Spa może stracić wyścig F1, ale jeszcze się nie poddaje
Belgijski tor miałby ustąpić miejsca nowym, egzotycznym lokalizacjom
21.10.1010:46
2619wyświetlenia

Pewien belgijski polityk złagodził obawy, jakoby tor Spa-Francorchamps miał wkrótce stracić rozgrywany na nim wyścig Formuły 1, ale jednocześnie przyznał, że żaden europejski obiekt nie jest w tym aspekcie bezpieczny.
Bernie Ecclestone powiedział w tym tygodniu, że „absolutnie” możliwym jest wykreślenie z kalendarza tego popularnego i słynnego toru, którego właściciele mają problemy z płaceniem szefowi F1 corocznych opłat. Wyrzucenie Spa miałoby dać możliwość umieszczenia w kalendarzu wyścigów w nowych krajach.
Jean-Claude Marcourt - minister gospodarki lokalnego rządu Walonii zareagował ostrożnie na komentarze 79-letniego Brytyjczyka.
Formuła 1 staje się coraz bardziej globalnym sportem, a niektóre państwa nie szczędzą pieniędzy, by być jej częścią- cytuje słowa polityka agencja prasowa Belgy.
Jednakże nie powinniśmy dramatyzować tej sytuacji; negocjacje nadal trwają.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE