Mazepin: Nowe podwozie zapewniło znaczną poprawę tempa

Rosjanin od Grand Prix Belgii dysponuje lżejszym podwoziem.
22.09.2117:21
Maciej Wróbel
423wyświetlenia
Embed from Getty Images

Nikita Mazepin jest przekonany, że nowe, lżejsze podwozie Haasa, jakie otrzymał przy okazji Grand Prix Belgii znacznie poprawiło jego tempo kwalifikacyjne.

22-latek z Moskwy w pierwszej połowie sezonu dawał do zrozumienia, iż jego występy mogły być utrudnione przez podwozie, które miało być nieco cięższe od tego, którym dysponował jego zespołowy partner - Mick Schumacher.

Zespół ostatecznie przystał na prośbę Mazepina i zapewnił mu nowe podwozie po zakończeniu letniej przerwy. Szef Haasa, Gunther Steiner, dość sceptycznie podchodził jednak do tej zmiany, bowiem różnica wagi nie była zbyt duża.

Rosjanin wciąż nie pokonał jeszcze swojego partnera w tradycyjnej sesji kwalifikacyjnej po zmianie podwozia. Mimo to uważa, że poprawa właściwości jezdnych jest odczuwalna. Myślę, że nasze pojedyncze kółka znacznie się poprawiły od czasu pierwszej sesji treningowej w Belgii - powiedział Mazepin.

Myślę, że wszyscy wiemy, co zmieniło się w tamtej sesji. Dobrze jest więc wiedzieć, że mogę zaufać swoim odczuciom. Cieszę się, że mamy wreszcie tempo, a przed nami jeszcze dużo wyścigów. Jestem więc pewien, że będzie tylko lepiej. Straciłem bowiem pewność siebie na początku roku, kiedy to samochód nie robił tego, co powinien. Teraz wszystko staje się jasne.

Dla Mazepina całkowicie jasne jest to, że to lżejszy samochód zapewnił mu lepsze osiągi. Na fizyce w szkole tłumaczyli - im więcej wagi masz w zakręcie, tym więcej docisku potrzebujesz, aby utrzymać prędkość. Oczywiście w naszym zespole mamy tyle docisku, ile mamy, a im więcej ważysz, tym bardziej ślizgasz się w zakrętach.

Im mniej samochód waży, tym większą prędkość mogę utrzymywać, dzięki czemu jestem w takiej samej sytuacji, jak mój partner zespołowy. Mówcie co chcecie, ale zdecydowanie uważam, że poczyniłem krok naprzód w dobrym kierunku. Dla mnie to całkowicie jasne.

Od dość długiego czasu walczyłem o równe traktowanie i cieszę się, że się go doczekałem. Jednakże jako debiutant w Formule 1, walczę z super gwiazdami, które są tu od bardzo dawna i ciągle muszę się jeszcze poprawić w wielu obszarach - zakończył kierowca Haasa.