Grosjean: W kwestii aero Lotus niewiele ustępuje Red Bullowi

Francuz liczy, że na torze Sepang jego ekipa dokona znacznych postępów.
28.03.1402:40
Nataniel Piórkowski
1274wyświetlenia

Romain Grosjean jest przekonany, że w miarę upływu czasu Lotus będzie zbliżał się do obecnie najlepszej ze stajni korzystającej z silników Renault - Red Bull Racing.

Pierwszy wyścig sezonu pozwolił przypuszczać, że mistrzowska stajnia z Milton Keynes uporała się z problemami, jakie trapiły ją przez cały okres zimowych przygotowań i stała się wyznacznikiem dla pozostałych ekip, które dysponują francuskimi jednostkami napędowymi. Grosjean sugeruje jednak, że w rzeczywistości Lotus jest znacznie bliżej Red Bulla.

Dane są w porządku, ale na tę chwilę nie jesteśmy w stanie niczego powiedzieć. W wyścigu mogliśmy zaobserwować wiele interesujących rzeczy. Jeśli uporamy się z problemami, to nie będziemy zbyt wiele tracić do Red Bulla. Wszystko sprowadza się jednak do zaradzenia problemom. Musimy stawiać krok po kroku i pamiętać, by z cierpliwością podchodzić do najbardziej kluczowych obszarów - przyznał.

Francuz nie ma wątpliwości, że w Malezji jego zespół ponownie będzie musiał mierzyć się z ogromnymi trudnościami, ale wierzy w poprawę. Pytany o to, czy na torze Sepang Lotus wypadnie w kwalifikacjach lepiej, niż miało to miejsce w Australii, Grosjean odrzekł: Tak, mam taką nadzieję! Nie chcę być zbyt pewny siebie, albo też zbyt ostrożny. Chcę tylko wskoczyć do samochodu, wyjechać z garażu i poczuć, że jednostka napędowa pracuje lepiej, tak samo system hamulcowy, dzięki któremu możemy w lepszym stopniu wykorzystywać ogumienie. Istotne jest także zużycie paliwa. Jeśli uda nam się poprawić te aspekty, to będzie do duży krok naprzód.

KOMENTARZE

1
piotr_del_grey
28.03.2014 06:10
Jeżeli naprawdę tak jest to jeśli Lotus pokona problemy z niezawodnością to w Monako mogą mieć szanse na kilka oczek. Bo idąc tym tokiem rozumowania, problem leży w nawarstwiających się awariach w połączeniu z problemami z silnikiem. Przez to ekipa traci mnóstwo czasu. Ale mimo to wątpię w finisz któregoś z kierowców E21 w niedzielnym wyścigu. Jeżeli mają problemy mechaniczne i związane z niezawodniością to właśnie tutaj prawdopodobieństwo ukończenia wyścigu jest najmniejsze.