Wolff: Musimy zrozumieć nasze ograniczenia
Austriak podkreśla również wagę kwalifikacji w Monako.
22.05.2511:15
4wyświetlenia
Embed from Getty Images
Toto Wolff podkreśla, że Mercedes musi jak najszybciej przeanalizować przyczyny słabego występu w Grand Prix Emilii-Romanii, by uniknąć podobnych problemów w przyszłości.
Na Imoli najlepszym kierowcą Mercedesa był George Russell, który ukończył wyścig dopiero na siódmym miejscu. Choć Brytyjczyk startował z trzeciego pola i utrzymał pozycję po pierwszym okrążeniu, z czasem zaczął tracić tempo.
Russell został zmuszony do zmiany strategii na dwa pit-stopy, jednak decyzja ta nie przyniosła rezultatów ze względu na niekorzystny moment obu neutralizacji. Co więcej, bolid Mercedesa nie miał tempa - Russell przegrał pojedynek z Charlesem Leclerkiem, który wyprzedził go podczas pierwszego pit-stopu.
W rezultacie zespół z Brackley był dopiero piątą siłą stawki, mając problemy z utrzymaniem tempa nawet wobec Williamsa i Ferrari.
Mercedes w tym sezonie prezentuje solidną formę w kwalifikacjach - Russell jeszcze ani razu nie zakwalifikował się poza czołową piątką. Na ulicznym torze w Monte Carlo, gdzie wyprzedzanie graniczy z cudem, tempo w sobotę może być kluczowe. Wolff liczy, że to będzie atut jego zespołu.
Toto Wolff podkreśla, że Mercedes musi jak najszybciej przeanalizować przyczyny słabego występu w Grand Prix Emilii-Romanii, by uniknąć podobnych problemów w przyszłości.
Na Imoli najlepszym kierowcą Mercedesa był George Russell, który ukończył wyścig dopiero na siódmym miejscu. Choć Brytyjczyk startował z trzeciego pola i utrzymał pozycję po pierwszym okrążeniu, z czasem zaczął tracić tempo.
Russell został zmuszony do zmiany strategii na dwa pit-stopy, jednak decyzja ta nie przyniosła rezultatów ze względu na niekorzystny moment obu neutralizacji. Co więcej, bolid Mercedesa nie miał tempa - Russell przegrał pojedynek z Charlesem Leclerkiem, który wyprzedził go podczas pierwszego pit-stopu.
W rezultacie zespół z Brackley był dopiero piątą siłą stawki, mając problemy z utrzymaniem tempa nawet wobec Williamsa i Ferrari.
Po trudnym wyścigu we Włoszech mamy szansę, by natychmiast się odbudować w Monako- powiedział Wolff w zapowiedzi weekendu.
Musimy pracować szybko i efektywnie, by zrozumieć, co było przyczyną naszych ograniczeń w Imoli. To ważne, byśmy nad tym zapanowali i nie dopuścili do podobnych sytuacji w przyszłości.
Mercedes w tym sezonie prezentuje solidną formę w kwalifikacjach - Russell jeszcze ani razu nie zakwalifikował się poza czołową piątką. Na ulicznym torze w Monte Carlo, gdzie wyprzedzanie graniczy z cudem, tempo w sobotę może być kluczowe. Wolff liczy, że to będzie atut jego zespołu.
Wiemy, że Monako to zupełnie inne wyzwanie. Kwalifikacje są absolutnie kluczowe, a to był nasz mocny punkt w tym sezonie- zaznaczył szef Mercedesa.
To daje pewne nadzieje, ale nie będzie to niczego znaczyć, jeśli nie przełożymy tego na wyniki na torze.
Widzieliśmy już, jak wyrównane są kwalifikacje w tym sezonie - a w Monako rywalizacja jest zawsze jeszcze bardziej intensywna. Musimy dać z siebie wszystko, by dać sobie szansę na dobry wynik w niedzielę. Obowiązkowe dwa postoje w wyścigu też dodadzą kolejną zagadkę strategiczną. To ciekawe wyzwanie i nie możemy się doczekać powrotu na tor.