Karthikeyan nie jest zainteresowany startami w Force India

Tymczasem stajnia z Silverstone nawiązała współpracę z ekipą Draco Racing z WSbR
25.12.0813:12
Marek Roczniak
4271wyświetlenia

Pierwszy kierowca Formuły 1 z Indii - Narain Karthikeyan przyznał ostatnio, że nigdy nie był zainteresowany dołączeniem do zespołu Force India.

Hindus zadebiutował w F1 w 2005 roku w barwach stajni z Silverstone, kiedy nosiła ona po raz ostatni nazwę Jordan. Czas spędzony przeze mnie w Jordanie był frustrujący, ponieważ nie miałem dobrze spisującego się samochodu. - powiedział Karthikeyan w wywiadzie dla Hindustan Times.

Nie mam ochoty startować w kolejnym przeciętnym zespole, który jest słaby w osiągach a mocny w gębie. Nigdy nie próbowałem kontaktować się z Vijayem Mallyą. Sygnały dochodzące z ekipy były niezwykle negatywne i chcę postawić sprawę jasno - nie jestem zainteresowany startami w Force India.

Narain ujawnił, że miał ponowną możliwość startów w stajni z Silverstone w 2007 roku, ale z niej nie skorzystał. Spyker zaoferował mi możliwość udziału w wyścigach w sierpniu 2007 roku. Odrzuciłem ją, ponieważ zespół zmierzał do nikąd. Z wyjątkiem F1, gdzie więcej zależy od maszyny niż od kierowcy, wygrywałem wyścigi w każdych mistrzostwach, w jakich uczestniczyłem. - powiedział Karthikeyan.


Tymczasem zespół Force India rozpoczął realizację programu wyszukiwania i szkolenia młodych talentów, którzy w przyszłości mogą reprezentować jego barwy w F1. W tym celu nawiązał współpracę z włoską ekipą Draco Racing z World Series by Renault, której bolidy w przyszłym roku będą pomalowane w barwy Force India.

Właściciel Draco Racing Team - Adriano Morini powiedział: Dzięki temu projektowi chcemy utorować drogę młodym i utalentowanym kierowcom do Formuły Jeden. Force India jest według nas zespołem, który może to umożliwić. Dotychczas ośmiu kierowców Draco Racing dostało się do Formuły 1 od powstania tego zespołu w 1988 roku.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

14
niza
26.12.2008 07:28
no tak, po tym jak Mallya powiedział, że nie chce na razie żadnego kierowcy z Indii, to on gada, że nie pójdzie do takiego marnego zespołu, koleś się w tym momencie tylko ośmiesza takimi komentarzami....
Jędruś
26.12.2008 11:58
Karthikeyan wychodzi teraz na wielką gwiazdę ... Być może jest najbardziej utalentowanym hinduskim kierowcą w przeciągu ostatnich 20 lat , ale jak na realia F1 był kierowcą słabym. Co on oczekiwał , że przyjmą go w Ferrari czy Mclarenie ?! FI to i tak dla niego zbyt dobry zespół. Gada tak , bo Mallaya w 2007 roku go nie wziął i teraz jeszcze powiedział , że jest on za słabym kierowcą by jeździć z FI w F1. Co do współpracy z zespołem Draco Racing to nie wiem na czym ma to polegać , skoro współpraca FI z zespołem Fisco ( który przecież jest ich pierwszym kierowcą... ) prócz chyba wsparcia finansowego na niczym innym nie polegała , bo Fisco zatrudniał słabych kierowców co robi zresztą nadal ...
rafaello85
26.12.2008 10:56
I on jeszcze grymasi:/ Ja bym go nawet do dawnego Minardi nie przyjął...
sisiorex
26.12.2008 12:01
Mi tu cos brzydko pachnie... Niby FI to najbardziej ,,patriotyczny'' team w stawce miał byc za rok w Indyjskim teamie, w indyjskim Gp, Indyjski kierowca... A teraz Jedyna nadzieja Indii tak mówi :O Ale jakos mnie to nie martwi wręcz przeciwnie :D Sutil go for it Heidfedl go for it Vettel ! FI nie bedzie żadnną reprezentacją, tylko klasyczna stajnią wyścigową. Nigdy, nigdy ! unarodowienia przesadnie F1 !!!! No chyba że Force Poland :P
barteks2
25.12.2008 11:19
"do nikąd" -> powinno być "donikąd" :-)
michael85
25.12.2008 11:11
@alhan oczywiście dla Ferrari :)
alhan
25.12.2008 09:42
@michael oczywiście dla Naraina :)
michael85
25.12.2008 09:10
@patga to by była hańba gdyby jeździł w Ferrari. Jednak inny zespół z czołówki świetnie by sie nadawał.
patgaw
25.12.2008 04:29
narian to w ferrari powinien jezdzic ;]
alhan
25.12.2008 02:48
"Nie mam ochoty startować w kolejnym przeciętnym zespole, który jest słaby w osiągach a mocny w gębie." Uważam, że Narain pasowałby do takiego zespołu idealnie ;)
Sycior
25.12.2008 01:40
Ciekawe że o tym mówi po tym jak Mallya stwierdził że nie jest zainteresowany Chandhookiem i nim. Chce startować w jakimś lepszym teamie tylko że nikt go nie chce. Nie sprawdził się jako kierowca wyścigowy i teraz płacze że słabego auta nie chce. Co prawda EJ 15 nie był rewelacyjny ale jeśli byłby dobry to i w tym można się pokazać.
Maly-boy
25.12.2008 01:32
on jest w f1 pożądany jak w rosji obama
owca
25.12.2008 12:32
dokładnie!
Piotrek15
25.12.2008 12:18
puste gadanie, jakby mu dali posadę to by się nie zastanawiał nad podpisaniem kontraktu ;] Ale dobrze wie, że nikt go w F1 nie chce.