Grand Prix Francji - piątkowe treningi - część 2
Robert Kubica nadal najszybszy we Francji, jego najbliższym rywalem był tym razem Alonso
14.07.0615:09
5055wyświetlenia
Robert Kubica zdominował piątkowe treningi na torze Magny-Cours, uzyskując najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia także i w drugiej sesji. Tym razem Polak na czele klasyfikacji znalazł się jednak dopiero pod koniec godzinnej sesji, pokonując aktualnego mistrza świata Fernando Alonso o blisko 0.6 sekundy. Robert jako jedyny kierowca zdołał dzisiaj zejść poniżej jednej minuty i 17 sekund w obydwu sesjach, uzyskując w pierwszej sesji lepszy o 0.1 sekundy czas (1:16.794). Główni kierowcy zespołu BMW Sauber, Nick Heidfeld i Jacques Villeneuve, uplasowali się odpowiednio na 14 i 26 pozycji, tradycyjnie nie przywiązując zbyt dużej wagi do uzyskiwanych w piątek czasów, głównie w trosce o stan swoich silników, które będą im musiały służyć także i w następny weekend grand prix.
Oprócz Alonso w czołówce znalazł się także drugi kierowca Renault, Giancarlo Fisichella (P5, +1.0s), tak więc francuska stajnia pierwszy dzień na domowym torze może zaliczyć do udanych. Obaj kierowcy przez pewien czas znajdowali się nawet na samym szczycie tabeli czasowej, a na koniec okazali się najszybszymi kierowcami startującymi w wyścigach. Kolejno na trzeciej i czwartej pozycji uplasowali się piątkowi testery z zespołów Honda i Williams, Anthony Davidson i Alex Wurz, jako ostatni mieszcząc się poniżej jednej sekundy straty do Roberta Kubicy, a tuż za Fisichellą na szóstej pozycji znalazł się zwycięzca ostatniego wyścigu, Michael Schumacher. Niemiec okazał się najszybszym kierowcą na oponach Bridgestone, uzyskując lepszy o ponad sekundę czas od swojego partnera z zespołu Ferrari, Felipe Massy (P13, +2.1s).
Pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce przypadły piątkowym testerom z zespołów MF1 Racing, Red Bull i Toro Rosso, z których najlepiej ponownie wypadł Adrian Sutil (P7), tracąc niewiele ponad 0.1 sekundy do Michaela Schumachera. Z pewnością warto zwrócić uwagę na tego 26-letniego niemieckiego kierowcę, który w tym sezonie startuje w japońskiej Formule 3 i po pięciu rundach zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Robert Doornbos (Red Bull) i Neel Jani (Toro Rosso) uplasowali się odpowiednio na 8 i 10 pozycji, a rozdzielił ich Ralf Schumacher (Toyota). Całkiem przyzwoicie wypadł dzisiaj także partner Niemca, Jarno Trulli (P11), który - gdyby pominąć piątkowych testerów - drugą sesję ukończyłby na bardzo dobrej piątej pozycji.
Nieco słabiej wypadli główni kierowcy Hondy - Jenson Button ze stratą ponad dwóch sekund do Kubicy uplasował się na 12 pozycji, natomiast Rubens Barrichello po przejechaniu pięciu okrążeń wypadł z toru i uderzył w bandę, kończąc treningi na 17 pozycji. Oprócz Barrichello zderzenia z bandą na zakręcie Nurburgring nie uniknął także Scott Speed (Toro Rosso) - Amerykanin ostatecznie sklasyfikowany został na 24 pozycji ze stratą ponad trzech sekund do najszybszego kierowcy. Szybszy od Speeda okazał się między innymi Takuma Sato, który uzyskał lepszy o ponad sekundę czas od swojego partnera z zespołu Super Aguri, Francka Montagny'ego (P28). Dla Francuza jest to ostatni występ w roli partnera Sato, bowiem od Grand Prix Niemiec jego miejsce zajmie już Sakon Yamamoto (P29).
Na koniec warto wspomnieć o Pedro de la Rosie, który został wyznaczony na zastępcę Juana Pablo Montoi w zespole McLaren. Hiszpan podczas wczorajszej konferencji prasowej stwierdził, że na razie ma obiecane starty w kilku najbliższych wyścigów, a co będzie dalej - na razie nie wiadomo. Być może szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzyma także Gary Paffett. Póki co Hiszpan w drugiej sesji uplasował się na 22 pozycji, a jego strata do Roberta Kubicy wyniosła blisko trzy sekundy. Kimi Raikkonen (P15) miał tymczasem problemy techniczne ze swoim bolidem i pod koniec sesji musiał zatrzymać się na poboczu.
Pogoda
Temperatura powietrza: 35°C
Temperatura toru: 51°C
Prędkość wiatru: 1,8 mps
Wilgotność powietrza: 35%
Sucho
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com
Oprócz Alonso w czołówce znalazł się także drugi kierowca Renault, Giancarlo Fisichella (P5, +1.0s), tak więc francuska stajnia pierwszy dzień na domowym torze może zaliczyć do udanych. Obaj kierowcy przez pewien czas znajdowali się nawet na samym szczycie tabeli czasowej, a na koniec okazali się najszybszymi kierowcami startującymi w wyścigach. Kolejno na trzeciej i czwartej pozycji uplasowali się piątkowi testery z zespołów Honda i Williams, Anthony Davidson i Alex Wurz, jako ostatni mieszcząc się poniżej jednej sekundy straty do Roberta Kubicy, a tuż za Fisichellą na szóstej pozycji znalazł się zwycięzca ostatniego wyścigu, Michael Schumacher. Niemiec okazał się najszybszym kierowcą na oponach Bridgestone, uzyskując lepszy o ponad sekundę czas od swojego partnera z zespołu Ferrari, Felipe Massy (P13, +2.1s).
Pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce przypadły piątkowym testerom z zespołów MF1 Racing, Red Bull i Toro Rosso, z których najlepiej ponownie wypadł Adrian Sutil (P7), tracąc niewiele ponad 0.1 sekundy do Michaela Schumachera. Z pewnością warto zwrócić uwagę na tego 26-letniego niemieckiego kierowcę, który w tym sezonie startuje w japońskiej Formule 3 i po pięciu rundach zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Robert Doornbos (Red Bull) i Neel Jani (Toro Rosso) uplasowali się odpowiednio na 8 i 10 pozycji, a rozdzielił ich Ralf Schumacher (Toyota). Całkiem przyzwoicie wypadł dzisiaj także partner Niemca, Jarno Trulli (P11), który - gdyby pominąć piątkowych testerów - drugą sesję ukończyłby na bardzo dobrej piątej pozycji.
Nieco słabiej wypadli główni kierowcy Hondy - Jenson Button ze stratą ponad dwóch sekund do Kubicy uplasował się na 12 pozycji, natomiast Rubens Barrichello po przejechaniu pięciu okrążeń wypadł z toru i uderzył w bandę, kończąc treningi na 17 pozycji. Oprócz Barrichello zderzenia z bandą na zakręcie Nurburgring nie uniknął także Scott Speed (Toro Rosso) - Amerykanin ostatecznie sklasyfikowany został na 24 pozycji ze stratą ponad trzech sekund do najszybszego kierowcy. Szybszy od Speeda okazał się między innymi Takuma Sato, który uzyskał lepszy o ponad sekundę czas od swojego partnera z zespołu Super Aguri, Francka Montagny'ego (P28). Dla Francuza jest to ostatni występ w roli partnera Sato, bowiem od Grand Prix Niemiec jego miejsce zajmie już Sakon Yamamoto (P29).
Na koniec warto wspomnieć o Pedro de la Rosie, który został wyznaczony na zastępcę Juana Pablo Montoi w zespole McLaren. Hiszpan podczas wczorajszej konferencji prasowej stwierdził, że na razie ma obiecane starty w kilku najbliższych wyścigów, a co będzie dalej - na razie nie wiadomo. Być może szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzyma także Gary Paffett. Póki co Hiszpan w drugiej sesji uplasował się na 22 pozycji, a jego strata do Roberta Kubicy wyniosła blisko trzy sekundy. Kimi Raikkonen (P15) miał tymczasem problemy techniczne ze swoim bolidem i pod koniec sesji musiał zatrzymać się na poboczu.
Pogoda
Temperatura powietrza: 35°C
Temperatura toru: 51°C
Prędkość wiatru: 1,8 mps
Wilgotność powietrza: 35%
Sucho
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com