W przyszłym roku do kalendarza F1 mogą dołączyć trzy nowe wyścigi
Liberty prowadzi rozmowy na temat organizacji rund w Wietnamie, Miami i Argentynie.
01.03.1808:58
2120wyświetlenia
Embed from Getty Images
W sezonie 2019 do kalendarza Formuły 1 mogą dołączyć aż trzy nowe wyścigi.
Auto Motor und Sport donosi, że Liberty Media prowadzi rozmowy na temat organizacji Grand Prix w Wietnamie, Miami i Argentynie.
Jak informowaliśmy w styczniu eliminacja w Wietnamie ma odbyć się na ulicznym torze w Hanoi. Podobny typ obiektu powstanie w największym mieście Florydy.
Przypomnijmy, że Wietnam mógł otrzymać prawa do organizacji wyścigów F1 jeszcze w czasach, gdy na czele FOM stał Bernie Ecclestone. Brytyjczyk uznał jednak, że wyścig ten mógłby zadziałać na niekorzyść promotorów innych azjatyckich wyścigów. Teraz problem częściowo zniknął, wraz z wycofaniem się Malezji z dalszego goszczenia królowej sportów motorowych na torze Sepang.
W sezonie 2019 do kalendarza Formuły 1 mogą dołączyć aż trzy nowe wyścigi.
Auto Motor und Sport donosi, że Liberty Media prowadzi rozmowy na temat organizacji Grand Prix w Wietnamie, Miami i Argentynie.
Tory przechodzą już proces akceptacji ze strony FIA- zdradza korespondent magazynu, Michael Schmidt.
Jak informowaliśmy w styczniu eliminacja w Wietnamie ma odbyć się na ulicznym torze w Hanoi. Podobny typ obiektu powstanie w największym mieście Florydy.
Według naszych informacji Hanoi i Miami niemal na pewno znajdą się w przyszłorocznym kalendarzu. W przypadku Buenos Aires nie są jeszcze wyjaśnione kwestie związane ze sfinansowaniem modernizacji toru i uregulowaniem opłaty licencyjnej.
Przypomnijmy, że Wietnam mógł otrzymać prawa do organizacji wyścigów F1 jeszcze w czasach, gdy na czele FOM stał Bernie Ecclestone. Brytyjczyk uznał jednak, że wyścig ten mógłby zadziałać na niekorzyść promotorów innych azjatyckich wyścigów. Teraz problem częściowo zniknął, wraz z wycofaniem się Malezji z dalszego goszczenia królowej sportów motorowych na torze Sepang.
Nie mają żadnej historii związanej z wyścigami. Nie chciałem kolejnej eliminacji w regionie, gdzie mamy bardzo dobrych promotorów. W dodatku byłem krytykowany za dodanie do kalendarza wyścigów w Baku i Rosji, bo te kraje również nie miały żadnych wielkich tradycji wyścigowych- powiedział Ecclestone wiosną ubiegłego roku.
KOMENTARZE