Alonso nie oczekuje faworyzowania w Ferrari
"Nigdy nie prosiłem o bycie numerem jeden w jakimkolwiek zespole w mojej karierze"
14.01.1018:01
3086wyświetlenia

Fernando Alonso nie oczekuje, że Ferrari uczyni go numerem jeden i powiedział też, że nigdy wcześniej nie prosił o szczególne traktowanie. Hiszpan skrytykował również swój były zespół McLaren sugerując, że Lewis Hamilton był traktowany jako numer jeden, podczas gdy jeździł dla brytyjskiego teamu w 2007 roku.
Nie mówię do zespołu, że chcę mieć cokolwiek lepszego- powiedział Alonso reporterom podczas imprezy w Madonna di Campigilo.
Pracuję na 110 procent z zespołem i jeśli zespół nie pracuje również na 110 procent, to nie jest to w porządku.
Jestem człowiekiem, który naciska każdego, by wykonywał swoją pracę najlepiej jak potrafi, tak samo jak oni naciskają mnie, bym robił swoje najlepiej. Nigdy nie prosiłem o bycie numerem jeden w jakimkolwiek zespole w mojej karierze i wzięło się to znikąd, a jest powtarzane przez niektórych. Jednak na pewno nie chcę być numerem dwa, jak to się działo czasami w 2007 roku- dodał Alonso, odnosząc się do sezonu w McLarenie.
Dwukrotny mistrz świata podkreśla, że dobrze mu się układa z nowym partnerem zespołowym, pomimo sprzeczki podczas Grand Prix Europy w 2007 roku.
Myślę, że jest bardzo dobrze i sądzę też, że posiadanie partnera, który nie jest nowy w zespole jest dobre dla mnie i może mi pomóc, ponieważ jeśli obaj kierowcy są nowi, to czasami jesteś pogubiony z ludźmi odpowiedzialnymi za sprawy techniczne- powiedział.
Z Felipe nie ma o tym mowy, on zna zespół i myślę, że możemy być mocnym duetem. Jeśli chodzi o to, co się stało w 2007 roku to był po prostu wyścig, a my jesteśmy ludźmi walczącymi ze sobą, poza tym to przeszłość. Jesteśmy w 2010 roku i niektórzy rozpamiętują tę sprawę z sezonu 2007, jednak nie możesz mówić o jednej rzeczy przez cały czas.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE