Stroll został ukarany 10 sekundami za wymianę tylnego skrzydła

Lance Stroll otrzymał karę czasową pomimo tego, że wyścig o Grand Prix Belgii został rozegrany w całości za samochodem bezpieczeństwa i formalnie trwał jedno okrążenie.

Stroll miał wyruszyć do wyścigu jako ostatni ze stawki 20 kierowców, ale ostatecznie zyskał dwie pozycje - jedną w wyniku złamania przez Alfę Romeo przepisów parc ferme w pracach nad bolidem Kimiego Raikkonena a drugą po kraksie Sergio Pereza na okrążeniu zapoznawczym.

W wyścigu za samochodem bezpieczeństwa Stroll plasował się na osiemnastym miejscu, jednak po zakończeniu osobliwych zawodów otrzymał 10-sekundową karę czasową za nieautoryzowaną wymianę tylnego skrzydła w trakcie przerwy w jeździe. Kanadyjczyk spadł w efekcie na ostatnie miejsce w klasyfikacji.

Sędziowie uznali, że odpowiednią karą dla Strolla za tego typu wykroczenie byłby przejazd przez aleję serwisową. Ze względu na to, że nie mógłby on zostać zrealizowany a sam wyścig trwał 3,5 minuty, zdecydowano się na zarządzenie łagodniejszej kary a więc doliczenia 10 sekund do czasu zawodnika.

Oficjele FIA badali także przypadek z udziałem Ferrari. Mechanicy Scuderii w trakcie oczekiwania na start dokonali wymiany opon w bolidzie Charlesa Leclerca. Błąd ten szybko został jednak wychwycony a zespół zareagował na sytuację. Sędziowie nie zdecydowali się więc na podejmowanie żadnych działań w sprawie.