Alonso nieświadom misternego planu
Hiszpan twierdzi, że nic nie wiedział o domniemanym planie celowego spowodowania wypadku
10.09.0914:57
4286wyświetlenia

Fernando Alonso nic nie wiedział na temat domniemanego planu celowego wypadku Nelsona Piqueta Jr podczas ubiegłorocznego Grand Prix Singapuru, co miało pomóc Hiszpanowi wygrać wyścig - dowiedział się serwis AUTOSPORT.
W oczekiwaniu na posiedzenie w tej sprawie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, które obędzie się 21 września, okazało się, że Alonso nie uczestniczył w ustalaniu żadnych taktyk, mających na celu spowodowanie wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa.
Hiszpan w ramach dochodzenia FIA, miał zostać przesłuchany podczas Grand Prix Belgii w sprawie zeszłorocznych wydarzeń w Singapurze. Podczas tego przesłuchania miał powiedzieć stewardom oraz przedstawicielom agencji Quest i prawnikom Sidley Austin LLP, że nie wiedział o planowanym wypadku swojego zespołowego kolegi we wczesnej fazie wyścigu.
Rozumie się przez to, iż Alonso powiedział śledczym, że przyjął strategię, aby odbyć postój tak wcześnie po prostu dlatego, ponieważ chciał 'agresywnego' podejścia na wyścig. Sprawozdanie przedstawione przed posiedzeniem Światowej Rady Sportów Motorowych FIA potwierdza, że Hiszpan
nic nie wiedział o domniemanym planie celowego spowodowania wypadku.
Wykazano ponadto, iż inżynierowie wyścigowi Renault również nie byli świadomi żadnego misternego planu - niektórzy z nich także zostali przesłuchani w Belgii. Jeden z inżynierów miał nawet po wyścigu wypytywać Nelsona Piqueta Jr, co dokładnie się stało, kiedy on wpadł poślizg i uderzył w ścianę na 14 okrążeniu wyścigu. Brazylijczyk odparł, że po prostu stracił panowanie nad samochodem.
Odbyła się też pewna dyskusja na pasie serwisowym w trakcie trwania wyścigu, kiedy Alonso zjechał na pit stop na 12 okrążeniu - choć ładunek paliwa pozwalał mu na dłuższy pierwszy przejazd. Stenogramy team radio, które zostały uzyskane przez FIA, pokazują, że dyrektor inżynierów Renault - Pat Symonds nie podzielał obaw pozostałych członków ekipy, by Alonso tak wcześnie odbył swój postój - mówiąc zespołowi:
Nie, nie, będzie w porządku.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE