Indy 500: Alonso kończy czwarty dzień treningów tuż za TOP3

Scott Dixon uważa, że Hiszpan stoi przed realną szansą wygrania klasyku na Brickyard.
19.05.1707:33
Nataniel Piórkowski
4186wyświetlenia


Fernando Alonso uzyskał czwarty rezultat w trakcie czwartej sesji treningowej przed Indy 500. Najlepszym wynikiem na pojedynczym okrążeniu toru Indianapolis popisał się w czwartek Jay Howard.

Jedyny w stawce reprezentant Schmidt Peterson Motorsports pokonał swoje najszybsze okrążenie w tempie 226,744 mil na godzinę, pokonując Ryana Hunter-Reaya. Na trzecim miejscu uplasował się Marco Andretti (225,709 mph), który wykręcił nieznacznie lepsze wynik od Alonso. Dwukrotny czempion F1 zakończył sesję tuż za czołową trójką z najlepszym osiągnięciem na poziomie 225,619 mph. Przełożyło się ono na stratę czasową do lidera wynoszącą niespełna 0,2s.

W trakcie pierwszej części treningu Josef Newgarden uderzył w bariery po utracie kontroli nad tyłem swego bolidu w trakcie pokonywania pierwszego zakrętu. Chwilę przed incydentem kierowca Penske-Chevrolet ustanowił wynik 216 mil na godzinę jadąc w grupie bolidów.

Pomimo poważnych uszkodzeń samochodu Amerykanin wyszedł z kraksy bez żadnych obrażeń. Samodzielnie opuścił rozbity pojazd i został przetransportowany do centrum medycznego na torze. Po kontroli lekarskiej 25-latek otrzymał zgodę na kontynuowanie udziału w zajęciach.

Dixon: Alonso ma realną szansę na zwycięstwo w Indy 500



Czterokrotny mistrz IndyCar i triumfator Indy 500 z sezonu 2008 - Scott Dixon, oczekuje, że Fernando Alonso będzie za nieco ponad tydzień walczył o zwycięstwo w klasyku na Brickyard.

Zapytany o to, jak szybko Alonso stanie się realnym zagrożeniem dla kierowców z czołówki, Dixon odparł: Od samego początku. To bardzo utytułowany kierowca. Jeśli spojrzymy na karty historii, wielu nowicjuszom udało się wywalczyć zwycięstwo w debiucie w Indy 500, a Fernando ma okazję współpracować z doskonałą ekipą. Sądzę, że stoi przed fantastyczną szansą.

Już teraz radzi sobie bardzo dobrze, a kiedy jazda po owalu stanie się dla niego zupełnie normalna, to wydaje mi się że w trakcie czasówki nie będzie miał już żadnych problemów z osiągnięciem pełnego komfortu za kierownicą i jazdą na limicie. Jestem przekonany, że będzie bardzo szybki.

W wyścigu wiele będzie zależało od tego, jak spisze się jego strategia. Później, na ostatnich 20-30 okrążeniach, zmienia się nieco dynamika wyścigu, a kierowcy nie są już dla siebie tak mili. Mimo tego uważam, że Fernando ma wielką szansę - wyjaśniał doświadczony nowozelandzki kierowca.



Hunter-Reay: Pomagamy sobie wspólnie aż do dnia wyścigu



Mistrz IndyCar z sezonu 2012 i zwycięzca Indy 500 z 2014 roku - Ryan Hunter-Reay przekonuje, że pomimo własnych ambicji aż do dnia wyścigu będzie pomagał swoim nowym zespołowym kolegom z Andretti Autosport - Fernando Alonso i Jackowi Harveyowi w szybszym przyswajaniu informacji.

Obecnie staramy się sprawić, by samochód pracował tak, jak należy - chcemy zapewnić silną bazę bolidu dla całej naszej szóstki [kierowców Andretti]. Następnie każdy z nas zacznie wprowadzać poprawki zależne od swojego stylu jazdy, odchodząc nieco od ustawień bazowych. Mimo tego, że przed przed kwalifikacjami każdy z nas będzie szedł inną drogą w zakresie ostatnich szlifów, aspekt zespołowej pracy wszystkich kierowców nigdy nie zanika. W wyścigu pomocy już jednak nie będzie.

Oczywiście nie życzysz swoim partnerom z ekipy odpadnięcia z rywalizacji, pod koniec prostej nie zajeżdżasz im drogi tuż przed nosem bolidu, gdy próbują zyskać trochę czystego powietrza - pod tym względem będziemy dbać o siebie nawzajem. Nie można jednak mówić o rzeczywistej pomocy. Do tego momentu wszyscy pracujemy razem. Nie ma określonej chwili, w której ucinamy przepływ informacji.

Zapytany o to, czy nie jest rozproszony zainteresowaniem kibiców i mediów, jakim przed goscinnym występem w Indy 500 cieszy się Fernando Alonso, Hunter-Reay odparł: Prawdę mówiąc nie spotkałem się z tym zainteresowaniem. Wyjeżdżam z garażu, widzę ludzi proszących Fernando o autografy. Póki co widziałem tylko to. Nie mogę mówić o żadnym rozproszeniu. Mamy swój własny program, później w garażu odbywamy odprawy, dzielimy się informacjami. Zespół pracuje tak jak zawsze. Fernando jest kolejnym źródłem informacji. To powinno być dla nas pomocne.

Wyniki czwartego treningu przed Indy 500


KOMENTARZE

3
latak
20.05.2017 06:00
@marvin to tym lepiej że nie skupiając się na qualu kręci takie czasy ;D
marvin
19.05.2017 07:18
@latak Alonso sam mówił, że nie skupia się na kwalifikacjach, tylko na tempie wyścigowym (w sumie słusznie).
latak
19.05.2017 05:28
W 5. treningu rozpędza się jeszcze bardziej. Na razie najszybsze okrążenie: 231,549 (5), a w czystym powietrzu - No-Tow: 230,549 (4). Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja za 4 godziny, jak poprawi jeszcze w czystym to będą ciekawe quali. Mimo wszystko nie mam az tak wielkiego optymizmu na wyscig, ale jak ominie wszystkie przygody jakie będą działy się na torze to na podium powinien mieć szanse.