Durango i Villeneuve nadal nie rezygnują z F1

Rozważają też opcję związaną z NASCAR, jeśli plany z F1 zawiodą
17.10.1010:35
Mariusz Karolak
1622wyświetlenia

Szef zespołu Durango - Ivone Pinton stwierdził w wywiadzie dla serwisu 422race, że wraz z Jacquesem Villeneuve'em nadal czyni starania, by zaangażować się w jakiś sposób w Formułę 1 w roku 2011, choć rozważają też opcję związaną z NASCAR, jeśli plany z F1 zawiodą.

Pinton ujawnił, że nadal jest w kontakcie z obecnymi zespołami F1, które rozglądają się za nowymi właścicielami bądź nowymi inwestorami. Zaczęliśmy rok temu, kiedy zdecydowałem się wycofać z GP2 i poświęciłem się w całości temu, by znaleźć właściwych partnerów i możliwości ekonomiczne - powiedział Włoch.

Obecność Villeneuve'a, który później przyszedł do mnie i zapytał, czy jest możliwość, byśmy razem zrobili coś, była dobrą rzeczą. Jeździł dla mnie w Speedcar Series, mieliśmy z tego sporo zabawy, bo znamy się wzajemnie od 23 lat. Nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi. To przyjemna, szczera i cicha znajomość, a teraz nadal pracujemy razem i mamy nadzieję, że zrealizujemy tę przygodę.

Jeśli uda nam się tego dokonać w 2011 roku to dobrze. Inaczej dalej będziemy nad tym pracowali. W tym czasie on zaproponował mi, że jeśli nie będziemy w stanie wejść do F1, to razem pójdziemy do NASCAR i dopiero później postaramy się wrócić do Europy, jak sprawy potoczą się pomyślnie. To najbardziej logiczna sytuacja możliwa do wykonania. Nie ma sensu robić czegoś, jeśli nie ma się pewności co do jakości tego, a widzieliśmy już, jak to jest w F1 bez jakości.

W tej chwili mamy kontakt z kilkoma zespołami Formuły 1, które szukają partnerów albo kupca, patrząc na to, że mamy możliwości zrobienia czegoś dobrze i jest to właściwy moment, by przenieść również część ekonomiczną. Podkreślam jednak, że jeśli nie będzie nas tu w kolejnym roku, to może być jeszcze w następnym. My w tym czasie będziemy robili coś innego. Pierwsza opcja jest logiczna - to F1. Zaczęliśmy to robić, Villeneuve chciałby startować jeszcze przez kilka lat. Powiedział: 'Jeśli Michael Schumacher się ściga, to ja też mogę, ponieważ jestem o 3 lata młodszy od niego'.

Obecnie on ciągle czuje się dobrze, jako człowiek, jest silny, wygląda jakby miał 15 lat. Jest całkowicie pochłonięty tym projektem i dzwoni do mnie pięć razy w trakcie dnia. To dobry człowiek i lubię z nim pracować, nawet bardzo.

Źródło: SPEEDtv.com