na swoim koncie. Bardzo aktywny w tej fazie dnia był Daniel Ricciardo, który przejechał już 20 okrążeń. Webber ponownie poprawił się i tym razem na ekranach pojawił się czas 1:23.066, jednak Alonso jak na razie przyćmił te osiągnięcia i wskoczył na pierwsze miejsce z wynikiem 1:22.510. Australijczyk na pośredniej mieszance, Hiszpan na miękkiej.
Podczas pierwszego dnia testów, Rosberg przyznał, że jego nowy bolid jest o ponad sekundę szybszy od zeszłorocznego. To sporo, jednak czy wystarczy, by pokonać konkurencję, która nie spała w czasie zimy? Jak na razie żadna ekipa nie zgłaszała problemów, więc wygląda na to, że wszystkie programy idą zgodnie z planem.

12:00 Kolejny przejazd Alonso na miękkich oponach dał kolejną poprawę czasu, tym razem Hiszpan wykręcił 1:22.301. Wciąż jeszcze pół sekundy gorzej od wczorajszego czasu Pereza. Swój czas wykręcił również Jenson Button, dla którego pierwszym wynikiem dnia było 1:24.530. W tym czasie na torze Maldonado wykonywał długi przejazd z czasami stabilnymi na poziomie 1:32-1:33.
Sutil również w końcu zdecydował się na pojechanie mierzonego kółka i uzyskał 1:24.890. Długi przejazd Maldonado okazał się symulacją wyścigową, jego pierwszy przejazd rozpoczął się czasami 1:32, a zakończył 1:34, trwał w sumie 15 kółek, po czym Wenezuelczyk zjechał na pit stop, po którym czasy spadły do 1:30. Gdy Williams kręcił kolejne okrążenia, swoje czasy poprawili Rosberg, Hulkenberg, Sutil oraz Vergne.
Rosberg wskoczył na drugie miejsce z czasem 1:22.627, gdy wielu zawodników osiągało coraz to lepsze wyniki. Południe to typowy czas na taką sytuację na torze. Nie było to pomocne dla Pastora, który dzielnie pokonywał kolejne okrążenia swojej symulacji, podczas gdy w tym momencie na torze było aż 7 bolidów. Warto też dodać, że jak na razie nie widzieliśmy oznak monstrualnej degradacji opon, o której wczoraj wspomniało kilku zawodników.
Alonso ponownie zbliżył się do pobicia granicy 1:22, tym razem udało mu się wykręcić 1:22.144 (miękkie opony). Drugi stint Maldonado trwał 16 okrążeń, a czasy mieściły się pomiędzy 1:30-1:31, bardzo równa jazda zwycięzcy zeszłorocznego GP Hiszpanii.
Roscoe - pies Lewisa
13:00 Tuż po południu na krótkie i szybkie przejazdy zdecydowali się Grosjean, Hulkenberg i Button. Kolejno wykręcili czasy: 1:22.332, 1:22.160 i 1:22.840. Tymczasem wracając do symulacji wyścigu Maldonado, jego kolejny stint przed ostatnim postojem dawał czasy 1:30-1:31. Wenezuelczyk pojechał na 3 postoje, więc groźbę rozpadających się Pirelli możemy uznać za zażegnaną.
Kolejne próby Alonso na miękkich oponach musiały przynieść efekt i Hiszpan ostatecznie zszedł poniżej 1:22 z wynikiem 1:21.875. Na kolejnym przejeździe Grosjean się poprawił do 1:22.188. Zastanawiająca jak na razie jest mała aktywność Rosberga, który już dwa dni temu musiał większość dnia spędzić w garażu, czyżby kolejne problemy? Mało dystansu zaliczył również Button, który jeśli już jest na torze to na bardzo mało okrążeń.
Maldonado osiągnął metę swojego "wyścigu" i zjechał do boksu. Tymczasem ciekawy wyjazd zaliczył Vergne, który swój jak na razie najlepszy czas, 1:23.366 ustanowił podczas wcale nie krótkiego przejazdu. Do przerwy nikt już nie zdołał pobić czasu Alonso, tym sposobem Hiszpan ku radości fanów na trybunach okazał się najszybszy tego poranka.
Przed nami oczywiście tradycyjna godzina na lunch, w związku z czym uprzedzamy, że kolejny raport dopiero o godzinie 15. W tym czasie postaramy się spisać czasy Pastora do dalszej analizy, gdy symulacje wyścigowe wykonają inne zespoły.

15:00 Zaraz po zapaleniu się zielonego światła na torze mieliśmy Nico Rosberga, lecz nikt nie kwapił się, by do niego dołączyć. Informacja, która nas ucieszy to fakt, że Lotus na Twiterze zapowiedział nieco pracy nad aerodynamiką, a później biorą się za symulację wyścigu. Będzie odniesienie do czsaów Maldonado.
Na 100% nie zobaczymy dzisiaj już Pastora Maldonado. Wenezuelczyk po wykonaniu swojej symulacji wyścigowej oddał Williamsa FW35 w ręce Valtteriego Bottasa. Dla spragnionych analiz udostępniliśmy plik, który będzie aktualizowany w miarę zbierania kolejnych danych na temat innych symulacji - czasy symulacji
Gdy Bottas już pojawił się na torze to jego czas otwarcia wyniósł 1:25.719. W międzyczasie Nico Rosberg był bardzo aktywny i tylko na chwilę zjeżdżał do swoich mechaników, by ponownie pojawić się na torze. Niepozornym pracusiem był dzisiaj Jean Eric-Vergne, który kolejnymi, średnio długimi przejazdami nazbierał już 80 okrążeń. Bottas dodatkowo złapał rytm i po pierwszej godzinie na jego koncie widniał czas 1:22.826.
16:00 Tuż po 15 Marussia przekazała informację, że wykonuje nieplanowaną zmianę zawieszenia w swoim bolidzie, co na dłuższą chwilę unieruchomiło Maxa Chiltona w garażu. Jak się okazało słowa Lotusa o planowanej symulacji wyścigu były prawdziwe. Grosjean kręcił kolejne kółka, a na pierwszy pit stop zjechał na 7 okrążeniu. Do tego momentu kręcił czasy w okolicach 1:31-1:32. Po postoju i zmianie na twarde opony, naturalnie się poprawiły do poziomu 1:28.
Alonso skupił się na treningu postojów kilkukrotnie zaliczając jedynie okrążenie wyjazdowo/zjazdowe. Wracając do Grosjeana, jego przejazdy choć szybsze, były krótsze od Maldonado. Kolejny wykonany już po 12 okrążeniach. Dłuższy przejazd wykonywał również Nico Rosberg, a nawet Button zdecydował się przejechać kilka kolejnych kółek.
Rosberg zaliczył bardzo długi przejazd jak na obecne testy - 18 okrążeń bez zjazdu do mechaników. Poza nim na symulacje wyścigu zdecydował się Webber. Pierwszy postój Webbera przypadł na 9 kółko symulacji, a tempo wyglądało bardzo konkurencyjnie w porównaniu do Lotusa. Button pojawił się również na dość długim, choć pojedynczym przejeździe. Brytyjczyk odrabiał leniwy poranek i przejechał 12 okrążeń. Temperatura dalej nie rozpieszczała, powietrze miało zaledwie 14 stopni, a tor 16. Jednak i tak jest to lepsze niż zapowiadane na jutro opady deszczu.

17:00 Ostatnia godzina jak zwykle była bardzo aktywna. Symulacje wyścigu wykonywało trzech kierowców: Webber, Grosjean i Bottas. Dodatkowo co chwile wyjeżdżali inni zawodnicy powodując nie mały ruch na torze. Jak na razie sesja przebiegała bez przeszkód, ani razu nie mieliśmy czerwonej flagi, ale ostatnie 60 minut zawsze obfituje w tego typu zdarzenia.
Na gorąco nie podejmujemy się porównywania czasów, gdyż zawodnicy wybrali inne taktyki i dopiero dogłębna analiza pozwoli cokolwiek wywnioskować. Już teraz zapraszamy na forum, gdzie będziemy o tym debatować, a my przygotujemy dla was specjalny plik z dzisiejszymi czasami symulacji, byście również mogli zobaczyć jak się kształtowały wyniki.
Grosjean skończył swoją symulację z 4 postojami, tak samo jak Webber. Bottas podążał taktyką swojego partnera zespołowego i pojechał tylko z 3 pit stopami. W międzyczasie mieliśmy spory ruch na torze, ale były to już wyłącznie przejazdy z dużą ilością paliwa. Zespoły starały się zgromadzić jak najwięcej danych, gdyby jutro faktycznie miało padać. Niestety zabawę z symulacjami Webbera i Bottasa popsuł van der Garde, który postanowił zatrzymać się na torze w trzecim zakręcie, co spowodowało czerwoną flagę. Na 5 minut przed końcem wznowiono sesję, a na tor wróciło większość zawodników, by przejechać jeszcze możliwie dużo kółek.
Zapraszamy serdecznie na ostatni dzień pierwszej tury testów w Barcelonie. Dzisiaj zespoły dostarczyły nam sporo czasów do analizy, a najszybszy do końca dnia na pojedynczym kółku pozostał Fernando Alonso. Tymczasem na dzisiaj to tyle! Dziękujemy za wspólny czas.
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Witamy wszystkich podczas trzeciego dnia pierwszej tury testów w Barcelonie. Zespoły już zaznajomiły się z torem, wiedzą czego oczekiwać, więc skupią się w większym stopniu na dopasowywaniu ustawień i sprawdzaniu jak reaguje na takie zmiany bolid. Biorąc pod uwagę wczorajsze długie przejazdy Vettela i Pereza, dzisiaj możemy się spodziewać, iż ktoś zdecyduje się na symulację wyścigu.
W kokpitach zastaniemy dzisiaj nieco zmian. W Red Bullu stery przejmie Mark Webber, McLaren rozpocznie jazdy z Buttonem, w Mercedesie ponownie pojedzie Rosberg, a w Toro Rosso zobaczymy Jean-Eric Vergne'a. Lotus z Romain Grosjeanem zapowiedział już, że rano skupi się na krótkich przejazdach, a po południu na długich. Najbardziej oczekiwaną zmianą jest jednak występ Adriana Sutila za kierownicą Force India. Niemiec będzie walczył o angaż w zespole na przyszły sezon.
Słowem, zapowiada się ciekawy dzień, dlatego zapraszamy do śledzenia relacji i dyskutowania w komentarzach. Tymczasem kolejna aktualizacja naszego przekazu jak zwykle o godzinie 10:00.

10:00 Ponownie na torze było dość chłodno. Temperatura powietrza oscylowała około 9 stopni, a toru w okolicach 10. Dało się to poznać również po aktywności na torze. Jedynie nieliczni zdecydowali się na okrążenia instalacyjne w pierwszych 20 minutach. Wyjątkiem od wszelkich reguł był Rosberg, który od razu pojechał 4 kółka i wykręcił czas, lecz zupełnie nieistotny.
Marussia przyznała wprost, że jest zbyt zimno, by zacząć typową pracę, więc skupili się na próbnych startach i sprawdzaniu różnych procedur. Później zamierzali przystąpić do pracy nad aerodynamiką. Z pewnością w późniejszej fazie dnia możemy się spodziewać znacznej ilości przejazdów od Lotusa, który musi nieco nadgonić stracony czas z poprzednich dwóch dni, kiedy to trapiły ich problemy z niezawodnością.
Jeśli chodzi o czasy to Webber jako pierwszy zagościł na czele z wynikiem nieco bardziej przyzwoitym, ale w dalszym ciągu dalekim od wczorajszych czasów. Australijczyk na swoim pierwszym przejeździe wykręcił 1:26.569, jednak chwilę później szybszy był Pastor Maldonado z wynikiem 1:25.671. Mimo wszystko jak na tak chłodne warunki, nie był to zły rezultat. W tym momencie wszyscy zawodnicy mieli już za sobą wyjazd na tor, a wspomniany Webber już 13 kółek na koncie. Tymczasem Maldonado dwie minuty przed godziną 10 postanowił przyśpieszyć i uzyskał rezultat 1:22.675, na bardzo krótkim przejeździe.
11:00 Tym razem na torze pojawił się Alonso na miękkich oponach i szybko zbliżył się do Maldonado z wynikiem 1:22.998, a Webber na pośrednich gumach poprawił się do 1:23.406. Tymczasem Lewisa Hamiltona dostrzeżono w padoku wyprowadzającego psa i trzeba przyznać, że jak na razie była to największa atrakcja dzisiejszego dnia :)
O 10:30 wszyscy poza Buttonem i Sutilem mieli czas na swoim koncie. Bardzo aktywny w tej fazie dnia był Daniel Ricciardo, który przejechał już 20 okrążeń. Webber ponownie poprawił się i tym razem na ekranach pojawił się czas 1:23.066, jednak Alonso jak na razie przyćmił te osiągnięcia i wskoczył na pierwsze miejsce z wynikiem 1:22.510. Australijczyk na pośredniej mieszance, Hiszpan na miękkiej.
Podczas pierwszego dnia testów, Rosberg przyznał, że jego nowy bolid jest o ponad sekundę szybszy od zeszłorocznego. To sporo, jednak czy wystarczy, by pokonać konkurencję, która nie spała w czasie zimy? Jak na razie żadna ekipa nie zgłaszała problemów, więc wygląda na to, że wszystkie programy idą zgodnie z planem.

12:00 Kolejny przejazd Alonso na miękkich oponach dał kolejną poprawę czasu, tym razem Hiszpan wykręcił 1:22.301. Wciąż jeszcze pół sekundy gorzej od wczorajszego czasu Pereza. Swój czas wykręcił również Jenson Button, dla którego pierwszym wynikiem dnia było 1:24.530. W tym czasie na torze Maldonado wykonywał długi przejazd z czasami stabilnymi na poziomie 1:32-1:33.
Sutil również w końcu zdecydował się na pojechanie mierzonego kółka i uzyskał 1:24.890. Długi przejazd Maldonado okazał się symulacją wyścigową, jego pierwszy przejazd rozpoczął się czasami 1:32, a zakończył 1:34, trwał w sumie 15 kółek, po czym Wenezuelczyk zjechał na pit stop, po którym czasy spadły do 1:30. Gdy Williams kręcił kolejne okrążenia, swoje czasy poprawili Rosberg, Hulkenberg, Sutil oraz Vergne.
Rosberg wskoczył na drugie miejsce z czasem 1:22.627, gdy wielu zawodników osiągało coraz to lepsze wyniki. Południe to typowy czas na taką sytuację na torze. Nie było to pomocne dla Pastora, który dzielnie pokonywał kolejne okrążenia swojej symulacji, podczas gdy w tym momencie na torze było aż 7 bolidów. Warto też dodać, że jak na razie nie widzieliśmy oznak monstrualnej degradacji opon, o której wczoraj wspomniało kilku zawodników.
Alonso ponownie zbliżył się do pobicia granicy 1:22, tym razem udało mu się wykręcić 1:22.144 (miękkie opony). Drugi stint Maldonado trwał 16 okrążeń, a czasy mieściły się pomiędzy 1:30-1:31, bardzo równa jazda zwycięzcy zeszłorocznego GP Hiszpanii.
Roscoe - pies Lewisa
13:00 Tuż po południu na krótkie i szybkie przejazdy zdecydowali się Grosjean, Hulkenberg i Button. Kolejno wykręcili czasy: 1:22.332, 1:22.160 i 1:22.840. Tymczasem wracając do symulacji wyścigu Maldonado, jego kolejny stint przed ostatnim postojem dawał czasy 1:30-1:31. Wenezuelczyk pojechał na 3 postoje, więc groźbę rozpadających się Pirelli możemy uznać za zażegnaną.
Kolejne próby Alonso na miękkich oponach musiały przynieść efekt i Hiszpan ostatecznie zszedł poniżej 1:22 z wynikiem 1:21.875. Na kolejnym przejeździe Grosjean się poprawił do 1:22.188. Zastanawiająca jak na razie jest mała aktywność Rosberga, który już dwa dni temu musiał większość dnia spędzić w garażu, czyżby kolejne problemy? Mało dystansu zaliczył również Button, który jeśli już jest na torze to na bardzo mało okrążeń.
Maldonado osiągnął metę swojego "wyścigu" i zjechał do boksu. Tymczasem ciekawy wyjazd zaliczył Vergne, który swój jak na razie najlepszy czas, 1:23.366 ustanowił podczas wcale nie krótkiego przejazdu. Do przerwy nikt już nie zdołał pobić czasu Alonso, tym sposobem Hiszpan ku radości fanów na trybunach okazał się najszybszy tego poranka.
Przed nami oczywiście tradycyjna godzina na lunch, w związku z czym uprzedzamy, że kolejny raport dopiero o godzinie 15. W tym czasie postaramy się spisać czasy Pastora do dalszej analizy, gdy symulacje wyścigowe wykonają inne zespoły.

15:00 Zaraz po zapaleniu się zielonego światła na torze mieliśmy Nico Rosberga, lecz nikt nie kwapił się, by do niego dołączyć. Informacja, która nas ucieszy to fakt, że Lotus na Twiterze zapowiedział nieco pracy nad aerodynamiką, a później biorą się za symulację wyścigu. Będzie odniesienie do czsaów Maldonado.
Na 100% nie zobaczymy dzisiaj już Pastora Maldonado. Wenezuelczyk po wykonaniu swojej symulacji wyścigowej oddał Williamsa FW35 w ręce Valtteriego Bottasa. Dla spragnionych analiz udostępniliśmy plik, który będzie aktualizowany w miarę zbierania kolejnych danych na temat innych symulacji - czasy symulacji
Gdy Bottas już pojawił się na torze to jego czas otwarcia wyniósł 1:25.719. W międzyczasie Nico Rosberg był bardzo aktywny i tylko na chwilę zjeżdżał do swoich mechaników, by ponownie pojawić się na torze. Niepozornym pracusiem był dzisiaj Jean Eric-Vergne, który kolejnymi, średnio długimi przejazdami nazbierał już 80 okrążeń. Bottas dodatkowo złapał rytm i po pierwszej godzinie na jego koncie widniał czas 1:22.826.
16:00 Tuż po 15 Marussia przekazała informację, że wykonuje nieplanowaną zmianę zawieszenia w swoim bolidzie, co na dłuższą chwilę unieruchomiło Maxa Chiltona w garażu. Jak się okazało słowa Lotusa o planowanej symulacji wyścigu były prawdziwe. Grosjean kręcił kolejne kółka, a na pierwszy pit stop zjechał na 7 okrążeniu. Do tego momentu kręcił czasy w okolicach 1:31-1:32. Po postoju i zmianie na twarde opony, naturalnie się poprawiły do poziomu 1:28.
Alonso skupił się na treningu postojów kilkukrotnie zaliczając jedynie okrążenie wyjazdowo/zjazdowe. Wracając do Grosjeana, jego przejazdy choć szybsze, były krótsze od Maldonado. Kolejny wykonany już po 12 okrążeniach. Dłuższy przejazd wykonywał również Nico Rosberg, a nawet Button zdecydował się przejechać kilka kolejnych kółek.
Rosberg zaliczył bardzo długi przejazd jak na obecne testy - 18 okrążeń bez zjazdu do mechaników. Poza nim na symulacje wyścigu zdecydował się Webber. Pierwszy postój Webbera przypadł na 9 kółko symulacji, a tempo wyglądało bardzo konkurencyjnie w porównaniu do Lotusa. Button pojawił się również na dość długim, choć pojedynczym przejeździe. Brytyjczyk odrabiał leniwy poranek i przejechał 12 okrążeń. Temperatura dalej nie rozpieszczała, powietrze miało zaledwie 14 stopni, a tor 16. Jednak i tak jest to lepsze niż zapowiadane na jutro opady deszczu.

17:00 Ostatnia godzina jak zwykle była bardzo aktywna. Symulacje wyścigu wykonywało trzech kierowców: Webber, Grosjean i Bottas. Dodatkowo co chwile wyjeżdżali inni zawodnicy powodując nie mały ruch na torze. Jak na razie sesja przebiegała bez przeszkód, ani razu nie mieliśmy czerwonej flagi, ale ostatnie 60 minut zawsze obfituje w tego typu zdarzenia.
Na gorąco nie podejmujemy się porównywania czasów, gdyż zawodnicy wybrali inne taktyki i dopiero dogłębna analiza pozwoli cokolwiek wywnioskować. Już teraz zapraszamy na forum, gdzie będziemy o tym debatować, a my przygotujemy dla was specjalny plik z dzisiejszymi czasami symulacji, byście również mogli zobaczyć jak się kształtowały wyniki.
Grosjean skończył swoją symulację z 4 postojami, tak samo jak Webber. Bottas podążał taktyką swojego partnera zespołowego i pojechał tylko z 3 pit stopami. W międzyczasie mieliśmy spory ruch na torze, ale były to już wyłącznie przejazdy z dużą ilością paliwa. Zespoły starały się zgromadzić jak najwięcej danych, gdyby jutro faktycznie miało padać. Niestety zabawę z symulacjami Webbera i Bottasa popsuł van der Garde, który postanowił zatrzymać się na torze w trzecim zakręcie, co spowodowało czerwoną flagę. Na 5 minut przed końcem wznowiono sesję, a na tor wróciło większość zawodników, by przejechać jeszcze możliwie dużo kółek.
Zapraszamy serdecznie na ostatni dzień pierwszej tury testów w Barcelonie. Dzisiaj zespoły dostarczyły nam sporo czasów do analizy, a najszybszy do końca dnia na pojedynczym kółku pozostał Fernando Alonso. Tymczasem na dzisiaj to tyle! Dziękujemy za wspólny czas.
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Fernando Alonso (-) | Ferrari F138 | 97 | 1:21,875 | |||
2 | Nico Hulkenberg (-) | Sauber Ferrari C32 | 91 | 1:22,160 | 0,285 | 0,285 | |
3 | Romain Grosjean (-) | Lotus Renault E21 | 119 | 1:22,188 | 0,313 | 0,028 | |
4 | Nico Rosberg (-) | Mercedes F1 W04 | 108 | 1:22,611 | 0,736 | 0,423 | |
5 | Pastor Maldonado (-) | Williams Renault FW35 | 79 | 1:22,675 | 0,800 | 0,064 | |
6 | Valtteri Bottas (-) | Williams Renault FW35 | 68 | 1:22,826 | 0,951 | 0,151 | |
7 | Jenson Button (-) | McLaren Mercedes MP4-28 | 71 | 1:22,840 | 0,965 | 0,014 | |
8 | Adrian Sutil (-) | Force India Mercedes VJM06 | 78 | 1:22,877 | 1,002 | 0,037 | |
9 | Mark Webber (-) | Red Bull Renault RB9 | 108 | 1:23,024 | 1,149 | 0,147 | |
10 | Jean-Eric Vergne (-) | Toro Rosso Ferrari STR8 | 106 | 1:23,366 | 1,491 | 0,342 | |
11 | Max Chilton (-) | Marussia Cosworth MR02 | 58 | 1:25,690 | 3,815 | 2,324 | |
12 | Giedo van der Garde (-) | Caterham Renault CT03 | 93 | 1:26,177 | 4,302 | 0,487 |
KOMENTARZE