Wurz skupia się na powrocie do Le Mans

"Zamierzam wkroczyć na scenę samochodów sportowych na najbliższe 3-4 lata"
08.11.0721:02
Mariusz Karolak
1627wyświetlenia

Alexander Wurz stwierdził, że jego priorytetem po rezygnacji ze startów w Formule Jeden będzie teraz uczestnictwo w wyścigu Le Mans 24 Godziny.

Austriak wygrał ten klasyk w 1996 roku, a w bieżącym postanowił pożegnać się z F1 po przedostatnim wyścigu sezonu. Ogłosił wówczas, że jest zainteresowany powrotem do wyścigów samochodów sportowych. Od tamtej pory był łączony z różnymi projektami, ale sam przyznaje, że najbardziej interesuje go Le Mans.

Zawsze powtarzałem, że po odejściu z F1 chcę wrócić do Le Mans. - powiedział 33-letni Wurz w rozmowie z autosport.com. To wymarzony wyścig dla mnie. Czuję przywiązanie do niego i - tak jak Peter Sauber - podczas mojej kariery w F1 zawsze śledziłem jego przebieg, nawet w trakcie weekendu Grand Prix.

Alex dodał, że chce ścigać się tylko w ekipie, która będzie walczyła o zwycięstwo. Ponadto jest przekonany, że wkrótce do Audi i Peugeota mogą dołączyć kolejni producenci, będący w stanie walczyć o zwycięstwa. Zamierzam wkroczyć na scenę samochodów sportowych na najbliższe 3-4 lata by sprawdzić, co się będzie działo przez ten czas. Sądzę, że jest przynajmniej dwóch dużych producentów, którzy poważnie rozważają możliwość zaangażowania się w to i będę szukał dla siebie najlepszej opcji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
Wrzatek
09.11.2007 05:00
Wiecie co? Doszedłem do wniosku, że on nie wystartował w GP Brazylii dlatego, żeby wszyscy mówili, że to on skończył karierę, a nie, że go wywalili :D.
jędruś
09.11.2007 01:56
Alex może jeździć w La Mans gdzie zechce. Jako kierowca F1 i były zwycięsca może przebierać w ofertach. Życzę mu by trafił do Audi.
marscin_s
08.11.2007 11:54
A ja tam życzę Alkowi wszystkiego naj... Pamiętam jak kilka lat temu startował w Benetonie i Maku. Trochę dziwne było jego odejście z F1, ale cóż, może w Le Mans będzie sobie radził lepiej, niż w ekipie Franka W. Tak czy inaczej był swego czasu dobrym kierowca testowym.
rannt
08.11.2007 10:30
ee, w LeMans może zawalczyć, to jednak inna jakość. Na poprawienie humoru i podreperowanie budżetu proponuję ChampCar - dwa/trzy mistrzostwa powinien zdobyć bez większych kłopotów i od razu poczuje się lepiej :)
gnt3c
08.11.2007 09:41
Niech wkroczy...teraz będzie miał czas na oglądanie tych wyścigów na żywo ;) ... na pewno go wpuszczą na trybuny...może w loży VIP i bedzie miał za darmo jako były (średniej maści) kierowca f1.