Boullier potwierdza rozmowy z Grupą Lotus

Koncern Renault może sprzedać udziały w zespole lub podpisać umowę sponsorską z Lotusem
07.11.1010:01
Grzegorz Filiks
3033wyświetlenia

Szef zespołu Renault - Eric Boullier potwierdził, że prowadzi rozmowy z producentem samochodów sportowych - Grupą Lotus, należącą do malezyjskiego przedsiębiorstwa o nazwie Proton.

Według ostatnich spekulacji na padoku F1 w Interlagos, Grupa Lotus po rozwiązaniu umowy licencyjnej dotyczącej używania nazwy przez nową ekipę w stawce obecnie znaną jako Lotus Racing, teraz jest gotowa kupić udziały w stajni z Enstone, czyli Renault F1 Team.

Istnieje również możliwość, że Grupa Lotus nie chce przejmować całego zespołu, a tylko zostać jego sponsorem tytularnym. Niemniej jednak krążą i takie plotki, według których koncern Renault SA może oddalić się od F1 i dostarczać niektórym ekipom tej serii tylko swoje silniki.

Boullier spytany w Brazylii przez Auto Hebdo o rewelacje dotyczące Grupy Lotus odpowiedział: Na dzień dzisiejszy są rozmowy, ale prowadzimy je także z innymi sponsorami i firmami. Teraz krąży wiele przemienionych plotek, jednak to prawda, że były negocjacje na temat ewentualnej współpracy.

Prezes Renault SA - Carlos Ghosn ma podobno dzisiaj pojawić się na torze Interlagos, ale nie jest to oficjalna informacja.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

9
jpslotus72
07.11.2010 12:55
Jeśli już w obecnej F1 musi już być jakiś Lotus, to wolałbym, żeby to było przekształcone Renault, niż tegoroczny zespół - byłaby większa szansa na przyzwoite wyniki... I gdyby tak - to sfera na razie "abstrakcyjna" - Kubica zdobył tytuł mistrza w Lotusie. Jak by to brzmiało: Clark, Hill, Rindt, Fittipaldi, Andretti... Kubica? No cóż, myślę że większość z nas wyrosła już z bajek...
Kamikadze2000
07.11.2010 11:10
Świetna byłaby nazwa Renault-Lotus F1 Team, albo Lotus-Renault F1 Team. No ale zobaczymy, co z tego wyniknie. ;))
karlito
07.11.2010 10:38
Lotus Renault - czarny bolid ze złotymi logami sponsorów, za kierownicą Robert Kubica... No i na drugiego kierowcę Senna :P... W reszcie w jakimś zespole z legendą w tle Kubica by startował i zapewne Lotus by się nie wycofywał tylko chciał zwiększać udziały bo do 2015 rok rocznie wypuszczają mistyczne samochody do każdej klasy coupe - GT, superauto, sportowe auto i 2+2, do tego 4door coupe i potrzebny im zespół, który to będzie promował a nie zamykający stawkę. A raczej powinni się spieszyć bo chrapkę na wejście do F1 ma koncern VW jako Audi lub Porsche. Jak ta zmiana z silnikami wejdzie to praktycznie pewne że Niemcy wejdą bo technologicznie to trudno się komukolwiek z nimi równać, a gotowa fabryka do podwozi i nadwozi się przyda...
Lui
07.11.2010 10:34
Dla teamu Roberta byłoby to dobre rozwiązanie, gdyż zyskali by płynność finansową i mogliby spokojnie rozglądać się za godnym partnerem Kubicy, a nie rozważać czy przedłużyć kontrakt z kiepskim Pietrowem tylko dlatego żeby mieć z tego niezbędna do istnienia w F1 kasę.
Loxley
07.11.2010 10:31
jest też możliwa opcja, że w zamian za zniżkę na silniki renault fernandes ustąpi w sporze o nazwę.
Yurek
07.11.2010 10:20
Aktualny Lotus stracił prawo do używania nazwy Lotus Racing, ale zyskał prawo do używania nazwy Team Lotus. Dlaczego Grupa Lotus nie blokowała zakupu przez Wigginsa w 1995 praw do nazwy Team Lotus? Bo raz nie chciało im się, dwa Grupa Lotus nie ma nic wspólnego z Team Lotus. Jeśli chodzi o zespół B w stylu Toro Rosso, to Lotus Cars nie chce porozumieć się z Fernandesem, więc raczej nic z tego.
mmw
07.11.2010 10:13
Skoro aktualny Lotus stracił prawo do używania tej nazwy to logiczne, że w przyszłym roku będą musieli ją zmienić.
Baart Racing
07.11.2010 09:50
chyba ze powstanie jakis twór w rodzaju Toro Rosso :)
Yurek
07.11.2010 09:13
FIA raczej nie dopuści do tego, by w sezonie były dwa zespoły o nazwie Lotus. Pytanie, czy Lotusem będzie zespół Fernandesa (Team Lotus) czy zespół Lotus Cars. Wydaje mi się jednak, że z wielkich marzeń Lotus Cars nic nie wyjdzie.