Producenci silników F1 chcą utrzymania konfiguracji V8 po 2012

Ich zdaniem opracowanie 4-cylindrowych silników będzie kosztować sto milionów euro
08.10.1018:35
Michał Roszczyn
3980wyświetlenia

Producenci silników Formuły 1 wspólnie sprzeciwiają się planom FIA dotyczącym wprowadzenia nowych radykalnych jednostek napędowych począwszy od sezonu 2013. Wcześniej sądzono, że znaczna część stawki - mając na uwadze ekologiczny wizerunek sportu - opowiada się za 4-cylindorowymi silnikami o pojemności 1,6 litra, wyposażonymi w turbosprężarkę.

Jednakże firmy Ferrari, Mercedes, Renault i Cosworth zgodnie stwierdziły, że wprowadzenie w życie planów Jeana Todta będzie kosztować sto milionów euro. Tym samym wszyscy producenci lobbują możliwość bazowania w przyszłości na obecnych silnikach V8.

Cosworth podobno ostrzegł, że może opracować 4-cylindrowe jednostki napędowe za dwadzieścia milionów euro, lecz wówczas koszty te musiałyby pokryć jego klienckie teamy. Producenci chcą zatem przełożyć wprowadzenie nowych silników do 2015 roku - donosi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.

Producenci uważają, że ambicje Federacji mogą zostać osiągnięte z obecnymi silnikami, chociażby poprzez ograniczenie zużycia paliwa i dalsze zmiany w regulacjach dotyczących systemu odzyskiwania energii kinetycznej. Podczas spotkania po wyścigu w Singapurze uzgodniono, że powinny zostać podjęte wysiłki mające na celu pozostanie przy jednostkach V8 poza sezonem 2012.

Ponadto, pomimo obaw niektórych purystów Formuły 1 odnośnie łagodnego dźwięku, jaki miałyby wydawać nowe silniki, prezydent FIA - Jean Todt podobno stanowczo twierdzi, że nowe regulacje zostaną wprowadzone zgodnie z pierwotnymi założeniami, czyli w roku 2012. Marką zadowoloną z planów FIA - mówiących także o stosowaniu silników także poza Formułą 1 - jest Porsche. Dyrektor oddziału badań i rozwoju w Porsche - Wolfgang Durheimer powiedział, że interesuje ich wejście do F1 w oparciu o światowy silnik. Oczywiście przepisy muszą nam odpowiadać.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

20
kuba6f1
09.10.2010 09:43
A niech zostanie tak jak jest ;d Tylko niech pozwola odmrozic silniki i Renia niech wyrowna osiagi motorow i bedzie git ;)
Zomo
09.10.2010 10:19
@nocman - wiem, BMW MPower - m.in. moj ulubiony Benetton - ale nie mieli za duzego szczescia z tymi silnikami i ciezko by bylo je nazwac ekologicznymi. Tutaj wiecej info na ich temat: http://www.gurneyflap.com/Resources/bloc4-61.gif http://www.gurneyflap.com/bmwturbof1engine.html Ja od lat zakochany jestem w motoryzacji amerykanskiej. Amerykanskie normy ekologicze sa (byly?) o krok przed europejskimi i jakos to nie przeszkadalo w produkowaniu 5 litrowych silnikow na popychaczach...
nocman
08.10.2010 09:37
@Zomo: trzydzieści lat temu jeździły bolidy z silnikiem zbudowanym w oparciu o blok seryjnego auta. Ten silnik miał półtora litra, cztery cylindry i osiągał około 1300-1400KM w kwalifikacjach.
mbwrobel
08.10.2010 09:29
Jak chcecie ekologię, to idźcie oglądać Wyścig Pokoju. Ja chcę widzieć F1 ze wszystkimi konsekwencjami, które za sobą pociąga: potężne silniki i nowoczesne technologie. Mogę zgodzić się na ograniczenie zużycia paliwa w ciągu weekendu albo samego wyścigu, ale jestem za uwolnieniem rozwoju czegokolwiek. Niech to będzie wyścig pojadów o określonych wymiarach obrysu, liczbie kół i masie. Na weekend ograniczona liczba kompletów opon i paliwa. Dopuścić kanały, dyfuzory, kersy, a nawet napęd wiatrowy, jeśli coś by dał. A jeśli chcą być ekologiczni, to niech co roku ograniczają limit paliwa np. o 5%.
tommyline
08.10.2010 08:18
Czy ktoś liczy ile CO2 emitują samochody dojeżdżające na wyścig i czekające w korkach na parking? Oszczędzają naturę na pokaz, tylko tam gdzie to widać, bo to jest trendy.
Dae
08.10.2010 08:15
ale za to bujać się po całym świecie samolotami to ekologicznie? Pierdzielą o kosztach w zespołach jednocześnie licząc na zyski w ilości GP. Jakoś jedno drugiego się nie trzyma, ekologia ale taka która napcha portfele Berniego i Spółki.
Maly-boy
08.10.2010 08:08
wtedy silniki miały grubo ponad 1000km a teraz miały by mieć jakieś 650 ,ale nie o to chodzi i ogólnie chcą być eko bo tak jest 'modnie' mimo ,że bolidy nie mają żadnego wpływu na środowisko ,plus "cięcia kosztów" - które im słabo wychodzą a wychodzą te co mają w swojej idei ograniczać jakieś komponenty czyli na przykład limit opon
Peyer
08.10.2010 07:38
:Dza, a czy one były wtedy ekologiczne i miały 4 cylindry?
Zomo
08.10.2010 07:08
Falarek ma racje - co innego miliony samochodow dla zwyklych zjadaczy chleba a co innego 20 samochodow dla najszybszego sportu na swiecie. Moze zeby bylo ekologicznie lekkoatleci zaczna biegac w butach z kory i mchu a pilkarze grac nadmuchanym owczym pecherzem? Rozumiem ogranicznenia ze wzglegu na bezpieczenstwo kierowcow (i widzow) bo jakby dac zespolom wolna reke to pobudowaly by bolidy z silnikami z F16. Ale przeginanie z "ekologicznymi" silnikami jest bez sensu bo przeciez same wyscigi generuja mase zanieczyszczen (chociazby na widowniach) czy emisje CO2 w przypadku wyscigow nocnych..
Arturo03708
08.10.2010 07:02
Ja to widze np. tak: Wolna reka co do rodzaju stosowanego silnika v8, v6, r4 czy v 12, turbo, komresor itd. Ograniczona moc np. 700 ps. i ograniczenie zuzycia paliwa np. 30 l. na 100 km. Limit paliwa na weekend wyścigowy a po zatym róbta co chceta :)
Simi
08.10.2010 06:49
Tez chciałbym być świadkiem powrotu złotych lat :)
:Dza
08.10.2010 06:46
@Peyer. Kolega trochę poczyta o historii F1, bo wykazuje się skrajną ignorancją. W tzw. "złotych latach F1", czyli jakieś 30 lat temu, niektóre zespoły korzystały z 1,5 litrowych doładowanych silników. Ja nie mam nic przeciwko, aby tamte "złote lata" wróciły.
bartek199874
08.10.2010 06:10
super.zespoły f1 pokazały się z bardzo dobrej strony(dla widzów).Fajnie jak by nie było ograniczenia obr i możliwość prac rozwojowych
Peyer
08.10.2010 05:57
barteks, Ty jesteś za F1 czy za serią wyścigową pojazdów z silnikiem 1.6 GLi od Poloneza?
barteks
08.10.2010 04:59
Na nikomu niepotrzebne aero wydają setki milionów euro i jakoś nikomu to nie przeszkadza, a skąpią na stworzenie nowoczesnych i ekologicznych silników. Bez komentarza.
Maly-boy
08.10.2010 04:54
dawać V8 turbo :D
deeze
08.10.2010 04:50
To tak jak BMW w DTM...
seba_d
08.10.2010 04:48
Porsche stawia warunki nie będąc jeszcze w F1.
Falarek
08.10.2010 04:48
Nadchodzi era kosiarek do trawy. Co z tego że moc będzie wysoka. Gdzie te czasy gdy w F1 były jednocześnie używane przez różne zespoły V12, V10 i V8. "Ekologia" to największa zaraza ostatnich lat.
Ralph1537
08.10.2010 04:44
i bardzo dobrze że nie chcą tych sliników