Muller wygrywa drugi wyścig WTCC w Szanghaju

Pomiędzy Citroenami znalazła się Honda Tarquiniego
27.09.1519:09
Paweł Zając
1992wyświetlenia


Yvan Muller wygrał drugi wyścig Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych na torze w Szanghaju pokonując Gabriele Tarquniego w Hondzie. Zawodnik Citroena już na starcie znalazł się przed liderującym w mistrzostwach Jose Marią Lopezem i rzucił się w pogoń za Włochem.

Rozstrzygnięcie przyszło na dziewiątym okrążeniu, po którym Francuz znalazł się na czele i oddalił się od Hondy na ponad trzy sekundy. Tarquini zresztą bardziej niż o zwycięstwie musiał myśleć o obronie drugiego miejsca przed Lopezem oraz Loebem. Ostatecznie jednak pozostałe Citroeny nie znalazły sposobu na pokonanie rywala i musiały zadowolić się trzecim i czwartym miejscem.

Piąta lokata przypadła Robowi Huffowi w Ładzie, który zdobył ją pomimo uszkodzonego auta podczas pierwszego wyścigu. Wypadek ten okazał się na tyle poważny, że Tom Chilton oraz Tom Coronel nawet nie dali rady przystapić do drugich zmagań. Czołową dziesiątkę uzupełnili Tiago Monteiro, Mehdi Bennani, Ma Qing Hua, Nicolas Lapierre, John Filippi.

P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Yvan Muller (68)Citroen C-Elysee140h26m36,94225
2Gabriele Tarquini (2)Honda Civic14+0:02,65918
3Jose Maria Lopez (37)Citroen C-Elysee14+0:02,68415
4Sebastien Loeb (9)Citroen C-Elysee14+0:06,07912
5Robert Huff (12)LADA Vesta WTCC14+0:08,36610
6Tiago Monteiro (18)Honda Civic14+0:11,2248
7Mehdi Bennani (25)Citroen C-Elysee14+0:14,3396
8Ma Qing Hua (33)Citroen C-Elysee14+0:15,3784
9Nicolas Lapierre (47)LADA Vesta WTCC14+0:24,9682
10John Filippi (27)Chevrolet RML Cruze TC114+0:27,3571
11Norbert Michelisz (5)Honda Civic14+0:28,270
12Gregoire Demoustier (11)Chevrolet RML Cruze TC114+0:28,654
13Stefano D'Aste (26)Chevrolet RML Cruze TC111+3 okr.
Niesklasyfikowani
14Nick Catsburg (10)LADA Vesta WTCC1
15Hugo Valente (7)Chevrolet RML Cruze TC11
Nie wystartowali
16Tom Coronel (4)Chevrolet RML Cruze TC10
17Tom Chilton (3)Chevrolet RML Cruze TC10
Najszybsze okrażenie: Sebastien Loeb - 1:52,191 na 0 okrążeniu

KOMENTARZE

2
Mr President
28.09.2015 10:24
@matison Ciekawa charakterystyka stawki, ale spojrzenie na nią byłoby inne, gdyby seria oferowała lepszą akcję na torze. Głównym problemem jest balans osiągów, który w WTCC jest, ale go nie ma. Na Motegi Honda nie dostała żadnego balastu mimo dwóch podiów w Portugalii, a w Shanghaju, na pętlę, która zdecydowanie im nie sprzyja, ktoś zadecydował o dorzuceniu im +40kg. System balastu jest o wiele bardziej czytelny niż zwężki czy ciśnienia turbodoładowania, ale dalej pozostaje pytanie, skąd sędziowie biorą te wartości. Można mieć wątpliwości, że to mało sprawiedliwe, a do tego za wyniki fabrycznych karane są prywatne Citroeny i Hondy (kiedy jeszcze były). Ponadto szybsze samochody oznaczają w turystykach gorsze ściganie, gdyż bardziej rozbudowana aerodynamika nie sprzyja właśnie walce bok w bok. Nie wiem, co tu robi Lapierre, jest specem od wyścigów długodystansowych, a nie kontaktowych sprintów. To zupełnie inna jazda, kiedy chodzi o jak najlepszy przeciętny czas okrążenia podczas godzinnego stintu, a atakowanie i bronienie pozycji. Nic dziwnego, że wypada słabo. Poziom stawki jest całkiem niezły, ale trzeba jej umożliwić rywalizację w porównywalnych samochodach.
matinson
27.09.2015 08:26
To w jaki sposob ta seria zostala zepsuta jest smutne. Za dominacji Chevroleta bylo znacznie ciekawiej. Po pierwsze byly tylko 3 dominujace auta, teraz jest ich 4, a ze stawka mala to wolniejszy Bennani zawsze miejsce w Q2 zajmie w 10, to szanse w drugim wyscigu na ich pokonanie spadaja. Po drugie , Chevrolety tracily na startach, zwlaszcza do BMW, tu jest odwrotnie. Citroen na starcie drugiego wyscigu jest od razu z przodu. No i co najwazniejsze, nie ma tak zazartej walki jak pomiedzy Menu, Huffem a Mullerem. Iwan nie jest takze juz Grozny, szczegolnie dla Lopeza. Mam tez wrazenie, ze obecna stawka WTCC wnosi malo do kolorytu rywalizacji. Muller jak wspomnialem sie uspokoil, Lopez jest dla reszty za dobry. Loeb jezdzi bo jezdzi. Chinczyk Ma odstaje tempem od kolegow, ale bije innych wiec tez jezdzi bez wyrazu. Michelisz czasem tylko ma przeblysk tempa, ale przynajmniej zbiera tlumy na Hungaroring. Lapierre i Catsburg dla mnie wcale nie pasuja do tej serii. Natomiast zawodnicy ktorzy jakos trzymaja te serie to Tarquini, ktory mimo wieku prezentuje niezle tempo. Agresywnie jezdzacy Valente, ktorego czasem ponosi fantazja, ale jego czas jeszcze nadejdzie. D`Aste ktory ma jakis problem ze slabym autem, ale przynajmniej ma oryginalny stroj. Bennani ktory jest bohaterem u siebie w Maroku no i Coronel, ktory ma najlepszy kontakt z fanami i wrzuca filmy na YT. Serii brakuje takich asow robiacych akcje jak dziadek Franz Engstler kasujacy auta obslugi i samochody bezpieczenstwa, Charles Ng zaliczajacy co chwila wycieczki na pobocze, Kristiana Poulsena ktory nigdy nie odpuszczal podczas walki na torze, wielkoluda Borkovica ktory byl chyba najwyzszym kierowca wyscigowym w historii, Dudukaly ktory robil zamieszanie, czy nawet Munnicha ktory okupowal ostatnie miejsca. I te samochody, jakies takie nie sprzyjajace wyprzedzaniu, akcji bok w bok i uniemozliwiajace slipstream. Ze nie wspomnie o braku Makao i 17 autach, w zeszlym sezonie przynajmniej to bylo.