Sauber obawia się kosztów związanych z nowymi jednostkami w 2017 roku

Monisha Kaltenborn uważa również, iż klienci nie powinni płacić za proces rozwoju silnika
21.04.1517:51
Mateusz Szymkiewicz
1733wyświetlenia

Monisha Kaltenborn przyznała, że obawia się kosztów, jakie mogą za sobą pociągnąć nowe jednostki napędowe w 2017 roku.

Od dłuższego czasu Bernie Ecclestone nawołuje do powrotu od sezonu 2017 do silników V8, które mają mieć około 1000 koni mechanicznych. W trakcie Grand Prix Bahrajnu pojawiły się głosy, jakoby pomysł zwiększenia mocy otrzymał aprobatę, aczkolwiek pod warunkiem utrzymania obecnej technologii, czyli silnika spalinowego V6 oraz systemów odzyskiwania energii cieplnej i kinetycznej.

Mimo to zwiększenie mocy będzie wymagało modyfikacji w projekcie jednostki i jak przyznała szefowa Saubera - Monisha Kaltenborn, obawia się kosztów, jakie może to za sobą pociągnąć, ponieważ w chwili obecnej zespoły płacą co najmniej 18 milionów euro za pakiet na cały sezon. Dla klienckiego zespołu najważniejszym czynnikiem są silniki, a także ich cena. Ich koszt jest kluczową kwestią i staramy się to zmienić od kilku lat. Mimo to wracamy do miejsca, w którym nie ma sensownego rozwiązania.

Austriaczka uważa również, że dostawcy nie powinni obarczać dodatkowymi kosztami swoich klientów, tylko dlatego, że zdecydowali się oni na rozwój swojego pakietu we własnym interesie. W pełni rozumiemy, iż producent musi zaprezentować swoją najnowszą technologię, jednakże to powinno być na odpowiednim poziomie. Nie sądzę, byśmy musieli być wykorzystywani do rozwoju i ich badań, ponieważ i tak wyprodukują silnik. Nigdy nie zobaczysz Mercedesa korzystającego z jednostki Ferrari lub na odwrót - zakończyła Kaltenborn.

KOMENTARZE

6
lordfryta
24.04.2015 04:21
[quote]Nigdy nie zobaczysz Mercedesa korzystającego z jednostki Ferrari lub na odwrót” – zakończyła Kaltenborn.[/quote] No np. bmw sauber ferrari :-)
enstone
21.04.2015 09:40
[quote]Sauber obawia się kosztów związanych z nowymi jednostkami w 2017 roku[/quote] Podpiszą kontrakty z czterema kierowcami, kasę z góry za sezon wezmą, a potem będą palić głupa jak w tym roku, że oni o niczym nie wiedzieli i jest im bardzo przykro z tego powodu .......
mich909090
21.04.2015 08:25
Czasy w Bahrajnie w qualu były takie same jak w 2012 i 2013 roku mimo, że bolidy są o 100kg cięższe i maja o 30% ograniczone aero. V6 turbo to potwory. Moc podchodzi już teraz pewnie do 900 KM.Jedyny problem to dźwięk. Byłby lepszy to F1 byłaby dla niektórych super.Ci, którzy oglądali F1 bo fajnie brzmiały silniki odwrócili się od F1. Ale fani, którzy zagłebiają się w szczegóły wiedzą, że V6 turbo zjadają na śniadanie V8.
slawek_s
21.04.2015 07:49
ona niech się bardziej boi kosztów kar za odstąpienie od kontraktów kierowców jak za dużo ich podpisze.
kibic sribic
21.04.2015 06:56
@Kamikadze2000 Jest 1 dobra rzecz - bolidy na prostych osiągają wyższe prędkości. Niestety, to za mało.
Kamikadze2000
21.04.2015 04:04
Bez względu na decyzje koszty są duże. Cała ta nieudolna rewolucja w 2014 roku wyszła F1 czkawką... ;) Trzeba było ograniczyć aero, by jeszcze bardziej poprawić widowisko. I mieć gdzieś eko-głąbów... ;] Teraz mamy dwa razy więcej problemów i zero korzyści...