Sutil i Liuzzi nie są zadowoleni z wzajemnej współpracy

Konflikt kierowców był widoczny szczególnie podczas sobotnich kwalifikacji na Interlagos
07.11.1015:24
Grzegorz Filiks
2176wyświetlenia

Adrian Sutil twierdzi, że jego zespół Force India musi porozmawiać z Vitantonio Liuzzim po tym, jak obaj kierowcy przeszkodzili sobie nawzajem w pokonaniu szybkiego okrążenia podczas wczorajszych kwalifikacji do Grand Prix Brazylii.

Niemiec i Włoch kilka razy wyprzedzali się w Q1. Obaj zawodnicy uważają, że zniszczyło to ich pomiarowe okrążenia. Moim zdaniem ekipa powinna zamienić z nim słówko - powiedział Sutil po zakończeniu sesji. Nie muszę ich o to prosić, sami mają zamiar to zrobić. Myślę, że cały zespół powinien usiąść razem, ponieważ to było niepotrzebne i tylko stworzyło problem. Musimy skoncentrować się na naszych osiągach i wyciągnąć z nich jak najwięcej, ale w sobotę tego nie zrobiliśmy.

Liuzzi na jednym ze swoich kółek wykonał obrót i wracając na tor wjechał tuż przed nos bolidu swojego kolegi ze stajni, spowalniając go. Sutil twierdzi, podobna sytuacja wydarzyła się podczas kwalifikacji dwa razy. Zdecydowałem się na wyprzedzanie, jechał powoli w ostatnim łuku, a ja byłem na swoim szybkim okrążeniu. Minąłem go tam, ale słabo wyszedłem z zakrętu, więc on znów mnie wyprzedził i zepsuł moje drugie kółko. Gdy go puściłem, wypadł z toru i wracając wjechał mi przed nos, niszcząc moje kolejne okrążenie.

Jednakże Liuzzi nie czuje się winny w zaistniałej sytuacji: Zwalniałem (aby zrobić sobie miejsce), ale on wtedy spróbował mnie wyprzedzić i zniszczył moje okrążenie. Gdy wróciłem na tor spojrzałem w lusterko i nikogo tam nie było - wiedziałem, że jest daleko w tyle. Nie widzę żadnych problemów. Musiałem go wyprzedzić kilka kółek wcześniej, więc on powinien zrobić tak samo, jeśli był tak blisko.

Włoch zgadza się jednak, że kwestia ta musi zostać przedyskutowana wewnątrz zespołu: Myślę, że po tym wyścigu będzie wiele do wyjaśnienia.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
07.11.2010 05:45
Sutil to szybki kierowca, ale niezwykle chimeryczny! Moim zdaniem nie materiał na mistrza! Co do Liuzziego, to mimo wszystko przeciętny driver, a tym błędem w dzisiejszym wyścigu zbulwersował mnie niesamowicie!!! ;///
Mexi
07.11.2010 03:49
A ja myślałem, że oni chcą się pociągnąć na prostej startowej :) Wina zespołu, trzeba ich było wypuścić co 35sekund
THC-303
07.11.2010 03:34
MairJ23 Na miejscu Force India poważnie zastanowiłbym się nad posadą Liuzziego na przyszły sezon. Sutil przy wszystkich swoich zachowaniach w stylu Singapur 09 nie jest złym kierowcą. Ale Liuzzi mogłby zwolnic miejsce komuś bardziej perspektywicznemu. Nie chodzi mi o Di Restę, poniewaz osobiście nie mam przekonania do kierowców DTM, ale jeśli odejdzie np. Hulk z Williamsa, albo Di Grassi z Virgina to sądzę, że mógłby jeździć co najmniej na poziomie Liuzziego i rozwijać się spokojnie w Force.
MairJ23
07.11.2010 03:16
lol :) ale powiem szczerze ze liuzzi juz dawno zaczal mnie wkurzac bo widac ze ewidentnie to on popelnia bledy a zawsze w wywiadach po DNF czy slabym wystepie w Q mowi o jakis niestworzonych rzeczach - i nigdy to nie jest jego wina - a taki webber roztrzaskal bolid podczas GP Korei i jego pierwsze slowa to : " to moja wina - zle najechalem na tarke " - i takiej postawy oczekuje od kierowcow a ni ejakies niepelne zwalajace na wszystkich innych wypowiedzi. Liuzzi jak juz kiedys pisalem sprezyl si epod koniec poprzedniego sezonu a teraz moze i mu bolid nie pasuje , moze i nei chce mu sie jezdzic juz - ale to co robi to jest jakas farsa ! Sutil oczywiscie swietym bozkiem tez nie jest :) tez ostatnio sfrustrowany jezdzi nie tam gdzie powinien byc...bo przeciez patrzac na poprzedni sezon FI powinna byc w innym miejscu niz sa - wiec caly zespol chyba sie lekko spina... i oto efekty
SirKamil
07.11.2010 02:49
królowie astrachańskich szos.... wypadłem, wróciłem, wyprzedził mnie potem on wypał, potem ja za szeroko i on znowu wypadł...
Corte
07.11.2010 02:33
z Sutilem powinni porozmawiać na temat tego jak powinno się jeździć, wyprzedzać i bronić xD