FOTA odpowiada - nie będzie pokoju
"Myślę, że pokazaliśmy bardzo racjonalne i profesjonalne podejście"
22.06.0910:19
2955wyświetlenia

Podczas gdy Max Mosley liczy na pokój pomiędzy FIA i FOTA, słowa wypowiedziane przez niego wcześniej na Silverstone odbiły się szerokim echem wśród zainteresowanych.
Kiedy Mosley określił Flavio Briatore i niektórych członków FOTA jako szaleńców, Briatore odpowiedział:
Co? Może i jestem. Szef FIA sądzi, że w FOTA są osoby, które chcą zgody, jak i ci, którzy są zdeterminowani do utworzenia konkurencyjnej serii wyścigowej.
Kolejną osobą, która nie martwi się zbytnio o rozłam to prezes zespołu Toyoty - John Howett, który słysząc, że Max Mosley chce pokoju powiedział z kolei, że jest nastawiony optymistycznie, ale
w przeciwnym kierunku.
Mosley powiedział BBC, że to właśnie Howett jest w grupie zdecydowanej na podjęcie działań zmierzających do rozłamu. Prezes zespołu Toyoty stwierdził tymczasem, że słowo "szaleńcy" w ustach Mosleya nie było pomocne w obecnej sytuacji, a wręcz niepotrzebne.
Briatore, Martin Whitmarsh i nawet Ross Brawn odrzucili pogłoski, że pokój w F1 jest bliski. Z kolei Stefano Domenicali dodał, że FOTA wypowiada się jednogłośnie. Na ostre słowa Mosleya, szef Ferrari odpowiada:
Myślę, że pokazaliśmy bardzo racjonalne i profesjonalne podejście.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE