FIA opublikowała kalendarz wyścigów na sezon 2010

Podjęta została także decyzja w sprawie wyrównania osiągów silników
21.09.0916:39
Marek Roczniak
9343wyświetlenia

Podczas dzisiejszego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC), które odbyło się w Paryżu, podjęto dwie decyzje związane z Formułą 1. Pierwsza dotyczy osiągów silników, o czym za chwilę, a druga to zatwierdzenie kalendarza wyścigów na sezon 2010, choć nie jest to jeszcze ostateczna wersja.

Opublikowany dzisiaj kalendarz składa się z 19 wyścigów, w tym jednego nowego, którego nie było na nieoficjalnym kalendarzu, jaki w sierpniu został przedstawiony zespołom. Mowa oczywiście o Grand Prix Korei Południowej, które zostało zaplanowane na 17 października. Pozostałe wyścigi poza trzema wyjątkami są w takiej samej kolejności, jak na prowizorycznym kalendarzu.

Po raz drugi w historii F1 sezon ma rozpocząć Grand Prix Bahrajnu. Dzięki temu pierwszy wyścig będzie mógł być rozegrany już w połowie marca, a zaplanowane dwa tygodnie później GP Australii po zmianie czasu będzie mogło ponownie wystartować o godzinie 17:00 czasu lokalnego. Trzecim wyścigiem będzie GP Malezji, a tymczasem planowany pierwotnie jako czwarty wyścig w Turcji został przesunięty na siódme miejsce.

Data wyścigu w Stambule nie jest jednak jeszcze ostateczna, bowiem zależy od tego, czy powodzeniem zakończą się negocjacje władz Montrealu z administracją Formuły 1 w sprawie przywrócenia Grand Prix Kanady, co jak widać wciąż jest nierozstrzygniętą sprawą. Jeśli Kanada wypadnie z kalendarza, to wówczas GP Turcji zostanie przeniesione z 30 maja na 6 czerwca, co zwiększy przerwę po wyścigu w Monako do dwóch tygodni.

Czwartym wyścigiem będzie tymczasem GP Chin, które w nieoficjalnej wersji kalendarza miało wrócić na dawne miejsce pod koniec sezonu, ale ostatecznie tak jak w tym roku nadal będzie w kwietniu. Tradycyjna wakacyjna przerwa według pierwotnego planu miała w przyszłym roku trwać trzy tygodnie, ale ostatecznie stanęło na czterech, czyli tak jak w tym roku. Ostatnia zmiana w stosunku do nieoficjalnej wersji kalendarza dotyczy zamykających sezon dwóch wyścigów. W roku 2010 na ostatnie miejsce w harmonogramie powróci bowiem GP Brazylii, które zostanie rozegrane 14 listopada - dwa tygodnie po GP Abu Zabi.

Na koniec zapowiedziana wcześniej informacja o pierwszej decyzji WMSC. Po sugestiach, że są różnice w osiągach silników poszczególnych producentów, FIA ustaliła, że jeśli zostanie to potwierdzone, to wówczas zespoły będą mogły wyeliminować te różnice poprzez ograniczenie osiągów mocniejszych jednostek napędowych. Nie zostanie wydana jednak zgoda na poprawienie słabszych silników.

Kalendarz wyścigów Formuły 1 na sezon 2010
DataGrand Prix Tor
103-14BahrajnuBahrain
103-28Australii (17:00)Albert Park
104-04Malezji (16:00)Sepang
104-18ChinShanghai
105-09HiszpaniiCatalunya
105-23MonakoMonte Carlo (uliczny)
105-30TurcjiIstanbul
106-13Kanady *Gilles Villeneuve
106-27EuropyValencia (uliczny)
107-11Wielkiej BrytaniiDonington Park
107-25NiemiecHockenheim
108-01WęgierHungaroring
108-29BelgiiSpa-Francorchamps
109-12WłochMonza
109-26Singapuru (20:00)Singapur (uliczny, nocny)
110-03JaponiiSuzuka
110-17Korei PołudniowejKorean International Circuit
110-31Abu Zabi (17:00)Yas Marina
111-14BrazyliiInterlagos
Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

33
robertunio
22.09.2009 09:34
@ oponenci Laguny: przeciez Toyota smigala bolidem F1 po tym torze (np. http://www.youtube.com/watch?v=I_bWOdY6mbU) i bylo przepieknie i przecudnie... A GP Polski to ma byc we Wroclawiu (www.torformuly1.pl) a nie w Pyrlandii ;-)
marios76
22.09.2009 07:43
Jacobss ---> jak mowa o ograniczeniach to chyba w twoim wykonaniu:) Jestem kibicem i mam prawo mieć nadzieję, jak z resztą napisałem. Mam tu też prawo pisać swoje opinie i możesz się z nią zgadzać lub nie...ale to nie powód byś mnie bez powodu wyzywał! Tak jak piszesz tytuły przyznaje się za jazdę- więc ci przypomnę- Massa wygrał w zeszłym roku większość wyścigów z Hamiltonem (które obaj kończyli) Gdyby nie awarie lub "dziwne zbiegi okoliczności" nie byłoby problemu ze zdobyciem mistrzostwa świata F1. Takie motto na koniec- BEEKEEPER się dopatrzył o co mogło chodzić- nie mogłeś z kolei ty, a cytując cię ---> " Miałem nadzieję, że już nie powrócą do tej kombinacji" teraz dopiero zastanawiam się jak można być ograniczonym TAK BARDZO? :D Kolejnym razem jak kogoś zaatakujesz zastanów się czy nie wykorzysta luki w twoim skromnym intelekcie, choćby małego błędu- by dopiero pokazać twoje ograniczenie! Z należytym poważaniem;)
Adakar
22.09.2009 05:56
rafaello85 Jedno mnie zastanawia – czy 8 silników wystarczy na AŻ 19 eliminacji? Moim zdaniem limit powinien zostać zwiększony z 8 do powiedzmy 9 jednostek napędowych na sezon. Toro Rosso udowadnia, że można sezon przejechać sezon nawet na 7 silnikach... Są najwolniejsi, fakt i tracą po częsci na kierowców powiedzmy 1,5 sek na okrążeniu. Gdyby całą stawkę "zwolnić" (czyt. przykręcić im śrubę) o 1 sekundę, silniki nie byłyby wyżyłowane i teamy potrafiłyby przejechać CAŁY sezon na 8 jednostkach. Toro Rosso na dwa ostatnie wyścigi bedzie mogło śmigać bez kar, ale marna pociecha bo nawet jak RBR czy BMW dostaną -10 pozycji to i tak wczesniej niż w połowie wyścigu taka "przewaga" startowa zostanie zniwelowana ... RBR juz jest poza walką o tytuł i tyle ... na jednym silniku nie przejedzie 4 wyścigów. Teraz trzeba brać nowe jednostki ŻYŁOWAĆ je na maksa na jednym weekendzie, przełknąć -10 pozycji ..... i liczyć na CUD
michal2111
22.09.2009 04:30
Uff... dobry kalendarz. I nic 1 listopada. Brazylia znów kończy sezon :-). Może (a raczej musi) być Kanada. Chociaż... -wolę Australię na początku sezonu -Korea pewnie będzie kolejną procesją -wolę Silverstone Ale i tak może być.
omen10
22.09.2009 02:57
No nareszcie nie ma żadnego GP w święto zmarłych ;]
Aquos
22.09.2009 09:54
Kalendarz jest świetny. Oby przetrwał w takiej postaci. Kwestie silników powinny być jednak rozwiązane inaczej. Bieżący sezon wyraźnie pokazuje, że limit ilościowy jest zbyt niski. Pozostały jeszcze 4 GP, a zdecydowana większość kierowców użyła już 7 silników (Vettel nawet 8). Tylko zespoły 4 bolidy napędzane silnikami Ferrari oraz oba zespołu Renault mają jeszcze po dwie nowe jednostki. Skoro aż 14 kierowców na 20 ma problem, to chyba trzeba coś zmienić w przepisach. Idea "osłabienia" silników o najlepszych osiągach też nie jest najlepsza. Zawsze lepiej jest równać w górę. No ale to niewątpliwie ukłon FIA w stronę Coswortha...
Dżejson
22.09.2009 08:56
Jak RBR nie starcza silników na ten sezon, a co dopiero, jak będzie 19 wyścigów :P Wg mnie powinni w ogóle wycofać ten przepis i powrócić do zeszłorocznych zasad, bądź wprowadzić coś takiego : 1 silnik na 3 GP (qual+race) + 8 silników na sesje treningowe.
rafaello85
22.09.2009 08:35
Kalendarz nawet nienajgorszy. Stosunkowo mało przerw dłuższych niż 2-tygodniowe - to cieszy:) Ja bym jednak zamieni Bahrajn z Australią - kwestia przyzwyczajenia:) Chiny cofnąłbym na koniec sezonu - również kwestia przyzwyczajenia;) Zamiast Donington Park wolałbym Silverstone - j.w ;p Kanada musi być OBOWIĄZKOWO!!!!! Trzymam mocno kciuku za pozytywne zakończenie rozmów w sprawie nowego kontraktu na organizację tej eliminacji. Korea Południowa ( jak dla mnie ) może w ogóle się nie pojawić. Fajnie, że sezon kończy GP Bbazylii - w ciągu ostatnich dwóch lat były tam nielada emocje:) Jedno mnie zastanawia - czy 8 silników wystarczy na AŻ 19 eliminacji? Moim zdaniem limit powinien zostać zwiększony z 8 do powiedzmy 9 jednostek napędowych na sezon.
Dżejson
22.09.2009 07:46
Nie wiem co ludzie widzą w tej Lagunie, przecież żeby przejechać korkociąg bolidem F1 trzeba by prześwit ustawić na jakieś pół metra... ;)
Adakar
22.09.2009 12:21
BO SIE NIE NADAJE ... zreszta poza jednym zakretem tam nic nie ma ... a tym jednym zakrętem, nad którym koncerny produkujące gierki typu NFS Shift NAKAZUJĄ wręcz sikać z radości i szczescia dzieciakom przed komputerem, próbują wmówić iż jest to "super extra wypasiony szialalalalala tor" ....... bull*** Laguna Seca to legendarny tor. Tak. Jednak wysłanie na ten tor bolidu F1 ... beznadziejny pomysł. To tak jakbyś "robertunio" chciał zorganizować GP Polski na Poznaniu bez jego przebudowywania ... bo jest super Baba Jaga i masz sentyment do Polski i naszego legendardnego toru. Ten tor jak na standardy USA jest mały i ma strasznie małe zaplecze padocku, który dodatkowo ograniczony jest przez sztuczne jeziorko z wysepkami wewnątrz. To m.in. tylko MOTO GP tam startuje ... na spęd pozostałych ekip nie ma miejsca, wiekszym czynnikiem jest naturalnie brak zainteresowania tubylców. Wyścig w USA wg mnie powinien być na torze ulicznym w Las Vegas ...... cos w stylu bling bling bo taki styl panuje w USA ... ma być dużo światełek, błyskotek, fajerwerki i mega reklamy w prime time'e ... ale musi tam byc AMERYKANIN ... dobry Amerykanin... Ale Formuła 1 NIE JEST "bling bling" ... nie daje się i nie da się zamerykanizować. Wyścigi Nascar są 10x bardziej interesujące i trzymajace w napięciu, europejski styl "bling bling" w Monako to zupełnie inny poziom szpanu i lansu ... a sama nawet nazwa Laguna Seca nie przyciągnie przecietnego farmera przed TV
robertunio
21.09.2009 11:10
FIA malymi kroczkami dazy do tego zeby wszytkie silniki byly IDENTYCZNE i roznily sie tylko znaczkiem producenta - ale jaki producent przy zdrowych zmyslach sie na to zgodzi. Predzej wycofaja sie z F1. Tesknie za czasami kiedy F1 byla wyznacznikiem postepu w technice motoryzacyjnej. Zaczelo sie wszystko pomalu pierdzielic jak zdelegalizowali aktywne zawieszenie w Williamsach (juz nie pamietam kiedy to bylo dokladnie moze ktos mi przypomni), i od tamtego czasu co chwila jakies imbecylne ograniczenia. Probuje sobie tlumaczyc ze to przez ogolnoswiatowy kryzys finansowy - ale ten sie kiedys skonczy i mam nadzieje ze wtedy te wszystkie kajdany znikna. Co do kalendarza jest OK, ale mi osobiscie brakuje jeszcze jednego Grand Prix - GP USA. I to co dla prostego fana F1 jest oczywiste - ze takie GP powinno sie odbywac na torze Laguna Seca - dla prykow z FIA jest problemem oczywiscie finansowym. Zaloze sie tez ze pojawi sie grono znafcuf ktorzy powiedza ze ten tor nie nadaje sie do F1 poniewaz... itd. itp. Byyyzdura!!! Pozdrawiam fanow Roberta!
piquet77
21.09.2009 09:06
Mi sie to bardzo podoba.niby sa zasady ale ich nie ma.zawsze cos sie dzieje...nie wiadomo co sie za chwile wydarzy...a noz wpadna na jakis szarlatanski pomysl i np. nakaza jezdzic z napedem na jedno kolo?
publius
21.09.2009 08:16
czyli w sumie bez różnicy czy bolid będzie z silnikiem mercedesa czy cosworth'a? jeżeli chodzi o osiągi. W grę wchodzi tylko wytrzymałość. F1 miała na celu rozwijać motoryzację cywilną przez walkę zespołów na torach i w ośrodkach rozwojowych. Do diabła z tymi ograniczeniami!!! Czy jest ktoś kto zna te wszystkie bzdurne zasady w F1? Ten sport jest mniej przejrzysty od jazdy figurowej na lodzie i krykieta. Mi się to nie podoba, nie wiem jak Wam?
kemot
21.09.2009 07:08
Czy gwiazda nie powinna być również przy Hockenheim? Bo coś było mówione o tym, że kasy nie mają i mogą być problemy.
kubad7
21.09.2009 06:06
do zobaczenia 12.09 na monzy:)
MairJ23
21.09.2009 05:37
lol - budujcie sobei sliniki ale oby nie za mocne bo zostana ograniczone... jak bedziesz szybciej jechal to ci podkreca skrzydla na pionowke - zebys za szybko nei oddalal sie. a i jeszcze co szybsze , lepsze i mocniejsze zespoly bda mialy doliczane po kilka sekund w PitStop. Nie wspominajac jzu o tym ze najlzejszy kierowca musi nosic caly czas odwazniki, nawet jak spi. Jak to jeszcze nei pomoze to kazdy zwyciezca PP bedzie startowal z PitLane. Moze wtedy po takich modyfikacjach zobaczymy jak wszystkie 26 bolidow dojedzie jeden obk drugiego na linie mety przekraczajac ja w tym samym identycznym czasie - dzieki !
Czechoslowak
21.09.2009 05:27
"jeśli zostanie to potwierdzone, to wówczas zespoły będą mogły wyeliminować te różnice poprzez ograniczenie osiągów mocniejszych jednostek napędowych." żałosne... to ma być królowa sportów motorowych? Mercedes powinien zagrozić FIA odejściem z tego sportu jeżeli zechcą "majstrować" przy jego silnikach.
YAHoO
21.09.2009 04:56
@pasior: Akurat tak się składa, że Ferrari i Mercedes mają najlepsze silniki, więc oboje stracą na tym 'wyrównywaniu'.
Piotrek15
21.09.2009 04:46
Tak, ulepszyć silników to nie dadzą, tylko ograniczyć te lepsze. Moze przestańmy się bawić w te drobne, od razu zróbmy 0.650 jak w pewnym bolidzie z silnikiem z tyłu i wszyscy będą zadowoleni... Co do kalendarza to jest git ;)
beekeeper
21.09.2009 04:10
jacobss -coś ty taki najeżony, po co te nerwy, marios76 zapewne chodziło o utracone przez Massę punkty w wyścigu o GP Singapuru 2008 w wyniku "crashgate". Mógłbyś trochę wyluzować.
noofaq
21.09.2009 04:05
pasior: jak Renault i Honda w zeszłym roku mogly poprawić to nie protestowałeś ;)
michal5
21.09.2009 04:02
pasior@ Ferrari jest 2 silnikiem najlepszym
pasior
21.09.2009 03:53
Osiągi silników trzeba wyrównać. Powód? ferrari nie ma najlepszego silnika w stawce. To wszystko. dziekuję
corey_taylor
21.09.2009 03:51
Super kalendarz. Bahrajn jako pierwszy wyścig też ma swój klimacik.
Anderis
21.09.2009 03:44
Bardzo, bardzo podoba mi się ten kalendarz. Sezon będzie trwał o miesiąc dłużej, więc przerwa zimowa nie będzie tak się dłużyła :) O powrocie Kanady wypowiadałem się nie raz, wg mnie najlepszy tor w kalendarzu. Brazylia na zakończenie sezonu też ma swój klimat, szkoda, że sezon nie rozpoczyna się w Australii, no ale nie można mieć wszystkiego. :)
dmaot malach
21.09.2009 03:36
"Po sugestiach, że są różnice w osiągach silników poszczególnych producentów, FIA ustaliła, że jeśli zostanie to potwierdzone, to wówczas zespoły będą mogły wyeliminować te różnice poprzez ograniczenie osiągów mocniejszych jednostek napędowych." np zmniejszając obroty? Zysk dla zespołów ze słabszymi silnikami może być niewielki, bo mniej eksploatowana jednostka napędowa starczy przecież na dłużej, a o dodaniu jednego silnika więcej na te 19 GP nie było jeszcze mowy. Może być ciekawie, bo już w tym roku problem z limitem mają dwa zespoły, a co będzie za rok?
luk7779
21.09.2009 03:23
przy 19 wyścigach powinni podnieść limit silników przynajmniej do 10
Dżejson
21.09.2009 03:19
19 wyścigów w sezonie, nic nie wylatuje, kocham Cię Bernie :* :D:D:D
neodg
21.09.2009 03:11
Znając Koreańczyków to nie trzeba się o to martwić czy dorównają Chińczykom czy nie, zresztą wydaje mi się że gdyby nie byli w stanie dobrze zorganizować GP, FIA nie brała by pod uwagę ich kandydatury. Co do liczby wyścigów to jak każdy chyba jestem zadowolony, im więcej ścigania tym lepiej.
Jacobss
21.09.2009 03:08
marios76 - Należny mu tytuł? Hehe, dobre. Tak, tak, tytuły pewnie rozdaje się za dobry uśmiech, nie za jazdę. Oczywiście pozostałych 27 kierowców (w przyszłym sezonie) na niego twoim zdaniem nie zasługuje, czegokolwiek by nie zrobili. Fajnie. Czapki z głów panowie przed Felipe, albowiem jemu należy się tytuł w przyszłym roku. Boże, jak można być tak ograniczonym. Wracając do tematu: Szkoda, że sezon nie rozpocznie się w Australii (moim ulubionym torze), a znowu jak w 2006 w Bahrajnie. Miałem nadzieję, że już nie powrócą do tej kombinacji. Oczywiście Australia znowu będzie po południu czasu lokalnego. Berniego chyba naprawdę nie obchodzi, że kierowcy mieli w tym roku przez to ograniczoną widoczność (zachodzące słońce). Szkoda.
marios76
21.09.2009 02:57
Mam nadzieję, że w Brazylii Massa przypieczętuje należny mu tytuł! Tylko te wyścigi o 17, 16, czy 20- F1 straciła dla mnie swój klimat- na pobudkę na Australię nie trzeba było budzika, niemal całą noc człowiek czekał po zimowej przerwie, teraz to nie to samo... Kanada, fajnie że będzie, ale Silverstone będzie brakować- na mój gust Donington Park trochę nie odpowiada formule i ściganiu- będzie gorzej niż na Węgrzech:( Najbardziej się jednak cieszę z ...Suzuki, choć przuznam ,że nie widziałem na żywo wyścigów z Fuji. Mocno zastanawia Korea- czy dorównają Chińczykom w organizacji?
fernandof1
21.09.2009 02:53
Miło bedzie oglądać aż 19 wiscigów jak kanady nie bedzie i tak bedzie 18 czyli jeden wiecej no brazylia znów bedzie konczyć sezon
Madiavanran
21.09.2009 02:45
Świetnie, że tak wcześnie się sezon zacznie. Świetnie, że GP Brazylii ponownie będzie konczyć sezon. Świetnie, że (może) jest znowu Kanada. Świetnie, że jest aż 19 wyścigów.