Carey: Mam mieszane odczucia co do startu Alonso w Indy 500

Szef FOG przyznał, że wolałby zobaczyć Hiszpana rywalizującego w GP Monako.
06.05.1711:15
Nataniel Piórkowski
2205wyświetlenia


Dyrektor generalny Formula One Group - Chase Carey, przyznał, że wolałby oglądać Fernando Alonso rywalizującego w Grand Prix Monako, niż biorącego udział w wyścigu Indy 500.

Pod koniec maja Hiszpan wystąpi w popularnym wyścigu na Indianapolis Motor Speedway, pragnąc postawić kolejny krok w zdobyciu tak zwanej potrójnej korony (zwycięstw w GP Monako, Indy 500 i 24h Le Mans). Ze względu na kolizję terminów dwukrotny mistrz świata nie będzie mógł jednak stanąć na starcie wyścigu w Monte Carlo, a jego miejsce za sterami McLarena MCL32 zajmie Jenson Button.

Zapytany o to, jak ocenia decyzję Alonso, Carey odparł: Mam mieszane odczucia. Chciałbym, aby Fernando ścigał się w Monako, mając szansę na walkę o zwycięstwo. Niestety jednak w nieodległej perspektywie wydaje się to niemożliwe. Rozumiem motywy, jakimi się kieruje - poszukiwanie wyzwania, które zapewnia mu motywację. Jego wybór jest szanowany. Dla nas to także korzystny układ, bo mamy doskonałego kierowcę F1, który w nietypowy sposób dociera do amerykańskiej publiczności.

Nie jest to jednak idealna sytuacja. Gdybym mógł dokonać wyboru, to wolałbym oglądać Fernando w Monako. Jedna z naszych gwiazd decyduje się na chwilowy skok do innej serii - nie jest to zbyt pozytywne. To niecodzienna i niefortunna sytuacja, zwłaszcza dla zespołu Fernando i dla nas, jako organizatorów. Trzeba jednak wykazać w tym kontekście pragmatyczne i konstruktywne podejście.

KOMENTARZE

5
---
07.05.2017 05:38
@woodywoods To pojedynczy występ, i to pierwszy do wielu wielu lat gdy jakikolwiek kierowca, dobry czy nie, wybiera Indy zamiast Monako, jednocześnie pozostając na pozostałych wyścigach. Powinni wiedzieć, że dla ALO to tylko taka odskocznia od codziennego życia, a dla nich nie będzie to szczególne dziwne, jako że w IndyCar znacznie częściej niż w obecnej F1 zdarzają się zmiany kierowców bądź występy na pojedyncze wyścigi. A ci co wiedzą, że Monako jest warte więcej niż przeciętny wyścig F1, powinni też wiedzieć, że Ferdek już się nie raz w tym wyścigu najeździł i nie raz też go wygrał.
woodywoods
07.05.2017 04:51
Epizod ALO w indy może zainteresować Amerykanów f1, ale równie dobrze może utrwalić w przeświadczeniu, że nie ma się co formułą zajmować, skoro nawet czołowy kierowca wybiera Indy500 zamiast GP Monako...
ergie
07.05.2017 07:22
a czy to nie była przypadkiem decyzja Berniego coby GP Monaco odbywało się w tym samym terminie co Indy500, podobnie chyba jest z Le Mans 24...
dejacek
07.05.2017 06:59
piętnaście lat temu byłoby to nie do pomyślenia. Dziś na skutek chorej "polityki rozwojowej " nikogo nie dziwi wybór Alonso. F1 po prostu przestała być królową sportów motorowych a stała się jedną z wielu serii wyścigowych ze swoimi dziwnymi zasadami i lokalnymi bohaterami
---
06.05.2017 11:11
Można go zrozumieć, ale ja czuję, że więcej to da akurat jemu zysków niż strat, tym bardziej jeśli bardziej chce zainteresować Formułą 1 Amerykanów, niż Europejczyków. Tak czy tak, lepsze to niż Azjatów ...