Wywiad z Erikiem Boullierem przed GP Korei
"Możemy spodziewać się entuzjastycznego przyjęcia w Korei"
18.10.1017:53
2898wyświetlenia

Przedstawiamy wywiad z szefem Renault F1 Team - Erikiem Boullierem, przeprowadzony przez biuro prasowe francuskiego zespołu przed inauguracyjnym wyścigiem o Grand Prix Korei Południowej.
Jakie nastroje panują w ekipie po GP Japonii?
Naturalnie, na początku czuliśmy się rozczarowani i rozgoryczeni. To zrozumiałe, bo wystartowaliśmy z trzeciej pozycji, a nie mieliśmy okazji przejechać nawet trzech okrążeń na torze. Na domiar złego, mieliśmy poczucie, że straciliśmy duże szanse na miejsce na podium. Chciałbym jednak podkreślić, że podczas tamtego weekendu wydarzyło się też kilka bardzo pozytywnych rzeczy. Robert osiągnął bardzo wysoki wynik podczas kwalifikacji i wykręcił swój najlepszy w tym roku czas okrążenia, zajmując czwartą pozycję. Byliśmy też jako ekipa dużo bardziej konkurencyjni niż w Singapurze. Obecnie, chcemy zrobić wszystko, by powtórzyć ten wynik w końcówce sezonu.
O czym myślisz przed pierwszym wyścigiem w Korei?
Zawsze cieszę się, mogąc odwiedzić nowy obiekt. Na początku października odwiedziliśmy Koreę podczas roadshow w Seulu i mamy pewność, że zawodnicy Formuły 1 będą gorąco i entuzjastycznie witani przez wszystkich fanów bolidów z tego kraju. Nowy tor to zawsze wiele znaków zapytania, które mogą doprowadzić do sporych przetasowań w rankingu. Wiem, że sam tor stawia przed kierowcą wiele różnych wyzwań. Niektóre z nich odpowiadają charakterystyce naszego bolidu, a inne nie. Tak, jak zawsze, będziemy starać się w jak największym stopniu wykorzystać potencjał R30 i wszystkie szanse awansu, jakie pojawią się przed nami.
W rankingu Mistrzostw Konstruktorów, ekipa Renault ma obecnie 43 punkty straty do Mercedesa. Czy zajęcie czwartej lokaty jest nadal realistycznym celem?
Mamy przed sobą jeszcze trzy wyścigi, do których musimy się przyłożyć. Z drugiej strony, trzeba pamiętać, że w Formule 1 wszystko jest możliwe. Bardzo szanujemy Mercedesa jako rywala i obecnego mistrza świata. Jego ekipa świetnie radzi sobie w drugiej połowie sezonu, dzięki czemu wspięła się aż tak wysoko w rankingu. Będziemy dumni z naszych tegorocznych osiągnięć, nawet jeśli nie uda nam się zająć wyższej od nich lokaty. 12 miesięcy temu wystartowaliśmy z bardzo niskiej pozycji. Jesteśmy ekipą, która zaliczyła w tym sezonie największy awans. W drugiej połowie sezonu zaczęliśmy rzeczywiście konkurować z zespołami ze ścisłej czołówki, co potwierdza, że mamy wspaniałą ekipę w Enstone i jest dobrą wróżbą na przyszłość.
Źródło: Informacja prasowa RenaultF1.com
KOMENTARZE