Nielsen: Aspekt finansowy także istotny w kontekście Colapinto

Brytyjczyk podkreśla jednak, że przy podejmowaniu decyzji przeważył talent 22-latka.
08.11.2512:55
Maciej Wróbel
81wyświetlenia
Embed from Getty Images

Steve Nielsen zasugerował, że finanse odegrały pewną rolę przy podejmowaniu decyzji o obsadzie drugiego fotela kierowcy wyścigowego Alpine na rok 2026.

Stajnia z Enstone po wielu tygodniach spekulacji ostatecznie postanowiła powierzyć Franco Colapinto fotel kierowcy wyścigowego zespołu również w przyszłym sezonie. 22-letni Argentyńczyk, który dołączył do Alpine podczas przerwy zimowej, znalazł się pod presją po trudnym początku swojej przygody z zespołem oraz niedawnych napięciach związanych z ignorowaniem poleceń zespołowych.

Jednakże jego późniejsza poprawa formy oraz zwiększone wsparcie sponsorskie ze strony giganta e-commerce Mercado Libre pomogły mu utrzymać miejsce w ekipie, a ostatniej prostej jego głównym rywalem w walce o tę posadę miał być rezerwowy kierowca Alpine, Paul Aron, trzeci kierowca F2 w sezonie 2024.

Dyrektor zarządzający zespołu, Steve Nielsen, przyznał, że Alpine rozważało wielu kandydatów, zanim podjęło decyzję o zatrzymaniu Colapinto. Szczerze mówiąc, mieliśmy na stole wszystkich - i jeszcze kilku kierowców, którzy ostatecznie trafili gdzie indziej - ale stopniowo skłanialiśmy się ku wyborowi Franco - powiedział dziennikarzom.

Brytyjczyk przyznał również, że kwestie finansowe odegrały pewną rolę. Oczywiście nie da się zignorować aspektu finansowego, ale ostatecznie zatrzymaliśmy Franco ze względu na jego talent, a to, że wnosi również wsparcie finansowe, to po prostu szczęśliwy zbieg okoliczności.

Nielsen pochwalił też progres Argentyńczyka w trakcie sezonu. Franco na początku trochę się męczył, szczerze mówiąc, ale z czasem - a mamy szczęście, że Pierre jest dla nas solidnym punktem odniesienia - podniósł swój poziom i zaczął walczyć z Pierre'em. Bywały nawet weekendy, gdy był od niego szybszy, i właśnie to zapewniło mu miejsce w zespole na przyszły rok.

Szef Williamsa, James Vowles, który nadzorował rozwój Colapinto i wciąż utrzymuje z nim relacje, również pochwalił jego odrodzenie: Zdecydowanie, doszło u niego do ogromnej przemiany na przestrzeni ostatnich siedmiu wyścigów. Pokazuje światu formę, którą widziałem, gdy był jeszcze w Williamsie. Uważam, że w pełni zasłużył na to miejsce na przyszły sezon i byłem z niego niesamowicie dumny, gdy ogłoszono to dzisiaj.