Ricciardo i Verstappen z reprymendami po GP Azerbejdżanu

Sędziowie uznali, że za kolizję odpowiedzialni są obaj kierowcy
29.04.1818:34
Mateusz Szymkiewicz
4861wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sędziowie zdecydowali się udzielić reprymendy Danielowi Ricciardo oraz Maksowi Verstappenowi za kolizję podczas wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu.

Na czterdziestym okrążeniu zmagań w Baku doszło do kolizji między zawodnikami Red Bulla na prostej startowej, gdy Verstappen podczas obrony pozycji dwukrotnie zmienił pozycję na torze, a Ricciardo nie zdołał wyhamować. W rezultacie obaj kierowcy odpadli z dalszych zmagań, co jest już drugim takim przypadkiem w sezonie 2018.

Sędziowie jeszcze w trakcie wyścigu ogłosili, iż przeanalizują ten incydent. Ostatecznie nie zdecydowali się nakładać kar na kierowców Red Bulla, uznając, że obaj ponoszą odpowiedzialność za tę kolizję. Z oficjalnego komunikatu FIA dowiadujemy się, że w interpretacji sędziów Verstappen przyczynił się do zderzenia dwukrotną zmianą toru jazdy, natomiast Ricciardo zbyt późnym hamowaniem.

Z kolei ekipa Red Bull Racing nakazała swoim kierowcom stawienie się w fabryce w Milton Keynes, w celu złożenia osobistych przeprosin wszystkim pracownikom.

KOMENTARZE

40
MairJ23
30.04.2018 10:22
@derwisz przeczytaj biografie Webbera i dowiesz sie ze on nikogo nie obwinia za przegranie tego tytulu tylko siebie. Korea w deszczu zaczela jego spadek. Pozniej obwinia Marko i ekipe RBR ze slabym Hornerem za pomaganie Vettelowi w pozniejszych sezonach ale 2010 to byla jego wina i on o tym wie.
derwisz
30.04.2018 09:37
Ktos tu chyba nie ogladal sezonu 2010. Przypomnijcie sobie serie Webbera i stan generalki na 5 wyscigów przed końcem cyklu. Webber był zdecydowanym liderem, Vettel zajmował 5 miejsce z ogromna stratą. Wtedy wydawało się, ze WEB jest naturalnym kandydatem do zdobycia mistrzostwa, Vettel nie mial wówczas wszystkiego w swoich rękach. Oprócz zwycięstw potrzebował "pomocy" rywali, musial liczyc na szczesliwe zbiegi okolicznosci. Mniej więcej w tym czasie Vet podpisał wieloletnią (zdaje sie 5 lat) umowę z RBR. Pamiętam swoje oburzenie kiedy ktos z kierownictwa RBR ignorując fakt liderowania Webbera zapowiedział że mistrzem świata w tamtym sezonie będzie Vettel. Rozumiem, ze ten ktos mial świadomość że RBR dysponował wówczas zdecydowanie najlepszymi bolidami ale, żeby przewidzieć , ze VET zniweluje strate do WEB? Jasnowidz jakiś czy co?
bartoszcze
30.04.2018 09:24
Jak miałem sympatię do Marka, tak nie mogę nie przyznać, że kiedy Seb zgarniał tytuły - czy po walce do ostatniego wyścigu, czy dominując - to Mark nie potrafił ani razu wyskrobać nawet drugiego miejsca.
THC-303
30.04.2018 07:01
A awarii Vettela w Australii i Korei (obie w sytuacjach gdzie Niemiec mógł wygrać), kapcia w UK i idiotycznej strategii wyciągania za uszy Webbera kosztem Vettela (tak, tak!) za SC na Hungaro to już nie widziałeś? Vettel stracił na takich akcjach lekko licząc z 50 punktów, Webber zero. Tylko dzięki temu Australijczyk liczył sie w walce o mistrza, a walkę przegrał nie pechem, ba nawet nie brakiem prędkości tylko regularnym taranowaniem rywali (Australia, Walencja, Korea). Reasumując: [quote]Oglądałeś sezon 2010?[/quote]
idylla
30.04.2018 06:15
Racja , mój błąd co nie zmienia faktu, że przez cały sezon nie widziałem wspominanej przez Ciebie różnicy jakościowej na linii WEB-VET.
Tetracampeon
30.04.2018 05:43
[quote="idylla"]o ile dobrze pamiętam to WEB był liderem mistrzostw przed ostatnim wyścigiem w Abhu Dhabi.[/quote] Muszę Cię poprawić. Przed ostatnim wyścigiem sezonu 2010 w Abu Zabi to Alonso był liderem mistrzostw. Miał 8 pkt przewagi nad Webberem i 15 nad Vettelem.
idylla
30.04.2018 05:12
@up Oglądałeś sezon 2010? Nie widziałem tam zbytniego prymatu VET nad WEB. RBR stawiał od samego początku na Niemca, a o ile dobrze pamiętam to WEB był liderem mistrzostw przed ostatnim wyścigiem w Abhu Dhabi.
THC-303
30.04.2018 02:35
[quote]To co usłyszeliśmy po GP Chin (reakcje szefów RBR na zwyciestwo RIC) i to co zobaczyliśmy w Baku to klasyczne przykłady prób webberyzacji Ricciardo. Analogiczne sytuacje miały miejsce za czasów pary WEB-VET.[/quote] Różnica jest ogromna. Przy Webberze Red Bull nie mógł grać inaczej, miał dobrego kierowce i przeciętnego kierowcę, na którego miał postawić? Teraz ma dwóch dobrych. A w zasadzie dwóch szybkich, bo Verstappen dobry może dopiero być, jak się ogranie.
raafal
30.04.2018 01:16
Dla jednych przepisy a inni to święte krowy. Takie decyzje sędziów powodują odpływ kibiców z F1. Bardzo zła decyzja.
the flying finn
30.04.2018 07:57
[quote]W trakcie wyścigu zastanawiałem się dlaczego szefowie RBR słysząc o problemach Maxa z baterią, widząc że Daniel jest wyraźnie szybszy i do jakich niebezpiecznych sytuacji doprowadza VER broniąc się przed RIC - nie zwróciło Maksiowi uwagi czyli mówiąc wprost nie zastosowało polecenia zespołowego?[/quote] 1 zarówno w tym jak i zeszłym sezonie obaj zawodnicy RBR zaznaczają, że zespół pozwala im się ścigać... Zwykle to dobrze. A jak jest konkretnie tutaj, to się nie odważę ocenić, bo efekty tego czasem widzimy. Tutaj chyba chodzi bardziej o jedną konkretną osobowość... 2 Daniel też sygnalizował problemy z baterią. Problemy z mocą Maxa natomiast nie utrzymywały się przez cały dystans. 3 Daję rękę, że gdyby zastosowali team orders to mielibyśmy tutaj 3-dniową debatę o tym jak to one psują zawody, mielibyśmy rozbijanie G.na atomy zarówno na f1wm jak i innych portalach na ten temat. Wyobrażam sobie też komentarze samych zawodników po GP na ten temat. Ogólnie granda i śmichy-chichy. Maxa trzeba po prostu po ojcowsku teraz ukarać. Sędziowie tego nie zrobili ale może zrobią to następnym razem. Może jak zespół poniesie kolejną stratę, to też się na to zdecyduje. Trzymam za to kciuki. Tutaj nic innego nie pomoże. [quote]to co zobaczyliśmy w Baku to klasyczne przykłady prób webberyzacji Ricciardo [/quote] niech sobie próbują "zwebberyzować" ale to się nie uda. Ricciardo to nie Webber. Poza tym wartość Ricciardo w tym roku wzrośnie. Jeśli tylko będą w innym zespole otwarte drzwi, może zrobić co zechce. Jak tak dalej pójdzie to RBR bardziej będzie zależało na zostaniu Ricciardo niż jemu samemu. Punktacja w tym roku na tym etapie ładnie pokazuje jak spisuje sie Ricciardo a jak Verstappen. W zeszłym roku też, chociaż ten młodszy wzbudzał szał. A usprawiedliwialiśmy mniej punktów Verstappena awariami.
derwisz
30.04.2018 01:43
W trakcie wyścigu zastanawiałem się dlaczego szefowie RBR słysząc o problemach Maxa z baterią, widząc że Daniel jest wyraźnie szybszy i do jakich niebezpiecznych sytuacji doprowadza VER broniąc się przed RIC - nie zwróciło Maksiowi uwagi czyli mówiąc wprost nie zastosowało polecenia zespołowego? Takie zachowanie RBR dokładnie wpisuje się filozofię webberyzacji: "to VER jest naszą przyszłoscią, to on ma być liderem na lata, przegrane z RIC są nam nie na rękę bo liczymy sie z tym ze nie uda się zatrzymać Australijczyka w zespole i sytuacja kiedy po sezonie pozostaną z kierowcą gorszym postawi ich w bardzo niezręcznym położeniu zarówno sportowym jak i marketingowym (nie byli w stanie zatrzymać lepszego)" To co usłyszeliśmy po GP Chin (reakcje szefów RBR na zwyciestwo RIC) i to co zobaczyliśmy w Baku to klasyczne przykłady prób webberyzacji Ricciardo. Analogiczne sytuacje miały miejsce za czasów pary WEB-VET.
marrcus
29.04.2018 10:36
Dokładnie o 4 miejsce mogła se darować ryzykowne wyprzedzanie, wszystko zostałoby w red bullu, z drugiej strony o nic sie scigali więc jakichś tam strat też nei ma dla zespołu Albo Team orders powinno być. Wyprzedzanie albo odpad wybór nalezy do atakującego
MairJ23
29.04.2018 10:34
@tcx hehe daj spokoj. Mial tam przeciez dobre 15 minut na "rachowanie" ;) Ok widze ze musze wyjasnic - chodzilo mi o sytuacje z wypadku ze nie mial RIC czasu na zadne rachowanie o czym mowisz @marrcus przy takiej predkosci - VER zawalil sprawe i tyle - nie doszlo by do tej sytuacji jakby kierownictwo RBR dalo do zrozumienia VER ze ma sie dac wyprzedzic juz jakies 30 minut wczesniej jak plakal (VER) ze mu bateria nie dziala tak jak powinna.... ale nieeee oni chcieli ich potrzymac. Swoja droga moze o to RBR chodzi... niewazne jak, byle by o nas mowili... oni nic nie produkuja... tylko reklamy szukaja wiec moze o to chodzi zeby stwarzac takie sytuacje zeby byli na ustach jak najwiekszej ilosci ludzi i zeby sie puszki sprzedawaly.... To zupelnie nie to samo o co chodzi Ferrari, Mercedesowi, McLarenowi czy Renault. Daniel Ricciardo musi dojezdzic tam (w RBR) ten sezon (2018) i niech sie przenosi - gdzie tak naprawde chce bo kazdy wie ze to kierowca TOP CLASS - bedzie mial Mercedesa (za Fina) i Ferrari (za Fina) do wyboru :)
tcx
29.04.2018 10:32
Czujny przy 300km/h... to co on ma być k... Robocop?
Aeromis
29.04.2018 10:30
@marrcus https://i.imgur.com/89TBm0p.png
MairJ23
29.04.2018 10:29
Nie ma o czym dyskutować. Daniel musi się zwijać z RBR po tym sezonie. Zadne silniki i przekonania go tam nie zatrzymaja. Ten wyscig i postawa dyrekcji RBR podczas i po wyścigu mówią wszystko. Kazdy zna wartosc Daniela tylko nie RBR. Sami go "wykpali" dzisiaj z tej ekipy i chwała im za to. @marrcus ty zrobiłbyś to znacznie lepiej prawda ?
marrcus
29.04.2018 10:27
Mocno nie odbił, ale mimo wszytko, ten z tyłu też powinien być bardziej czujny, wiedział kogo ma przed sobą, powinnien zjechać na prawo i tam szukać szansy. No zbyt poźne hamowanie jak już Max 2 zmienił tor blokując go powinien wcześniej zacząć hamować a nie wjechać, mógł tego uniknąć
tcx
29.04.2018 10:22
Max nie miał prawa w lewo odbić! Bo odbił wcześniej w prawo.
marrcus
29.04.2018 10:20
Ale Ricardo też nie zabłysnął, wiedział że nie ściga sie z Bottasem czy innym manekinem. Zabrakło mu wyobraźni, co on myślał że wciśnie sie od wewnętrznie !? Zaczął fisiowac prawo lewo Max też odbił lekko prawo lewo i stało się, przed samym wjechaniem też nic więcej nie zrobił by ominąć. Jak byłoby odwrotnie też Max byłby winny, no nie
al_bundy_tm
29.04.2018 09:53
@marios76 ja już dodałem do ulubionych :D http://crashstappen.com/
marios76
29.04.2018 09:44
Po tej decyzji sedziowie maja u mnie reprymende. Trzeba byc zwyczajnie glupim, zeby winic Ricciardo! Wykonal atak, ktory mial sie po prostu powieść i na tyle daleko- zeby Verstappen nie zalozyl kontry jak poprzednio. Max wczesniej dwa razy doprowadzal do kontaktu z Danielem i wciskal go w bandę! Holender dokladnie wiedział, ze Australijczyk go ominie, dlatego ponownie zmienil kierunek jazdy w trakcie obrony co jest czynem zabronionym i doprowadzil do kolizji, uniemozliwiajac Ricciardo wyprzedzenie. Jak ktos ma wątpliwości tk tłumacze: przepis o zmianach kierunku jazdy w trakcie obrony wprowadzono po to , aby ani Ricciardo ani nikt inny nie wjechal w idiotę przed nim. Verstappen tk niech idzie na Demolition Derby, a F1 niech zostawi mężczyznom. Brak slow na jego wyczyny, klal nie będę- dzieciak. Taki jeszcze w pieluchy zesrany...
Archie27
29.04.2018 09:03
@macko93 Jestem za petycją :D normlanie kolejny crashtor w F1 sie robi
MairJ23
29.04.2018 07:43
@kutanos nie wydaje mi sie ze tu chodzilo o predkosc a o aero. Majac bolid przed soba a nie majac nikogo rozni sie niesamowicie jeżeli chodzi o docisk przedniej osi podczas hamowania. I tu wlasnie to sie wydarzylo. Wszystkiemu winien pajac z Holandii.
kutanos
29.04.2018 07:24
Widać jak byk, że Ricardo zanim wjechał w odbytnice maxika miał już zblokowane prawe przednie koło. Brak wyobraźni temu szczylowi i to jest największy jego problem. Dobrze wiedział, że go zrobi i zajechał mu drogę. Takie miał prawo tylko nie przewidział, że Ric ma już za dużą prędkość i nie wyhamuje... Brak wyobraźni niestety... no i te deski klozetowe też robią swoje;)
chris99
29.04.2018 07:18
Wykluczenie z przyszłego wyścigu dla Ver było by odpowiednią karą. Załamuje mnie ostatnio Max.
piwo
29.04.2018 06:54
Dla mnie to wygląda jakby max za wszelką cenę nie dopuszczał sytuacji by Ricardo był przed. Nim . I woli nie dojechać, rozbić się niż do tego dopuscic. Ma chora psychikę i uważa się za najlepszego na świecie. Słowa Helmuta tylko go podbudowują. Szczerze na miejscu redbula oddałbym go do ferrari bo to niezły koń trojański. No ale Helmut jest ślepy.
bartoszcze
29.04.2018 06:51
@idylla Reprymenda też jest karą. Na przestrzeni sezonu może doprowadzić do cofnięcia na starcie.
idylla
29.04.2018 06:43
Delikatnie rzecz ujmując, dziwna ta interpretacja sędziów. Brak w niej logiki. Skoro ktoś jest winien złamania regulaminu, należy mu się kara, a nie szukanie następnego "winnego" ażeby brak tej kary usprawiedliwić.
sneer
29.04.2018 06:16
Kpina. Jest Max i jest Ferrari. Święte krowy F1.
mariusz0608
29.04.2018 05:45
Przy V >330 nie był "daleko z tyłu". Przy takich prędkościach i jej różnicy między autami nie atakuje się metr za zderzakiem rywala, a kilka metrów, tak, jak zrobił to Daniel. VER po raz któryś wężykuje broniąc się, czego regulamin sportowy zabrania. W normalnym, uczciwym sędziowaniu, madMAX winien bezwzględnie być zbanowany na wyścig, za recydywę na trzy. No i mamy czysty show, pozbawiany sukcesywnie elementów sportowych.
paymey852
29.04.2018 05:42
[quote="THC-303"]Australijczyk był daleko z tyłu i miał marne szanse na zrównanie się z Verstappenem[/quote] To ci pomoże https://streamable.com/zcwrf nie odległość się liczy a różnica prędkości ,RIC już wcześniej wyprzedził Maxa przy podobnej prędkości ale został skontrowany.
DBR
29.04.2018 05:29
Ok, ale skoro nie uznano tego za incydent wyścigowy gdzie są karne punkty? Bezkarność rozzuchwala - zwłaszcza pupilków.
THC-303
29.04.2018 05:26
Całokształt twórczości Verstappena jest skandaliczny, ale akurat za ten incydent też dałbym pół na pół. Atak Ricciardo dla mnie wcale nie był świetny, Australijczyk był daleko z tyłu i miał marne szanse na zrównanie się z Verstappenem. Liczył chyba, że Holender jak bezjajeczny Bottas ułatwi mu ten manewr, ale czy patrząc na wyżej wymieniony całokształt twórczości Verstappena miał prawo tak rozumować? Dodatkowo, odrębną sprawą jest to, że Verstappen mógł chyba odpuścić zjazd do wewnętrznej, prawdopodobnie i tak utrzymałby pozycję, więc obrona nie tylko nieprzepisowa, ale i bezsensowna. Tak czy inaczej dla mnie ta sytuacja nie jest jednoznaczna, co nie zmienia faktu, że u Daniela to pierwszy raz w tym sezonie, u Maksa recydywa i to kolejna.
macko93
29.04.2018 05:12
SKANDAL!!!!!! Dopóki Max kogoś nie zabije na torze to FIA będzie tolerowała jego bezczelne zachowanie... Czy ktoś nie widzi, że to już jest recydywa!!?? Naprawdę tym panom w FIA już się we łbach poprzewracało i niech sami sobie wsadzą te reprymendy tam gdzie powinni. Także liczę na to, że Red Bull sam wyrzuci Verstappena na przynajmniej 2 wyścigi jak nie więcej. Dlatego apeluje do wszystkich użytkowników by napisać publiczny list do FIA by odebrać Maxowi Verstappenowi licencję na kilka wyścigów. On jest naprawdę nieobliczalny... zresztą był już taki kierowca który powodował zagrożenie na torze. Nazywał się Yuji Ide i szybko wyleciał z F1 - oczywiście Ide i Verstappen to są dwa zupełnie inne światy i umiejętności lecz mają wspólny mianownik. Mają w nosie zasady bezpieczeństwa na torze. P.S Verstappen powinien dostać aż 3 punkty karne plus start z końca stawki do następnego wyścigu. Do tego gdyby rzeczywiście został wyrzucony z RB na 2 wyścigi to ta kara miałaby miejsce podczas GP Kanady. Wtedy byśmy się przekonali czy rzeczywiście jest takim cwaniakiem za jakiego się uważa...
modlicha
29.04.2018 05:11
To o późnym hamowaniu jest bzdurą bo Riccardo stracił docisk i jego droga się wydłużyła. Zadziałała fizyka o czym Verstappen powinien wiedzieć, że tak to się skończy.I sędziowie też na pewno to wiedzą ale rżnął głupa i nie mieszają się w sprawy zespołu. RBR się sam MEGA ukarał.
Pietrek
29.04.2018 05:06
Reprymenda dla Crashtappena i brak dalszych konsekwencji to jest dla mnie absolutny szczyt kpiny. Jako kibic Red Bulla mam nadzieję, że na przyszły sezon Crashtapppen zostanie zdegradowany do Toro Rosso, a Sainz przejdzie do Red Bulla. Liczyłem na kolejne punkty karne dla tego imbecyla z Holandii i pauzę na jeden wyścig. Zresztą po zakazanej mordzie widzę, że Max do inteligentnych nie należy.
mariusz0608
29.04.2018 05:06
To za sprawą Helmuta, który publicznie ogłosił, że obaj kierowcy ponoszą winę, ułatwiając tym samym sendzią wydanie z siebie bełkotu. Oby oranżadki NIC nie osiągnęły w tym sezonie, bo na to zasługują. Szkoda RIC i tylko jego.. O głupkach sendziah szkoda słów...
derwisz
29.04.2018 05:00
Absurdalna decyzja. Sędziowie orzekli, ze VER złamał regulamin (dwukrotna zmiana kierunku jazdy podczas obrony pozycji) za co powinna być kara a nie reprymenda. VER łamiąc regulamin doprowadził do zderzenia. A sędziowie twierdzą ze RIC za późno depnął na hamulce? Paranoja. Prawda jest rowniez to co napisał Aeromis. Sedzowie rzadko decydują się na rozstrzyganie konfliktowych sytuacji w ramach danego zespołu. Nie nakładają kar bo widocznie uważają, ze nie należy karać zespołu w sytuacji kiedy jego kierowcy sami wymierzyli kary sobie i zespołowi. Śmieszne.
Aeromis
29.04.2018 04:51
Sędziowie rzadko zabierają głos podczas kraks wewnątrz zespołowych. W dodatku im mocniejszy zespół, tym rzadziej to robią. W tej kwestii moje zaufanie do nich jest bliskie zeru. Verstappen łamie przepisy co bezpośrednio powoduje zderzenie, a Ricciardo dostaje reprymendę bo... nie domyślił się że Max złamie przepisy? https://www.youtube.com/watch?v=3p5AFwsPXlk Oglądając w zwolnionym tempie widać: 1. Świetny, przemyślany atak Ricciardo (prawo - zmyłka i w lewo). 2. Dwukrotną zmianę kierunku Verstappena (złamanie przepisów) i dodatkowo hamowanie. 3. Zablokowanie kół przez RIC by nie uderzyć w Maxa jeszcze przed uderzeniem (nic więcej zrobić nie mógł). Ta decyzja nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością , zwykłe oszustwo. Panom z FIA życzę sraczki na następnym GP. Głupota dziś dotknęła sędziów w równej mierze co Maxa.
dxx91
29.04.2018 04:42
Tak długo mu będą na to pozwalać, aż w końcu kogoś zabije...