Lotus zadowolony z pierwszego dnia testów

Gascoyne był zachwycony pierwszą jazdą T127 i pochwalił Fauzy'ego za dobrą pracę
17.02.1020:27
Łukasz Godula
2585wyświetlenia

Szef techniczny Lotus Racing - Mike Gascoyne pochwalił publiczny debiut swojego zespołu i uznał go za wielki sukces po obiecującym pierwszym dniu jazdy bolidu T127.

Malezyjczyk Fairuz Fauzy był pierwszym, który zasiadł za kierownicą nowego bolidu na testach po krótkim shakedown'ie na torze Silverstone w zeszłym tygodniu. Fauzy wykonał 76 okrążeń pomimo jazdy bez wspomagania kierownicy z powodu problemu z jednym z dostawców zespołu.

Gascoyne był zachwycony pierwszą jazdą T127 i pochwalił kierowcę rezerwowego za dobrą pracę. To był świetny dzień dla całego zespołu - powiedział. Po pierwsze chciałbym bardzo podziękować Fairuzowi, który wykonał dzisiaj świetną pracę podczas pierwszego dnia jazd. Przy tylu rzeczach dziejących się dookoła, jak sprawdzanie systemów, mogło to być dość rozpraszające dla kierowcy.

Gdy dodasz zmieniające się warunki i fakt, że jeździliśmy bez wspomagania kierownicy, mógł to być trudny dzień dla Fairuza, jednak nie popełnił błędów, więc wielkie podziękowania dla niego. Nie mieliśmy większych problemów z niezawodnością, jedynie kilka spraw z przegrzewaniem się, które szybko zostały rozwiązanie, a później bolid spisywał się bez zarzutu. Problem ze wspomaganiem kierownicy zostanie naprawiony do jutra, więc koniec końców był to bardzo dobry pierwszy dzień i zajęte popołudnie by przygotować bolid na jutro.

Fauzy wykorzystał dzisiejszą jazdę, by ukończyć 300 kilometrów potrzebnych do uzyskania superlicencji i czuł się dumny po pierwszym dniu pracy. Po pierwsze chciałbym podziękować zespołowi - powiedział. Być tutaj i ukończyć 76 okrążeń jest czymś fantastycznym. To było wielkie wyzwanie, zarówno ukończenie 300 kilometrów wymaganych do superlicencji, jak i jazda bez wspomagania kierownicy, co było dość trudne, gdy było sucho, jednak nie było tak źle, gdy było mokro, więc ogólnie była to dość zachowawcza jazda. Mimo to jestem bardzo zadowolony.

Jutro T127 poprowadzi Heikki Kovalainen.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
szugher
17.02.2010 11:26
Jednym słowem zapowiada się że Richard Branson zostanie stewardessą w AirAsia.
kovalf1
17.02.2010 10:46
A właśnie, a z tym Virginem to co się dzieję, wiecie? Znowu pokonali "imponującą" liczbę okrążeń i Glock ma z pewnością ogromną wiedzę na temat auta ;)
L00Kass
17.02.2010 10:37
McLuke, przecież nie manewrował tym bolidem na parkingu ;) W bolidzie na ma takiego ruchu kółkiem jak w cywilnym aucie więc mógł to poczuć. Zobaczymy co Koval pokaże.
kamil - fan f1
17.02.2010 10:22
Spokojnie jest jeszcze szansa, że Virgin nie będzie ostatni. Pod warunkiem, że Campos dojedzie chociaż na start. Ale tak już jest, że zawsze jest taka Force India (ups... przepraszam to nie aktualne, zrobiły chłopaki wielki postęp) zawsze się znajdzie taki Super Aguri czy Spyker co zawsze obstawia tyły.
McLuke
17.02.2010 10:12
fak, bolid F1 bez wspomagania? Oj to musiały go ręce boleć jak cholerka ;D
Nitz
17.02.2010 10:10
Wooow, a myślałem, że bolidy F1 standardowo nie posiadają wspomagania kierownicy!
distinto
17.02.2010 09:51
Dobrze że mają teraz węższe opony na przodzie:P
Dżejson
17.02.2010 08:53
Niemalże ? Przejechał 110% dystansu wyścigu ;)
lubczyk
17.02.2010 07:56
Werdżin ssie przy Lotusie ;] Ni jak ma się początek Werdżina do imponującego startu Lotusa, który to przejechał niemal że dystans całego wyścigu.
aronek
17.02.2010 07:47
no to sobie Chłopak przypakował troche ;D