McLaren zatrudnia aerodynamika Aston Martina

Ekipa z Woking prowadzi szeroką rekrutację kluczowych postaci w rozwoju samochodu.
28.03.2317:57
Łukasz Godula
1201wyświetlenia

McLaren zatrudnił doświadczonego aerodynamika z Aston Martina, Mariano Alperina. Jest to część programu rekrutacji, który ma pomóc poprawić osiągi ekipy w Formule 1.

Wraz z restrukturyzacją departamentu technicznego, która objęła zwolnienie dyrektora technicznego, Jamesa Keya i potwierdzenie przejścia z Ferrari Davida Sancheza od 2024 roku, McLaren postanowił pójść dalej z rekrutacją personelu na wysokich szczeblach.

Po szeroko zakrojonej analizie w czasie zimy firma stwierdziła, że wydział aerodynamiczny nie był wystarczająco dobry, by sprostać ambicjom przesunięcia się w górę stawki. Jak dowiedział się portal Motorsport.com, w ramach poszerzenia wydziału aerodynamicznego podpisano już 15 umów. Część pracowników dołączyła już do zespołu, a część musi odbyć okresy wypowiedzeń, zanim staną się częścią ekipy z Woking.

Mówi się, że nowi pracownicy McLarena pochodzą między innymi z Ferrari, Red Bulla i Aston Martina. Jedną z kluczowych postaci jest odpowiedzialny za wydajność i analizę aerodynamiczną Astona Martina, Mariano Alperin. Odegrał on kluczową rolę w transformacji brytyjskiej marki, która jest obecnie najbliższym rywalem Red Bulla.

Alperin posiada bogate doświadczenie w F1. Swoją przygodę zaczynał w AGS i Minardi, zanim dołączył do British American Racing i ostatecznie stał się głównym aerodynamikiem w Hondzie w latach 2006 i 2007. Po pracy w Hondzie dołączył do wydziału aerodynamiki w Sauberze, gdzie pracował od 2008 do 2019 roku, po czym przeszedł do Aston Martina w ramach szefa zespołu do spraw aerodynamiki.

McLaren w ostatniej restrukturyzacji wyznaczył nową jednostkę o nazwie Zespół Zarządu Technicznego, który składa się z Sancheza (koncepcja samochodu), Petera Prodromou (aerodynamika) i Neila Houldey'a (inżynieria i projekt). Trójka będzie raportowała bezpośrednio do szefa ekipy, Andrea Stelli.

McLaren uważa, że ta zmiana była potrzebna, by wykorzystać w pełni korzyści płynące z nowego tunelu aerodynamicznego i symulatora. Jednostki te rozpoczną pracę w późniejszej części tego roku. Dyrektor wykonawczy zespołu, Zak Brown jasno stwierdził, że struktura zespołu niedomagała w ostatnich latach, stąd też zdecydowano się na tak duże zmiany.

Od jakiegoś czasu jasne dla mnie było, że nasz rozwój techniczny nie idzie do przodu tak szybko, by sprostać naszemu celowi powrotu na czoło stawki - powiedział. Jestem zadowolony, że po przeglądzie przeprowadzonym z Andreą jesteśmy gotowi na wdrożenie restrukturyzacji, która pozwoli nam odmienić ten stan rzeczy.