N. Todt: Spodziewam się gorącego rynku przed sezonem 2027

Francuz reprezentujący Leclerca miał już rozmawiać z Astonem, Mercedesem i McLarenem.
08.10.2519:04
Mateusz Szymkiewicz
219wyświetlenia
Embed from Getty Images

Menedżer Charlesa Leclerca - Nicolas Todt, stwierdził, że przed sezonem 2027 szykują się gorące wydarzenia na rynku kierowców.

Przyszłoroczną stawkę czekają minimalne roszady w związku z długoterminowymi kontraktami kierowców oraz wielką niewiadomą, jaką okażą się nowe regulaminy techniczne. Zupełnie inny układ sił może sprowokować liczne transfery i uważa się, że kluczowymi kierowcami na przyszłorocznym rynku są Max Verstappen oraz Lewis Hamilton.

Holender dysponując niekonkurencyjnym samochodem Red Bulla będzie mógł aktywować zapisy o skróceniu kontraktu, natomiast siedmiokrotny mistrz świata może podjąć decyzję o zakończeniu startów w Formule 1, zwalniając kokpit w Ferrari.

O pierwszych rozmowach w kontekście sezonu 2027 informowano już przed Grand Prix Singapuru. Wstępne negocjacje w imieniu Charlesa Leclerca miał prowadzić jego menedżer Nicolast Todt, który rzekomo złożył wizyty w Astonie Martinie, Mercedesie oraz McLarenie. Z kolei z transferem do Ferrari zaczyna być łączony aktualny lider mistrzostw - Oscar Piastri.

Spodziewam się gorącego przyszłorocznego rynku - powiedział Nicolas Todt dla The Straits Times. Wielu kierowców czeka na to, by zobaczyć, jak poszczególny zespół będzie się spisywał i jak dobrym samochodem może dysponować. Dopiero wtedy będą mogły paść deklaracje «Chcę zostać w ekipie» lub «Zamierzam odejść, ponieważ inni spisują się lepiej».

Leclerc jest jednym z największych talentów swojej generacji obok Maksa oraz wielu innych. Mimo to Ferrari musi zapewnić mistrzowski samochód. Aktualnie jest on dobry, ale nie na tyle, by podjąć walkę o tytuły. Mamy nadzieję, że zmieni się to w przyszłym roku i Ferrari świetnie przygotuje się na nowe regulaminy.