Verstappen zdominował wyścig o Grand Prix Węgier

Drugi finiszował Lando Norris, na trzecie miejsce przebił się Sergio Perez.
23.07.2316:52
Mateusz Szymkiewicz
2807wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen wygrał wyścig o Grand Prix Węgier po zaprezentowaniu fantastycznych osiągów. Holender umożliwił Red Bullowi dwunaste zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu rekord McLarena z 1988 roku przeszedł do historii.

Jako drugi linię mety przeciął Lando Norris przed Sergio Perezem, który przebił się na podium po nieudanym występie w Q3. Zdobywca pole position - Lewis Hamilton, zajął czwarte miejsce.

Kłopoty Hamiltona, dramat Alpine


Na polach startowych większość kierowców podjęła decyzję o starcie na pośrednich oponach, wyjątek stanowili Sainz, Stroll, Gasly i Tsunoda na miękkich, a także Perez z Russellem na twardych.

Podczas startu dobrym refleksem popisał się Max Verstappen ruszający z drugiego pola. Holender zrównał się na prostej z Hamiltonem, który spychał go do trawy. Kierowca Red Bulla nie dał jednak za wygraną i wchodząc w pierwszy zakręt objął prowadzenie w wyścigu, podczas gdy Hamilton zbyt mocno skoncentrowany na Verstappenie został pokonany na dojściu do trójki odpowiednio przez Piastriego i Norrisa, spadając na czwarte miejsce.

Na tyłach stawki prawdziwy dramat rozegrał się w Alpine. Z piątego pola z bardzo dużym opóźnieniem ruszył Zhou, przez co stracił mnóstwo pozycji, a następnie przestrzelił punkt hamowania. Chińczyk uderzył w tył Daniela Ricciardo, który następnie pchnął Estebana Ocona prosto w Pierre'a Gasly. Zwycięzca Grand Prix Węgier 2021 rozerwał prawą tylną oponę w samochodzie partnera, a także uszkodził jego deflektor, eliminując go z wyścigu. Po kilku okrążeniach uszkodzenia wykryto również Ocona, który został wycofany w alei serwisowej. Zhou tymczasem został ukarany pięciosekundowym postojem przed pit stopem.

Po pierwszym okrążeniu czołowa dziesiątka wyglądała następująco: pierwszy Verstappen, drugi Piastri, trzeci Norris, czwarty Hamilton, piąty Leclerc, szósty Sainz, siódmy Alonso, ósmy Perez, dziewiąty Hulkenberg, dziesiąty Stroll.

Norris podcina Piastriego, Leclerc traci czas i pozycję


Na ósmym kółku przebijanie się w stronę czołowych pozycji rozpoczął Perez, który wykorzystywał dłuższą żywotność twardych opon. Po ataku na Alonso kierowca Red Bulla znalazł się na siódmym miejscu.

Od dziewiątego okrążenia rozpoczęły się pit stopy zawodników na najmiększych zestawach, jednakże na czołówkę musieliśmy poczekać kolejne dziesięć kółek. Mediumy na hardy zamienił Hamilton, a podczas kolejnych dwóch kółek identyczny ruch wykonali odpowiednio Piastri oraz Norris. McLaren chcąc chronić swojego lidera przed siedmiokrotnym czempionem zdecydował się na podcięcie Oscara. Zupełnie inną kwestią była próba zredukowania straty do Verstappena, który z każdym kolejnym okrążeniem coraz bardziej oddalał się od reszty stawki.

Na 23 okrążeniu u mechaników pojawił się Max Verstappen, który wrócił na tor jako lider dwie i pół sekundy przed Perezem bez pit stopu, a także sześć sekund przed Norrisem. Na kolejnej próbie u mechaników Red Bulla zjawił się Sergio, któremu zamieniono twardy zestaw na pośredni. Meksykanin wrócił na tor jako siódmy i na kolejnych kółkach w bezpośredniej walce przebił się o dwie lokaty przed Sainza oraz Russella, który jako ostatni musiał wymienić ogumienie.

Kolejne powody do irytacji miał Charles Leclerc, który stracił mnóstwo czasu u mechaników przez problemy z dokręceniem koła. Monakijczyk wrócił na tor jako siódmy, spadając za partnera Carlosa Sainza. Tymczasem podczas trzydziestego okrążenia na polecenia zespołowe zdecydował się Aston Martin, który nakazał Strollowi oddanie ósmej pozycji Fernando Alonso. Z kolei za plecami Hiszpana szarżę rozpoczął Russell na Pirelli oznaczonych żółtym kolorem. Kierowca Mercedesa wyprzedził w pierwszym zakręcie Bottasa, a następnie zabrał się za redukcję starty do dwukrotnego mistrza świata.

Plan A czy Plan C?


Na 40 okrążeniu coraz bardziej pogodzony z losem był McLaren, który nie potrafił nawiązać do tempa liderującego Verstappena. Stajnia z Woking musiała zacząć oglądać się za swoje plecy, ze względu na coraz mocniejsze osiągi czwartego Hamiltona oraz piątego Pereza. Brytyjczyk wrócił po pit stopie ze stratą jedenastu sekund do Piastriego, by wkrótce odrobić aż osiem, natomiast za jego plecami aspiracje do walki o podium zaczął wykazywać Perez. Tym samym w McLarenie pojawiły się pierwsze rozważania o przejściu na alternatywną strategię, z planu na A na C, co Norris skwitował słowami: Opony jeszcze są dobre, ale nie aż tak.

Ostatecznie w realizacji pozostał Plan A, czyli strategia dwóch postojów. Na 44 kółku u mechaników po raz kolejny zjawili się Piastri z Perezem, którzy wrócili na tor na świeżych zestawach opon pośrednich. Australijczyk z Meksykaninem utrzymali się w tym samym szyku, natomiast na kolejnych dwóch kółkach nowe zestawy pośrednich otrzymali Norris, Leclerc i Alonso. Kierowca Ferrari wjeżdżając do alei serwisowej przekroczył prędkość, za co spotkała go kara doliczenia pięciu sekund.

Podczas 47 kółka do pracy zabrał się Perez, który przypuścił atak na Piastrim w pierwszym zakręcie. Meksykanin pozostał obok zawodnika McLarena w kolejnych dwóch wirażach, by ostatecznie wypchnąć go na trawę w czwórce i zyskać pozycję. Na 52 okrążeniu u mechaników zjawił się lider Max Verstappen, który wracając utrzymał pierwsze miejsce z przewagą dwunastu sekund nad Norrisem. Po drugiej turze pit stopów pierwsza dziesiątka wyglądała następująco: Verstappen, Norris, Perez, Piastri, Hamilton, Leclerc, Sainz, Russell, Alonso oraz Stroll.

Ostateczne rozstrzygnięcia


Na początku 57 okrążenia niemal bez walki czwartą pozycję oddał Oscar Piastri, spadając za Lewisa Hamiltona. Tymczasem przed nimi do batalii o drugą lokatę szykowali się Lando Norris z Sergio Perezem. Meksykanin z każdym kolejnym kółkiem miał coraz mniejszą stratę do kierowcy McLarena, a zadanie ułatwiali mu maruderzy, którzy niechętnie zjeżdżali z drogi Brytyjczyka.

Pięć kółek przed metą na siódme miejsce przed Sainza awansował George Russell, wykonując udany manewr na prostej startowej. Chwilę wcześniej Brytyjczyk narzekał na kondycję ogumienia i sugerował trzeci pit stop, czemu zdecydowanie sprzeciwił się Mercedes. Na czele tymczasem walkę z Norrisem odpuścił Perez, zwiększając różnicę z trzech do pięciu sekund. Na przedostatniej próbie w alei serwisowej wycofał się siedemnasty Logan Sargeant, który obrócił bolid w szykanie

Ostatecznie linię mety jako pierwszy przeciął Max Verstappen z przewagą aż trzydziestu trzech sekund nad drugim Norrisem. Do Holendra należy również dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie. Podium uzupełnił Sergio Perez, do którego pod sam koniec niebezpiecznie zbliżył się Lewis Hamilton na dystans mniej niż dwóch sekund. Piąty był Piastri, szósty Russell, po karze jako siódmy został sklasyfikowany Leclerc, ósmy był Sainz, dziewiąty Alonso, a dziesiąty Stroll.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 46°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 1,1m/s
Wilgotność powietrza: 33%
Sucho