Valtteri Bottas zwycięzcą kwalifikacji do GP Emilii-Romanii
Fin wyszedł zwycięsko z wyrównanej batalii z Hamiltonem. P3 dla Verstappena.
31.10.2015:28
1238wyświetlenia
Embed from Getty Images
Valtteri Bottas wywalczył pole position do jutrzejszego Grand Prix Emilii-Romanii na torze w Imoli. Fin w bardzo wyrównanej walce pokonał Lewisa Hamiltona, nad którym w końcowym rozrachunku miał przewagę niespełna jednej dziesiątej sekundy. Na trzeciej pozycji finiszował Max Verstappen, z którym drugi rząd utworzy świetnie dysponowany Pierre Gasly.
Q1
Na początku cała stawka zdecydowała się na przejazdy na miękkich oponach. Jako pierwsi na torze zameldowali się Kevin Magnussen i Nicholas Latifi. Wkrótce Duńczyk jako pierwszy uzyskał czas pomiarowego kółka (1:17,186), po czym na prowadzeniu zmieniali go kolejno Russell, Stroll i Kwiat (1:15,412). Rosjanina z pierwszej pozycji nie był w stanie zepchnąć nawet Max Verstappen. Na 12 minut przed końcem na torze znalazła się cała stawka z wyjątkiem Daniela Ricciardo.
Wkrótce do głosu doszli kierowcy Mercedesa. Na jedenaście minut przed końcem Q1 na prowadzeniu znalazł się Lewis Hamilton, który wyprzedził Kwiata o niespełna 0,3 sekundy. Brytyjczyka wkrótce z pierwszej pozycji zepchnął Leclerc, a do czołowej trójki wskoczył Gasly. Kierowcę Ferrari na prowadzeniu zmienił z kolei Verstappen, jednak ostatnie słowo należało do Hamiltona, który pokonał Holendra o ponad pół sekundy.
Przez chwilę na drugim miejscu znajdował się Bottas, jednak czas Fina został skreślony z powodu zbyt szerokiego wyjazdu w 9. zakręcie. Ten sam los spotkał wkrótce Alexa Albona, w konsekwencji czego obaj kierowcy znaleźli się na dwóch ostatnich pozycjach. Obyło się jednak bez sensacji - na trzy minuty przed końcem Bottas zdołał awansować na drugą pozycję, a Albon na siódmą. Poprawili się także kierowcy Haasa, Russell, Raikkonen, Stroll, Hamilton i Ricciardo. Czasy Hamiltona i Raikkonena zostały jednak skasowane, przez co zmagania w Q1 padły łupem Bottasa, a Raikkonen stracił 13. miejsce i był zmuszony zakończyć udział w czasówce. Wraz z 41-latkiem w Q1 odpadli również Grosjean, Magnussen, Latifi i Giovinazzi.
Q2
Na drugą część czasówki kierowcy Mercedesa, Red Bulla i Ferrari zdecydowali się założyć pośrednie opony. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie pokonał Vettel, którego po krótkiej chwili na prowadzeniu zmienił Daniił Kwiat. W tym samym momencie na problemy z brakiem mocy zaczął narzekać Max Verstappen. Holender szybko zjechał do pit lane, a mechanicy Red Bulla błyskawicznie przystąpili do prac przy jego RB16.
Na czoło stawki wysunął się Bottas, który minimalnie (o 0,058s) wyprzedzał Hamiltona, a pierwszą trójkę uzupełniał Gasly. Przygodę na wyjściu z Variante Alta zaliczył w międzyczasie Albon, który obrócił swój bolid, czym na krótką chwilę spowodował wywieszenie żółtych flag. Wycieczkę poza tor na wyjściu z Rivazzy zaliczył również Vettel.
Po krótkiej przerwie kierowcy wrócili na tor na pięć minut przed końcem. Do walki wrócił także Verstappen, w którego bolidzie mechanicy dokonali wymiany świecy. Swoje czasy poprawili Leclerc (P4) oraz Gasly, który na miękkich oponach zdołał zbliżyć się na niespełna 0,1s do prowadzącego Bottasa.
Max Verstappen zdołał ustanowić wkrótce czwarty czas, który po chwili został zepchnięty przez Alexa Albona. Na wyjazd na miękkiej mieszance zdecydowali się też Bottas i Hamilton, jednak nie poprawili oni swoich rezultatów. Do Q3 awans wywalczyli Sainz i Norris, natomiast poza czołową dziesiątką ostatecznie znaleźli się Perez (strata zaledwie 0,01s do 10. pozycji), Ocon, Russell, Vettel i Stroll.
Q3
Już na początku cała dziesiątka znalazła się na torze. Jako pierwszy pomiarowe kółko ukończył Sainz, ale po chwili sytuacja wróciła do normy - Hamilton pomimo wycieczki na pobocze na wyjeździe z Rivazzy prowadził z czasem 1:13,781. Minimalnie za Brytyjczykiem znajdował się Bottas (0,02s straty). Verstappen tracił już ponad pół sekundy do kierowców Mercedesa, a na kolejnych pozycjach znajdowali się Gasly, Leclerc, Norris, Kwiat, Ricciardo, Sainz i Albon. Ten ostatni pierwotnie zajmował piąte miejsce, jednak jego czas został skasowany.
Po tradycyjnym okresie ciszy kierowcy powrócili do rywalizacji na niespełna cztery minuty przed końcem. Jako pierwsi na torze znaleźli się Kwiat, Sainz i Albon, a po krótkiej chwili dołączyła do nich pozostała siódemka. W drugiej turze Hamilton zdołał się minimalnie poprawić, jednak ostatnie słowo należało do jego zespołowego partnera. Bottas pobił rezultat Brytyjczyka o 0,097 sekundy i mógł już się cieszyć ze swojego piętnastego w karierze pole position. Czołową trójkę uzupełnił Verstappen, a na kolejnych pozycjach czasówkę zakończyli Gasly, Ricciardo, Albon, Leclerc, Kwiat, Norris i Sainz.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 23,9°C
Temperatura powietrza: 18,7°C
Prędkość wiatru: 2,1 m/s
Wilgotność powietrza: 67,8%
Sucho
Valtteri Bottas wywalczył pole position do jutrzejszego Grand Prix Emilii-Romanii na torze w Imoli. Fin w bardzo wyrównanej walce pokonał Lewisa Hamiltona, nad którym w końcowym rozrachunku miał przewagę niespełna jednej dziesiątej sekundy. Na trzeciej pozycji finiszował Max Verstappen, z którym drugi rząd utworzy świetnie dysponowany Pierre Gasly.
Q1
Na początku cała stawka zdecydowała się na przejazdy na miękkich oponach. Jako pierwsi na torze zameldowali się Kevin Magnussen i Nicholas Latifi. Wkrótce Duńczyk jako pierwszy uzyskał czas pomiarowego kółka (1:17,186), po czym na prowadzeniu zmieniali go kolejno Russell, Stroll i Kwiat (1:15,412). Rosjanina z pierwszej pozycji nie był w stanie zepchnąć nawet Max Verstappen. Na 12 minut przed końcem na torze znalazła się cała stawka z wyjątkiem Daniela Ricciardo.
Wkrótce do głosu doszli kierowcy Mercedesa. Na jedenaście minut przed końcem Q1 na prowadzeniu znalazł się Lewis Hamilton, który wyprzedził Kwiata o niespełna 0,3 sekundy. Brytyjczyka wkrótce z pierwszej pozycji zepchnął Leclerc, a do czołowej trójki wskoczył Gasly. Kierowcę Ferrari na prowadzeniu zmienił z kolei Verstappen, jednak ostatnie słowo należało do Hamiltona, który pokonał Holendra o ponad pół sekundy.
Przez chwilę na drugim miejscu znajdował się Bottas, jednak czas Fina został skreślony z powodu zbyt szerokiego wyjazdu w 9. zakręcie. Ten sam los spotkał wkrótce Alexa Albona, w konsekwencji czego obaj kierowcy znaleźli się na dwóch ostatnich pozycjach. Obyło się jednak bez sensacji - na trzy minuty przed końcem Bottas zdołał awansować na drugą pozycję, a Albon na siódmą. Poprawili się także kierowcy Haasa, Russell, Raikkonen, Stroll, Hamilton i Ricciardo. Czasy Hamiltona i Raikkonena zostały jednak skasowane, przez co zmagania w Q1 padły łupem Bottasa, a Raikkonen stracił 13. miejsce i był zmuszony zakończyć udział w czasówce. Wraz z 41-latkiem w Q1 odpadli również Grosjean, Magnussen, Latifi i Giovinazzi.
Q2
Na drugą część czasówki kierowcy Mercedesa, Red Bulla i Ferrari zdecydowali się założyć pośrednie opony. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie pokonał Vettel, którego po krótkiej chwili na prowadzeniu zmienił Daniił Kwiat. W tym samym momencie na problemy z brakiem mocy zaczął narzekać Max Verstappen. Holender szybko zjechał do pit lane, a mechanicy Red Bulla błyskawicznie przystąpili do prac przy jego RB16.
Na czoło stawki wysunął się Bottas, który minimalnie (o 0,058s) wyprzedzał Hamiltona, a pierwszą trójkę uzupełniał Gasly. Przygodę na wyjściu z Variante Alta zaliczył w międzyczasie Albon, który obrócił swój bolid, czym na krótką chwilę spowodował wywieszenie żółtych flag. Wycieczkę poza tor na wyjściu z Rivazzy zaliczył również Vettel.
Po krótkiej przerwie kierowcy wrócili na tor na pięć minut przed końcem. Do walki wrócił także Verstappen, w którego bolidzie mechanicy dokonali wymiany świecy. Swoje czasy poprawili Leclerc (P4) oraz Gasly, który na miękkich oponach zdołał zbliżyć się na niespełna 0,1s do prowadzącego Bottasa.
Max Verstappen zdołał ustanowić wkrótce czwarty czas, który po chwili został zepchnięty przez Alexa Albona. Na wyjazd na miękkiej mieszance zdecydowali się też Bottas i Hamilton, jednak nie poprawili oni swoich rezultatów. Do Q3 awans wywalczyli Sainz i Norris, natomiast poza czołową dziesiątką ostatecznie znaleźli się Perez (strata zaledwie 0,01s do 10. pozycji), Ocon, Russell, Vettel i Stroll.
Q3
Już na początku cała dziesiątka znalazła się na torze. Jako pierwszy pomiarowe kółko ukończył Sainz, ale po chwili sytuacja wróciła do normy - Hamilton pomimo wycieczki na pobocze na wyjeździe z Rivazzy prowadził z czasem 1:13,781. Minimalnie za Brytyjczykiem znajdował się Bottas (0,02s straty). Verstappen tracił już ponad pół sekundy do kierowców Mercedesa, a na kolejnych pozycjach znajdowali się Gasly, Leclerc, Norris, Kwiat, Ricciardo, Sainz i Albon. Ten ostatni pierwotnie zajmował piąte miejsce, jednak jego czas został skasowany.
Po tradycyjnym okresie ciszy kierowcy powrócili do rywalizacji na niespełna cztery minuty przed końcem. Jako pierwsi na torze znaleźli się Kwiat, Sainz i Albon, a po krótkiej chwili dołączyła do nich pozostała siódemka. W drugiej turze Hamilton zdołał się minimalnie poprawić, jednak ostatnie słowo należało do jego zespołowego partnera. Bottas pobił rezultat Brytyjczyka o 0,097 sekundy i mógł już się cieszyć ze swojego piętnastego w karierze pole position. Czołową trójkę uzupełnił Verstappen, a na kolejnych pozycjach czasówkę zakończyli Gasly, Ricciardo, Albon, Leclerc, Kwiat, Norris i Sainz.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 23,9°C
Temperatura powietrza: 18,7°C
Prędkość wiatru: 2,1 m/s
Wilgotność powietrza: 67,8%
Sucho