Piastri: Popełniłem za dużo błędów

24-latek nie zamierza wpadać w panikę po pierwszym tak nieudanym weekendzie w tym roku.
21.09.2516:06
Maciej Wróbel
195wyświetlenia
Embed from Getty Images

Oscar Piastri nie ukrywa, że żałuje popełnienia tak wielu błędów podczas weekendu wyścigowego w Baku.

Australijczyk przyjeżdżał do Azerbejdżanu jako lider mistrzostw świata z przewagą 31 oczek nad drugim Lando Norrisem, jak również jako ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu na ulicznym torze w Baku. O tegorocznej edycji imprezy kierowca McLarena będzie jednak chciał jak najszybciej zapomnieć.

Piastri popełniał błędy już w treningach, jak również zanotował wypadek w ostatniej fazie sobotnich kwalifikacji, przez który musiał startować dopiero z dziewiątego pola. Prawdziwy koszmar nadszedł jednak w niedzielę - Australijczyk najpierw popełnił falstart, spadł na ostatnią pozycję, by ostatecznie zakończyć wyścig już w piątym zakręcie, po uderzeniu w bariery.

Wypadek ten zakończył również znakomitą serię aż 34 Grand Prix ukończonych przez Piastriego w punktowanej strefie.

Podejście było takie jak zawsze i myślę, że dla mnie - zależy z której strony na to patrzeć - ale wydaje mi się, że gdybym podszedł tutaj z zupełnie inną mentalnością, to łatwiej byłoby mi zrzucić na coś winę i rozwiązać problem - powiedział lider mistrzostw świata.

Ten weekend był jednak taki sam, jak każdy inny. Niestety popełniłem zbyt wiele błędów. Od początku do końca. Każda sesja była chaotyczna. Tak więc najważniejsze na przyszłość jest to, aby to uporządkować.

Przewaga Australijczyka nad jego głównym rywalem w walce o tytuł - Lando Norrisem - stopniała po tym wyścigu do 25 punktów. Piastri daje jednak jasno do zrozumienia, że nie zamierza wpadać w panikę. Oczywiście nigdy nie będziesz się czuć jakoś szczególnie dobrze po weekendzie takim, jak ten, ale czułem, że tempo wciąż było dobre i wydaje mi się, że rzadko mi się zdarza popełniać aż tyle błędów - powiedział 24-latek.

Skupiam się więc mocno, aby zostawić to za sobą. Byłbym o wiele bardziej zaniepokojony, gdybym te błędy wynikały z próby nadrobienia czasu lub podobnych rzeczy. Myślę więc, że tak właśnie powinno być, ponieważ są to oczywiście kosztowne błędy, które można bardzo, bardzo łatwo naprawić.

Przekonujące zwycięstwo w Baku odniósł tymczasem Max Verstappen, który - na siedem rund przed końcem kampanii - zredukował stratę do prowadzącego w mistrzostwach Piastriego do 69 oczek. Australijczyk podziela opinię swojego szefa, Andrei Stelli, i także traktuje Holendra jako pełnoprawnego pretendenta do tytułu.

Nie zamierzam go wykluczać, ale, szczerze mówiąc, nie przejmuję się tym szczególnie. Będę po prostu próbował odkuć się po tym weekendzie i pokazywać się z możliwie jak najlepszej strony. Wiem, że jeśli wrócę tam, gdzie wiem, że mogę być, to będzie więcej niż dobrze. Właśnie na tym zamierzam skupić swoją energię.