John Iley przejdzie z McLarena do Team Lotus

Brytyjczyk pełnił w zespole z Woking funkcję szefa aerodynamiki.
26.11.1115:51
Nataniel Piórkowski
1420wyświetlenia

Team Lotus po raz kolejny wzmocnił swój pion techniczny, podpisując tym razem umowę z szefem aerodynamiki McLarena - Johnem Ileyem.

Iley, który w przeszłości współpracował z obecnym dyrektorem technicznym Team Lotus - Mikiem Gascoyne'em w zespołach Jordan i Renault, ostatnie lata swej kariery spędził w Ferrari i McLarenie. Pomimo tego, że informacja ta nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, źródła potwierdziły, że Brytyjczyk przebywa na przymusowym urlopie, po którym dołączy do stajni z Norfolk.

Iley ma zostać pełnoprawnym pracownikiem Team Lotus w połowie przyszłego roku, co oznacza, że będzie miał swój wkład w prace nad bolidem Caterhama na sezon 2013. Do tego czasu zespół powinien także zakończyć przeprowadzkę z obecnej bazy w Hingham do Leafield, gdzie wcześniej swą siedzibę miały zespoły Arrows i Super Aguri.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
SirKamil
26.11.2011 04:08
Pije głównie do opinii Gascoyne jako cudotwórcy- w opinii fanów zespołu Fernandesa przed ostatnimi sezonami- którym według mnie zwyczajnie nie jest. Gascoyne ma dużo charyzmy, ale z inżynieryjnego punktu widzenia nigdy nie wykazywał nic inspirującego. To totalny konserwatysta, którego arsenał zwykle dość szybko się wyczerpuje, czego najlepszym przykładem była Toyota z 3/4 dobrego sezonu i szybkim zejściem pary pod koniec pierwszego i w kolejnych dwóch latach (06,07). Jordan to nie był sam Gascoyne. Dla mnie to niesamowita ekipa jaka znalazła się tam pod koniec lat 90, a która następnie rozeszła się po stawce wielkich ekip, często na stanowiska dyrektorów technicznych, szefów departamentów, głównych projektantów co dużo mówi na ich temat.
Yurek
26.11.2011 03:35
@SirKamil - polemizowałbym, czy Gascoyne jest aż tak "piekielnie przereklamowany", wszak dopiero po jego przyjściu do Jordana czy Toyoty wyniki tych ekip zaczęły wyglądać sensownie (w przypadku Jordana nawet bardzo sensownie). Acz nie uważam, by był jakimś geniuszem.
katinka
26.11.2011 03:29
Kibicuje obydwu tym zespolom - McLarenowi i Team Lotus, cieszy mnie bardzo, ze team Pana Fernandesa ma takie fajne i profesjonalne podejscie do scigania, bardzo zycze im pierwszych punktow. Pewno McLaren wie co robi dajac uciec kolejnemu swietnemu inzynierowi, ale troche to martwi, bo to oni maja walczyc o mistrzostwo z RBR i Ferrari i mam nadzieje, ze tak bedzie.
SirKamil
26.11.2011 03:27
To bardzo dobry ruch. Pierwsze poważne koty za płoty w kierunku konkurencyjności. Na aero piekielnie przereklamowanego Gascoyne nie dało się zajechać zbyt daleko. Inna rzecz- od McLarena do STR odszedł też zastępca głównego projektanta. W tym momencie powinna zacząć się bzdurna dyskusja o "tonięciu McLarna"... ale to przecież McLaren, nie LRGP więc ludzie zachowują względnie zdrowy rozsądne, bez lemingowego zawodzenia.
IceMan11
26.11.2011 03:21
@Yurek Dlatego ja i wielu innych ludzi im kibicuje. Poza tym mają śliczny bolid ;)
Karol24
26.11.2011 03:08
Kolejny ważny inżynier odchodzi z McLarena w ostatnich latach.
Yurek
26.11.2011 03:03
Niech mi ktokolwiek powie, że ta ekipa to amatorzy i mają wszystko gdzieś. Miło czytać takie informacje.