Raikkonen o rutynie w F1 i nie tylko
"W Formule 1 jest zbyt wiele polityki idącej za samym sportem"
05.01.1011:31
2824wyświetlenia

Kimi Raikkonen rozstał się z zespołem Ferrari i zdecydował się zrezygnować z Formuły 1 na rzecz rajdów samochodowych. W tym roku będzie prowadził Citroena C4 w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Zapytany przez Red Bulletin o to, czy interesuje się obecnie sytuacją w F1 odrzekł, że nie.
Może dla zabawy wybiorę się w tym roku na Grand Prix Monako. Przy obecnej sytuacji wygląda na to, że mógłbym dostać kolejny kokpit w F1, ale czy chcę nadal tam jeździć?- zastanawia się 30-letni mistrz świata Formuły 1 z 2007 roku, który wystartował w 157 wyścigach grand prix i wygrał 18 z nich.
Fin w Formule 1 pojawił się w 2001 roku, debiutując w zespole Sauber.
To, co dzieje się teraz w Formule 1 jest nieprzyjemną sytuacją, producenci samochodowi odchodzą jeden za drugim, albo sprzedają swoje zespoły. Cieszę się, że nie muszę się już martwić o swoje miejsce w F1. Po upływie roku porozmawiamy, co dalej. W F1 jest zbyt wiele polityki idącej za samym sportem, nikt nie mówi otwarcie o tym, co myśli, ponieważ obawia się o to, co może być wyciągnięte z kontekstu tych wypowiedzi. Atmosfera w rajdach jest znacznie przyjemniejsza. Tutaj chodzi bardziej o osiągnięcia samych kierowców.
Raikkonen stwierdził, że wraca teraz myślami do roku 2001, kiedy w trakcie testów przedsezonowych, wówczas jako 20-latek, miał za sobą niewielkie doświadczenie w ściganiu się samochodami jednomiejscowymi.
Teraz odżyły we mnie te emocje, jakie miałem jako młody Kimi. Jestem podekscytowany i ciekawi mnie to wszystko- powiedział.
W Formule 1 każde okrążenie jest mniej lub bardziej podobne do poprzedniego. Kiedy pada deszcz wszystko staje się trudniejsze, ale w gruncie rzeczy to taka rutyna. W rajdach każdy zakręt, każde małe wzniesienie może być inne niż myślisz. To sprawia, że tak mnie to interesuje.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE