Theissen pesymistycznie nastawiony do politycznej burzy

"Po ostatnich spotkaniach w Monako byłem najbardziej ostrożny"
04.06.0920:45
Patryk Pokwicki & Maraz
2589wyświetlenia

Mario Theissen powiedział, że obecna sytuacja polityczna w Formule 1 jest bardzo krytyczna. Prezydent FIA - Max Mosley jest zaangażowany w konflikt pomiędzy FIA a dziewięcioma obecnymi zespołami, choć po spotkaniach dwa tygodnie temu w Monako wydawało się, że sprawy mają się lepiej.

Jednakże Theissen powiedział w Stambule, że nic znaczącego nie stało się od Monako. Członkowie Stowarzyszenia Zespołów Formuły Jeden (FOTA) złożyli warunkowe zgłoszenia do mistrzostw na przyszły rok. Chcą startować pod warunkiem, że ograniczenie kosztów będzie następowało stopniowo, a nie jak proponuje FIA nagle.

Mało kto wierzy, że Mosley odpuści zespołom i pozwoli im ułożyć regulamin na sezon 2010, a sytuacja ulegnie zapewne dalszej eskalacji, kiedy FIA ogłosi 12 czerwca listę zespołów wybranych na przyszły rok i nie będzie na niej ekip należących do FOTA.

Po ostatnich spotkaniach w Monako byłem najbardziej ostrożny - mówi Theissen, cytowany przez agencję SID. Niemal każdy mówił o rozmowach z FIA w samych superlatywach. Mój punkt widzenia był inny i nadal jestem tego samego zdania. Sytuacja jest trudna, wręcz krytyczna i nie została jeszcze rozwiązana.

Theissen powiedział też, że to Mosley zaproponował w Monako, aby zespoły należące do FOTA złożyły warunkowe zgłoszenia. Dodał jednak, że członkowie stowarzyszenia chcą pozostać w F1, a nie zakładać własną serię, dlatego zależy im na osiągnięciu porozumienia z FIA. Jesteśmy gotowi usiąść do rozmów w każdej chwili - powiedział szef BMW Motorsport.

Źródło: F1-Live.com, Autosport.com

KOMENTARZE

9
akkim
05.06.2009 06:19
Ja, tym razem dam wiarę w to co Marian mówi, ten upór na pewno kogoś tutaj zgubi i nie czytam tych wieści jak zwykłą zadymę, ktoś chce udowodnić jaką dziś ma siłę.
sneer
05.06.2009 06:11
@Bebalf: 100% racji :)
Filek
05.06.2009 05:39
korzo, masz perfekcyjnie rację. Tak naprawdę to chodzi o politykę wewnątrz organizacji i o strefę wpływółw. Wszyscy /FOTA i FIA /opowiadaja dyrdymały, ale nikt nie powie rzeczywiście o co chodzi i co jest naprawde tematem Dopiero teraz wychodza na światło dzienne umowy Ferrari z FIA i FOTĄ. Reszta teamów to coś na zasadzie "| gdzie konia kują to i żaba podstawia nogę"|. taki Flavio to rzuca się na wszystko, o tak aby wznosić kurz,inni podobnie. takie moje zdanie,reszta zgodna z korzo.
MairJ23
05.06.2009 01:18
@Bebalf jasne ze masz sporo racji ale wkurza mnei to juz powoli takei przekomarzanie :) ale wyluzowalem :)
korzo
05.06.2009 12:02
Po pierwsze to na bank do nowej serii nie przeniesie się Force India, Brawn GP, Williams, McLaren. Nie wiem czy BMW, Toyocie lub Reno będzie zależało na startowaniu w nic nie znaczącej serii, która w ogóle nie miałaby rangi a wiadomo że dużym producentom zależy na wizerunku a nie na możliwościach startów z "własnymi przepisami". Wnioskując z tego że Ferrari grozi odejściem bo nie chcą mieć ograniczonych budżetów to zapewne w tej swojej nowej serii nie nałożą limitu wydatków, więc nie wiem czy innym zespołom będzie sie chciało wydawać krocie w nic nie znaczącej serii. Zakładając, że do nowej serii przejdzie połowa zespołów, to jak myślicie: skąd wezmą resztę? Na bank będą musieli zaangażować jakieś nowe zespoły, więc to wyśmiewanie przez SF że z F1 robi się GP3 wyszło im bokiem, bo ta ich nowa teoretyczna seria będzie w identycznej sytuacji: połowa nowych zespołów, ale z jedną istotną różnicą: nowa seria od SF nie będzie miała tej wspaniałej, pięknej historii, tradycji, tych wspomnień, nie będzie miała marki. Teorię o nowej serii można włożyć między bajki, zespoły nie maja wyjścia jak tylko zgodzić się na warunki Maxa, być może FIA trochę ustąpi na jakims nieistotnym elemencie żeby zespoły wyszły z afery z twarzą.
Bebalf
04.06.2009 11:37
@MairJ23 Więcej luzu ;) Czym byłaby rywalizacja bez szczypty "czarnego humoru" :D F1 z tuzami nie zniknie i zespoły FOTA nie stworzą nowej serii wyścigowej [już kiedyś straszyli jej utworzeniem]. Ten cały "cyrk" jest medialny i tak go należy traktować. Chyba nie myślisz, że Ferrari tak łatwo odpuści swoją historię ;-) BTW: Mario bardziej powinien skupić się na problemie bolidów BMW, a nie na "pierdołach" związanymi z polityką FiA-FOTA [a właściwie Ferrari-Mosley]
MairJ23
04.06.2009 10:47
nie wiem jak wy myslicie... ale ja pojde za zespolami jak utworza nowa serie - nie pozostane z F1 jak beda same nowe zespoly plus williams tak na serio to nei interesuje mnei co kto mowi teraz - z tym wszystkim jest jak z transferami w przerwie miedzysezonowej - gadaja i gadaja a potem na koncu i tak sie okazuje co innego. Wiec spokojnei poczekam i zobacze czy bede ogladal GP1 czy zostane przy F1 :) ktos tu kiedys powiedzial ze FIA jak jest jakas nowa seria i FIa nei ma kontroli nad nia to narzuca sankcje... a co z NASCAR ??? nie naleza do FIa i maja sie swietnie ! wiec wydaje mi si ejakby zespoly zalozyly nowa serie to beda mieli wiecej kasy i wiecej swobody jezeli chodzi o ksztaltowanei nowej ligi. Ja zostane z zespolami - tam gdzie pojdzie Ferrari, McLaren, Toyota i inni tam i ja pojde !
Morgul
04.06.2009 09:52
Ja tam podziekuje w takim wypadku i niech sobie sami to ogladaja.
Seraf
04.06.2009 09:45
Jeżeli Max pozostanie nieugięty to może być nieciekawie. 12 czerwca wszyscy się zdziwią jak tylko Williams z obecnie startujących zostanie dopuszczony do następnego sezonu. To byłaby chyba "nowa" F1...oby się tak nie stało...