Symonds: Mercedes ma słabe punkty

Brytyjczyk podkreśla również, że Williams musi wyeliminować błędy z sezonu 2015.
22.01.1608:51
Nataniel Piórkowski
1583wyświetlenia


Dyrektor techniczny Williamsa - Pat Symonds uważa, że pomimo dominujących osiągów Mercedes nie może być obecnie traktowany jako całkowicie niepokonana stajnia F1.

Niemiecki zespół zdominował serię Grand Prix od momentu wprowadzenia w niej do użytku hybrydowych jednostek V6 turbo, zdobywając od początku 2014 roku 35 pole position i wygrywając 31 z 37 rozegranych do tej pory wyścigów. Symodns nie ukrywa, że ostatecznym celem Williamsa jest na tę chwilę pokonanie urzędujących mistrzów świata, ale zaznacza, że jego ekipa będzie musiała w tym celu wykorzystać ich słabości i popracować nad własnymi błędami.

Nawet jeśli masz tak dominującą pozycję jak Mercedes, to nie żyjemy w czasach McLarena w 1988 roku, kiedy wygrywali dosłownie każdy wyścig. Mercedes ma słabe punkty. Nie ma ich dużo, bo to niesamowicie mocny zespół, ale musimy być jak najlepiej przygotowani na chwile, gdy przytrafi się im gorszy dzień. Jednocześnie musimy pracować nad sobą. Nie wystarczy jedynie śledzić innych. Naszym celem jest ich bezdyskusyjne pokonanie - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z Reutersem.

Symonds przyznał, że jego zespół musi wyeliminować wiele kosztownych w skutkach błędów, jakie przytrafiały się mu w trakcie ubiegłorocznego sezonu. Na pewno popełniliśmy zbyt wiele błędów na płaszczyźnie działań operacyjnych. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W trakcie mojego przedsezonowego briefingu z chłopcami poświęciliśmy tym kwestiom bardzo dużo czasu. Nie mogę powiedzieć, że w sezonie 2016 będziemy bezbłędni, bo nikt taki nie jest. Na pewno jednak przytrafiało nam się zbyt wiele wpadek i ciężko pracujemy, aby to zmienić.

KOMENTARZE

4
marios76
23.01.2016 09:49
@Carolius @rno2 Kibicuje Williamsowi. Wiec wybaczcie te parę słów: Macie racje co do pitstopow, ale same strategie to zamach na wyniki:( Lepiej by zrobili idąc na żywioł, bo często zmiany są niezrozumiałe i bezowocne. Tracą częściej niż mogliby zyskać, zyskują. .. zyskują? Maja mocny duet kierowców, mocny i niezawodny silnik, bokami i strategia można było się pokusić o kilka podiow w zeszłymsezonie. Bolid nie bbyłtragiczny, ale na mokrym wyraźnie odstawali wiecej. Więc do dopracowania aero i prowadzenie bolidu, a może kwestia regulacji?? Jak zwykle czekam na ich fantastyczne wyniki, i mimo żejestem rrealistycznei w ttytułnie wwierzę, to liczę na podai cchoćby jednego zwycięstwo, najlepiej Massy. Ale statystyka pokazuje, że i Bottasowi jest ono potrzebne.
Carolius
22.01.2016 02:05
@rno2 Zgadzam się z tobą, to też był poważny problem. No właśnie, ciekawe czy będziemy mówili o nim w czasie przeszłym ! :D
rno2
22.01.2016 01:45
@Carolius Nie tylko stratedzy, ale również mechanicy. Podczas gdy czołówka robi pit-stopy średnio w 2,5 sekundy, dla Williamsa normą jest 3,5 sekundy. Po co rozwijać bolid na przestrzeni sezonu, walczyć o kolejne dziesiętne części sekundy, kiedy cały zysk traci się podczas wymiany opon...
Carolius
22.01.2016 12:28
Stratedzy Williamsa ! :) Muszą poprawić te elementy, bo faktycznie wiele przez to stracili w ubiegłym sezonie.