Ravetto: Caterham powinien był zmienić swoją siedzibę już w czerwcu

W obecnej sytuacji zespół F1 jest ciągle fizycznie związany z zadłużonym Caterham Sports Ltd.
03.10.1409:18
Nataniel Piórkowski
966wyświetlenia

Szef Caterhama - Manfredi Ravetto przyznał, że jego zespół popełnił poważny błąd decydując się dalej korzystać z infrastruktury technicznej w Leafield i zapewnił, że zajęte przez firmę windykacyjną dobra nie mają znaczenia krytycznego.

Zdaniem Włocha po czerwcowych zmianach w strukturach ekipy, ta powinna bez zbędnej zwłoki zmienić swoją bazę, tak by uniknąć zamieszania związanego z kwestiami finansowymi. W ostatnich dwóch dniach wiele mediów informowało o wejściu komornika do fabryki w Leafield, jednak przedmiotem jego działań nie był sam zespół F1 (1 Malaysia Racing Team), ale mająca swą siedzibę w tym samym budynku firma Caterham Sports Limited, której długi pochodzą jeszcze z czasów Tony'ego Fernandesa.

Mogę chyba przyznać, że popełniliśmy poważny błąd. Chcąc utrzymać spokój w strukturach, chcąc uniknąć dramatów, chcąc zapobiec rewolucji po zmianie właścicieli, nigdy nie zdecydowaliśmy się na fizyczny rozdział. Dziś tego żałuję. Sądzę że powinniśmy dokonać fizycznego, geograficznego rozdziału już od pierwszego dnia - przyznał otwarcie Ravetto podczas briefingu z prasą na padoku Suzuki.

Po tym jak Caterham F1 Team zgłosił możliwość zajęcia dóbr niewłaściwego podmiotu, w piątek firma windykacyjna Sheriff's Office dodała adnotację do strony aukcji, w której informuje: Rozwój wypadków jest bardzo szybki i na tym etapie nie możemy stwierdzić, czy dobra zostaną wystawione na aukcję.

Ravetto umniejszył także znaczenie zajętych części, zapewniając że żadna z nich nie ma kluczowego znaczenia dla udziału jego ekipy w pozostałych wyścigach bieżącego sezonu. Komornik zajął pewne dobra, ale to bardziej pamiątki niż części o znaczeniu krytycznym. Otrzymali już list od naszych prawników, więc będą musieli zwrócić pamiątki należące do 1 Malaysia Racing Team.

KOMENTARZE

1
Carolius
03.10.2014 09:45
Trochę komiczna sytuacja! Jest to jednak dobra wiadomość, bo istnieją szanse, że zespół przetrwa.