Massa był szybszy od Rossiego o blisko 2,5 sekundy?

Tymczasem Coulthard potwierdził, że został zaproszony na jeden dzień testów w DTM
25.01.1011:03
Marek Roczniak
3109wyświetlenia

Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, Felipe Massa podczas testów w ubiegłym tygodniu na torze Catalunya był szybszy od Valentino Rossiego o blisko dwie i pół sekundy.

Po tym, jak motocyklowy mistrz świata uzyskał w czwartek czas 1:21,9 podniósł się spory szum, że przy takich osiągach Włoch może ponownie zacząć rozważać możliwość startów w Formule 1.

Jednakże szacowany czas Massy z piątku 1:19,5 oznacza, że przed Rossim jest jeszcze dość daleka droga, aby dorównać regularnym kierowcom, nawet takim z półroczną przerwą w ściganiu z powodu wypadku.

Tymczasem David Coulthard potwierdził, że został zaproszony na jeden dzień testów za kierownicą samochodu Mercedes-Benz z serii DTM. Chłopaki w Mercedesie, ci z którymi do dawna się przyjaźnię, zorganizowali dla mnie dzień testowy (w DTM) - powiedział Szkot podczas imprezy narciarskiej w Kitzbuhel w Austrii.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
SoBcZaK
25.01.2010 12:12
No i gdzie osoby twierdzące, że Rossi ma wyprzeć Masse w czasie sezonu? Dla mnie sprawa była jasna od początku- Rossi dostaje Ferrari do przejażdżki, to jest motocyklista, on jest mistrzem jazd na jednośladzie i po MGP przejdzie sobie do WRC, gdzie tez będzie sie dobrze bawił.
Nirnroot
25.01.2010 12:03
Rossi raczej dołączy do Kimiego w WRC niż do F1. W F1 byłaby presja na wyniki, które - bądźmy szczerzy - raczej nie przyjdą (w postaci P1 czy nawet regularnej walki o podium). Za wiele do nauczenia, a Rossi już nie jest młodzikiem. W WRC zrobi swój własny zespół i będzie jeździł dla przyjemności, wygra kilka oesów i będzie bardzo zadowolony... zresztą już startował i fajnie było słyszeć po każdym odcinku Rajdu Nowej Zelandii "This is my favourite stage" ; ) Wyniki już ma, pora się rozerwać...
Simi
25.01.2010 11:11
Jakoś nie wydaje mi się, by Rossi został zaangażowany do F1. Wydaje mi się to po prostu zupełnie nierealne. Kierowca, który w MotoGp ma rekordy, jest niesamowity i nagle przenosi się do F1 gdzie osiąga czasy odbiegające od rzeczywistości? Trochę mi to nie pasuje. Jasne, że byłby testerem, nie kierowcą wyścigowym, ale testerzy też muszą zdobywać dobre czasy, być szybkim, bo inaczej co to za tester? Ja na miejscu Rossiego, zostałbym tam, gdzie jestem naprawdę dobry. Ale jasne, że niektórzy chcą po prostu czegoś nowego, rozumiem to. Podobnie postąpił Kimi, którego (tak przynajmniej uważam ja), F1 zupełnie przestała kręcić.
noofaq
25.01.2010 11:10
teraz miał slicki + brak ograniczenia minimalnej wagi?
buran
25.01.2010 11:10
Jeżeli jeździł wersja bolidu z ostatniego wyścigu sezonu 2008, to teoretyczne mógłby pobić rekord okrążenia. W końcu samochód był jeszcze rozwijany po GP Hiszpanii 2008, ale jadąc na oponach GP2 (w prawdzie to były slicki) i w niekorzystnych warunkach to taki wynik był raczej niemożliwy…
Chłodny
25.01.2010 11:05
2,5 sekundy... W 2008 roku Massa w drugim bloku wykręcił 1:20.5, nie przesadzili?
Maly-boy
25.01.2010 10:40
2,5 sek szybszy ? pewnie jeszcze jezdził na wstecznym i tak się tego nie dowiemy ,bo Ferrari jakoś nie chciało podać czasu i nie poda
Ad@m
25.01.2010 10:22
Normalna rzecz, że nie będzie w stanie dogonić kierowców z F1, tym bardziej tych z czołówki. Talent talentem, ale lat doświadczeń w bolidach to raczej mu brak.