Felipe Massa opuścił oddział intensywnej terapii
Willi Weber ujawnił tymczasem, że odradzał Michaelowi Schumacherowi zastąpienie Brazylijczyka
30.07.0911:39
3184wyświetlenia

Rzecznik prasowy Ferrari - Luca Colajanni potwierdził, że Felipe Massa został już wczoraj przeniesiony z oddziału intensywnej terapii w szpitalu AEK w Budapeszcie na zwykłą salę.
Najważniejszą rzeczą jest to, że Felipe jest już poza oddziałem intensywnej terapii i przebywa w zwykłej, jednoosobowej sali- powiedział Colajanni.
Mówi już mniej więcej normalnie i zdołał wykonać kilka kroków, zatem z klinicznego punktu widzenia wszystko zmierza we właściwym kierunku.
Massa pozostanie jeszcze kilka dni w szpitalu AEK, zanim będzie mógł być przewieziony w inne miejsce, gdzie będzie kontynuował rehabilitację po swoim wypadku na torze Hungaroring. Lekarze są przekonani, że Brazylijczyk w pewnym momencie będzie mógł powrócić za kierownicę bolidu F1, jednak dotychczas nie padła żadna data, kiedy w przybliżeniu mogłoby to nastąpić.
Wczoraj Bernie Ecclestone powiedział, że wątpi by Massa powrócił do startów jeszcze w tym sezonie:
Trudno powiedzieć, czy będzie jeszcze w tym roku w pozycji umożliwiającej starty. W przyszłym roku nie wiem, ale wątpię, abyśmy zobaczyli go w tym roku za kierownicą. Dobra wiadomość jest taka, że z okiem nie jest nawet w przybliżeniu tak źle, jak początkowo się obawiano.

Ecclestone wątpił też w to, czy Michael Schumacher zastąpi Massę, zanim ten powróci do pełni sił, jednak w tym względzie intuicja raczej zawiodła szefa FOM, bowiem Ferrari już wczoraj potwierdziło, że istotnie taki jest plan. Jeszcze bardziej pewny tego, że Schumacher nie zastąpi Massy był menedżer siedmiokrotnego mistrza świata - Willi Weber, który we wtorek twierdził, że jest tego na 200% pewny.
Teraz, kiedy Ferrari potwierdziło swoje zamiary, Weber powiedział gazecie Der Tagesspiegel:
Odradzałem mu to, argumentując to tym, że problemem są oczekiwania ludzi. Jeśli Schumacher wróci za kierownicę bolidu, to będą chcieli zobaczyć go wygrywającego. Ferrari poprosiło go o to i nie mógł im odmówić. To jest dobra wiadomość dla większości osób: mediów, fanów, Formuły Jeden, ale czy będzie to dobre także dla nas - o tym się dopiero przekonamy.
Tymczasem włoska gazeta Tuttosport twierdzi, że decyzja Schumachera o zastąpieniu Massy jest powiązana z tym, że Ferrari ma przedłużyć współpracę z pełniącym obecnie rolę doradcy Niemcem na kolejny rok. Umowa ta jest podobno warta pięć milionów dolarów rocznie.
Źródło: F1-Live.com, Autosport.com
KOMENTARZE