Merhi liczy na utrzymanie posady w Manorze podczas Grand Prix Malezji

Ojciec Hiszpana ujawnił, że jego syn potrzebuje 2 milionów euro, by dokończyć sezon
15.03.1519:02
Mateusz Szymkiewicz
2235wyświetlenia

Roberto Merhi ma nadzieję, że uda mu się pozostać kierowcą Manora podczas Grand Prix Malezji.

Hiszpan podpisał ze stajnią z Sheffield umowę na kilka pierwszych wyścigów sezonu, aczkolwiek sam zespół potwierdził go jako swojego kierowcę tylko na Grand Prix Australii. Mimo to podczas weekendu w Melbourne ekipa nie dała rady przez problemy z oprogramowaniem wyjechać na tor, więc Merhi nie doczekał się debiutu w Formule 1.

Zawodnik przyznał jednak w jednej z rozmów, że jest całkiem mocno przekonany co do utrzymania posady na najbliższą rundę w Malezji. Zespół jest jak rodzina. Traktowali mnie bardzo dobrze przez cały weekend. Dzisiaj jestem kierowcą zespołu, a w Malezji weźmiemy udział. Samochód był przygotowywany w ostatniej chwili, a ci ludzie wykazali się wielkim wysiłkiem, więc przybycie tutaj było cudem. Nie udało nam się wyjechać, czego bardzo szkoda, jednakże zespół bardzo mocno pracuje nad wyjazdem na tor w Malezji. Nie braliśmy udziału w testach, więc nasz debiut przypadnie właśnie tam. Miejmy nadzieję, iż damy radę wyruszyć na tor i wykonać niezłą robotę - powiedział 23-latek.

Z kolei jak ujawnił Roberto Merhi Senior, jego syn potrzebuje wsparcia na poziomie 2 milionów euro, by utrzymać swoją posadę w Manorze do końca sezonu. Jak podaje gazeta El Mundo Deportivo, kierowca planuje serię spotkań z hiszpańskimi przedsiębiorstwami, w tym siecią supermarketów Mercadona. Jak już wiecie, nie zapłaciliśmy za to, że tu jesteśmy. Projekt jest możliwy do zrealizowania. Zostaliśmy co do tego zapewnieni - powiedział Merhi Senior.

KOMENTARZE

12
kabans
16.03.2015 02:19
2mln za oglądanie wyścigów z padkoku
Adakar
16.03.2015 01:59
TYLKO 2 mln ? Serio ? Może brakuje mu 2 mln do ... 10 mln ? :D
Kamikadze2000
16.03.2015 10:32
Choćby z racji tego, ze w Australii nie mógł z nieswojej winy wystartować, powinien w Malezji pojechać. ;)
Damos
16.03.2015 10:17
"Roberto Merhi ma nadzieję, że uda mu się pozostać kierowcą Manora podczas Grand Prix Malezji." Liczy na to, że swoja postawą w trakcie GP Australii udowodnił, że jest świetnym kierowcą i może zapewnić zespołowi doskonałe wyniki ;)
yorg
16.03.2015 07:14
Jak w końcu wystartują to myślę, że z Mclarenem zawalczą jak równy z równym :)
piotr_del_grey
15.03.2015 09:44
Tak więc pomimo tego iż wiele osób nie traktuje całego projektu poważnie, to ja życzę Manorowi jak najlepiej i oby nie skończyło się na wirtualnych startach.
kurcjusz
15.03.2015 09:22
@piotr_del_grey A teraz spróbuj to napisać w sposób zrozumiały. Bo na razie jest zrozumiały jedynie domyślnie : )
piotr_del_grey
15.03.2015 08:16
@Pumba Nie ukrywam że pomimo tej całej nagonki na Manora, w końcu uda im się pełnoprawnie przystąpić do wyścigu. Może i sporo osób zastanawia się nad sensem takiego jeżdżenia by i tak wcale się nie pokazać ale i tak zrobili wielką robotę i gorąco im kibicuję.
Saruto
15.03.2015 08:10
Jak inni usłyszą, że 2 mln za sezon to połowa GP2 przyleci do Manora xd
Pumba
15.03.2015 07:08
@piotr_del_grey "za wyścig" słowo klucz, Yamamoto płacił za jeżdżenie w wyścigu,Merhi płaci tylko za super miejscówkę w pit lane i firmową koszulkę :)
piotr_del_grey
15.03.2015 06:25
2 mln to dość mało jak na cały sezon. Z tego co pamiętam, Yamamoto w 2010 płacił 0,5 mln za wyścig.
mr_bean2000
15.03.2015 06:23
Ciekawe ile potrzebują żeby w ogóle zacząć ten sezon.