Kobayashi zastąpi Glocka w GP Brazylii

Przeprowadzone w Niemczech dalsze badania wykazały uszkodzenie jednego z kręgów
11.10.0910:35
Michał Roszczyn
8031wyświetlenia

W zbliżającym się Grand Prix Brazylii, Timo Glock zostanie zastąpiony przez Kamuiego Kobayashiego, pełniącego rolę kierowcy testowego w zespole Toyoty.

Glock ucierpiał w niefortunnym wypadku podczas kwalifikacji do Grand Prix Japonii, w wyniku czego niedzielny wyścig spędził w garażu swojego zespołu. Początkowo wydawało się, zraniona została tylko jego noga, jednak przeprowadzone w Niemczech dalsze badania wykazały uszkodzenie jednego z kręgów i Timo nie będzie mógł wziąć udziału w wyścigu na torze Interlagos w przyszłym tygodniu.

Szef japońskiej ekipy - Tadashi Yamashina wyjawił dzisiaj podczas imprezy Motor Sports Japan 2009 w Tokio: Mam nadzieję, że zarówno Kamui Kobayashi, jak i Kazuki Nakajima spiszą się w nadchodzącym Grand Prix Brazylii i uzyskają dobre rezultaty. Kobayashi przemawiając podczas uroczystości, dodał: Dam z siebie wszystko w Grand Prix Brazylii i postaram się zdobyć najlepszy możliwy wynik dla zespołu.

W wydanym później oświadczeniu prasowym prezes zespołu John Howett powiedział, że liczą teraz na powrót Glocka do pełni sił na ostatni wyścig sezonu w Abu Zabi, jednak przyznał, że w chwili obecnej nie da się jeszcze stwierdzić, czy będzie to wykonalne.

Źródło: GPUpdate.net, Toyota-F1.com

KOMENTARZE

26
Kamikadze2000
12.10.2009 02:12
@Gibolniak - chyba nie jest powazny, w tym, co piszesz. Jak Kazuki moze ich olac, jak to chyba jedyny zespol, w ktorym moze przedluzyc swoj staz w F1. Dodatkowo to dzieki nim jest tu, gdzie jest! Tak wiec to nie wchodzi w gre. Bardziej sklanialbym sie to hipotezy, w ktorej to Toyota sprawdza Kamui'ego, w celu zobaczenia, jak sobie poradzi.
Gibonlak
12.10.2009 07:58
Toyota może chce mieć Japończyka w zespole, obawia się że Nakajima ich oleje więc testują sobie Kobayashie'ego. Jak jest naprawdę z kontuzją Glocka to nikt z nas nie wie.
Szkot
12.10.2009 07:09
Kolejny, po NAK, kamikaze?
bicampeon
11.10.2009 09:00
Aj, no bo ja pominąłem Buemiego - tak jakoś wbiło mi się do głowy, że debiutanci w trakcie sezonu :P
McLuke
11.10.2009 08:45
@bicampeon - matematyka się kłania :P
Fagaldo
11.10.2009 08:07
@bicampeon - BUE, ALG, GRO, KOB
bicampeon
11.10.2009 07:29
McLuke - ja się doliczyłem tylko 3 debiutantów :)
McLuke
11.10.2009 07:22
no to będziemy mieli 4tego debiutanta w tym sezonie... a miał być tylko jeden :P To będzie drugi Japończyk, który w ostatnim czasie zadebiutuje w Brazylii... oby tylko nie powtórzyła się sytuacja z potrąceniem mechanika w pit-stopie :P :P
maciej
11.10.2009 06:11
Coś czuję że Kamui osiągnie lepszy wynik od Kazukiego a poza tym liczę na powrót Sato do F1! Takuma Come Back:DDDD
AliAs99
11.10.2009 12:33
Jeszcze dwa wyścigi do końca sezonu - ciekawe, czy jakiś tegoroczny debiutant zdobędzie chociaż jeden punkcik. A tak poza tym to ciekawe, że szef Toyoty ma nadzieje na dobry występ Kobayashi i Nakajimy, a nic nie wspomniał o Trullim. Nakjimie, istotnie przydałby się lepszy występ, dotychczas tylko on nie zdobył punktu - wyjąwszy debiutantów oraz Piqueta.
akkim
11.10.2009 11:55
Trudno mi zrozumieć jak ich tam badają, to ludzie z dyżuru, czy fachowców mają ? Taki sam przypadek spotkał R.Schumachera, w 2004, groźny jak cho...a. Na badaniach w Stanach lekarz nic nie stwierdził, obrażenia ogólne, będzie dalej jeździł, Jak wrócił do Niemiec wzięli Go w obroty, dwa kręgi pęknięte, pilnie do "roboty". Jakoś jest mi trudno o wytłumaczenie, czy nie chodzi tutaj o ubezpieczenie, czy jakieś wypłaty związane z wypadkiem, im się nie należą od kogoś przypadkiem ? PS. Zbieżność lekarzy dyżurujących w naszych szpitalach jest zupełnie przypadkowa.
ENDR
11.10.2009 11:42
Jędruś - Piquet szalał w GP2 a w F1 się niezbyt sprawdził. Może z Kobayashim będzie na odwrót? ;]
leon
11.10.2009 10:42
"Dzięki" nieszczęsciu Timo , Toyota ma okazję wypróbować Kumiego i to w ogniu walki.Bardzo dobrze .
fernandof1
11.10.2009 10:40
jak chcą japonca niech biorą Taku bo on jest najlepszy z Japonców był lepszy od partnerów z teamu a zawsze nie fortuny bolid i mógł za pomnieć o pierwszym zwycięstwie dla Japoni
Ramzi
11.10.2009 10:13
W przyszłym sezonie Nakajima leci :D i duet w Toyocie Kobayashi - Nakajima strach sie bac:D
Ducsen
11.10.2009 10:01
@Jędruś - najlepsze jest w tym to, że Wurz wtedy powiedział, że definitywnie kończy karierę kierowcy wyścigowego w F1 i teraz jako tester będzie służył zespołom swoim doświadczeniem, a teraz pierwszy pcha się do USF1 ;| Ale szczerze nie wydaje mi się żeby Toyota wepchnęła na przyszły rok do składu Kobayashiego. Mogli w 2008 albo i 2009 wziąć Nakajimę, który ma mniej więcej taką samą pozycję w Toyocie, a na to się nie zdecydowali. Dlatego ten drugi jeśli już dostałby posadę na przyszły rok, a Kobayashi teraz jedzie, bo w końcu już dosyć długo czekał aż taki manewr wykonają.
Jędruś
11.10.2009 09:43
Sytuacja rzeczywiście bardzo podobna podobna do tej w Willmiasie z 2007 roku.Wtedy Toyota w sposób powiedzmy to niegrzeczny podziękowała Wurzowi i wepchnęła do F1 Nakajime. Teraz robią podobny trick tylko z Glockiem wykorzystując do tego jego pechowy wypadek. Dla mnie to jasno oznacza, że GP Japonii było dla Timo ostatnim wyścigiem w barwach Toyoty. Kobayashi to średniak, w tym roku nic ciekawego nie pokazał w GP2.W Asia szalał, tylko że tam konkurencja była marna. Wątpie by się gonie zaprezentował.Dla mnie to dużo słabszy kierowca niż np Kazuki. Chcieli mieć w 2010 jeden z najlepszych składów a jak będą mieli słabszy niż w tym roku :D
Piotrek15
11.10.2009 09:36
Ciekawe tylko dlaczego nie ma wypowiedzi Glocka :P Smierdzi mi tu akcją typu Villneuve-Kubica, gdy to Kanadyjczyk niby nie mógł wystartować po wypadku w GP Niemiec :P Chcą wg mnie sprawdzić Kamui'a :P
Kamikadze2000
11.10.2009 09:31
Bardzo przykro mi z powodu Glocka. ;(( Nigdy nie spodziewałbym się tego, że aż tak bardzo ucierpiał w tym wypadku. Mam nadzieje, że szybko powróci do zdrowia. No to teraz mamy kolejnego debiutanta!!! A pomyśleć, że poprzedni sezon w kwestii składów kierowców, pozostał nie zmieniony. Osobiście cieszę się z faktu, że Kamui zadebiutuje, gdyż chce zobaczyć, jak sobie poradzi. To, że w GP2 szło mu przeciętnie, nie znaczy, że podobnie będzie w F1. Czasem tak jest, hehe... ;}} No cóż, mam nadzieje, że spisze się najlepiej, jak może!!! :)) P.S. Liczę na debiut DI GRASSIEGO!!! :))
Gie
11.10.2009 09:28
Czyli Kobayashi ma pewne miejsce w Toyocie na przyszły sezon. Już go oswajają z bolidem.
Ducsen
11.10.2009 09:20
1 co mi przyszło do głowy to Interlagos 2007 i zamiana Nakajimy z Wurzem. Tylko, że tam było wszystko jasne i Kazu był prawie pewien startów w 08.
Wrzatek
11.10.2009 09:11
A mi się wydaje, że już zrezygnowali z usług Glocka. w Abu Dhabi też nie wystąpi, żeby oczywiście ,,nie odnowić" kontuzji ;D.
cobra
11.10.2009 09:02
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale czy przypadkiem prawdziwym powodem nie jest to, że Kobayashi dobrze spisywał się w treningach? ;) No i warto dodać, że jako Japończyk ma już na starcie +10 do siły. ;)
bicampeon
11.10.2009 08:45
Dokładnie - ten sezon raczy nas wieloma nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Kolejny kierowca out.
Ramzi
11.10.2009 08:41
No jednak wypadek poważny i konsekwencje spore. Duże przetasowania kierowców w tym sezonie.
BARBP
11.10.2009 08:40
Już to widzę jak zdobędzie dobry wynik... :) Pojeździ sobie w wyścigu i tyle jeżeli nie zaliczy od razu kraksy... :) Znając życie to nie ździwię się jak okaże sięże Kobayashi takie dobre wrażenie zrobi na szefach ekipy że zastąpi Glocka nawet podczas ostatniego wyścigu :)