Raikkonen próbuje nie przepowiadać losów sezonu 2009

Fin uważa, że nowe przepisy nie dają możliwości oszacowania formy w 2009 roku
12.12.0810:49
Piotr Bogucki
2024wyświetlenia

Były mistrz świata Kimi Raikkonen uważa, że nowe przepisy na następny sezon czynią niemożliwymi jakiekolwiek próby pewnego oszacowania formy zespołów w 2009 roku.

Znacząca zmiana aerodynamiki, powrót opon typu slick oraz wprowadzenie systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) stawiają mnóstwo nowych wyzwań przed zespołami w przygotowaniach do nowego sezonu.

Spowodowało to niepewność u Raikkonena co do wpływu zmian na poszczególne zespoły, a nawet co do możliwości przetasowań w stawce. Jest o wiele więcej znaków zapytania niż w zeszłym roku, wszystko bardzo się różni. - stwierdził w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport. Jeśli zrobisz wszystko tak, jak należy, to będziesz miał pewną przewagę, jednak jeśli coś sknocisz - będzie cię to sporo kosztować. Nie czas jeszcze jednak na spekulacje.

Raikkonen nie jest również pewien co do wielkości wyzwania, jakie stawiają gładkie opony - po tym, gdy przetestował je dość intensywnie w środę na torze Jerez: Myślę, że ostatecznie opony będą pracować dobrze, jednak potrzeba czasu, by do nich przywyknąć. Ogólnie preferuję gładkie opony, jednak jeśli spojrzeć wstecz na opony rowkowane, to dzięki konkurencji pomiędzy Michelin i Bridgestone stały się one bardzo dobre. Kiedy zdecydowaliśmy się na jednego dostawcę, rozwój wynikający z konkurencji przestał istnieć. Tak więc lepiej jest poczekać i zobaczyć.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
Cricetidae
12.12.2008 03:22
"Ogólnie preferuję gładkie opony, jednak jeśli spojrzeć wstecz na opony rowkowane, to dzięki konkurencji pomiędzy Michelin i Bridgestone stały się one bardzo dobre. Kiedy zdecydowaliśmy się na jednego dostawcę, rozwój wynikający z konkurencji przestał istnieć. ”. Kubica mówił ostatnio tak samo. Ech...szkoda, że jest tylko jeden dostawca:/
rafaello85
12.12.2008 01:50
Raikkonen próbuje nie przepowiadać losów sezonu 2009 No i bardzo dobrze! Kimi jest kierowcą wyścigowym, a nie wróżką;) Niech chłop wsiada do bolidu i ciśnie na maxa ( tak jak za swoich najlepszych lat ), a reszta sama przyjdzie:)
marios76
12.12.2008 12:47
ma rację, Theissen zapowiadał walkę o tytuł a już mu się pali pod nogami! będą roszady w klasyfikacji, wiele awarii i nieukończonych wyścigów... a co do Kimiego czas na jego ostatnie zwycięstwo jeszcze nie nadszedł... i będzie się liczył w walce o tytuł nie raz... choćby nie wiem ile balował, bo talentu do ścigania mu nie brak...
adams
12.12.2008 10:14
chłopaku lepiej obudź się z letargu.