Gutierrez świętuje w Walencji pierwsze zwycięstwo w GP2
Na razie tylko w sprincie głównie dzięki odwróceniu stawki, ale sezon zaczyna się dopiero rozkręcać
26.06.1113:01
4541wyświetlenia

Esteban Gutierrez (Lotus ART) doczekał się przełomowego rezultatu w GP2 Series w swoim debiutanckim sezonie, odnosząc zwycięstwo w szóstym wyścigu - niedzielnym sprincie w Walencji.
Kierowca „rezerwowy” zespołu Sauber w Formule 1 utrzymał na starcie drugie miejsce (wynikające z odwrócenia czołowej ósemki po pierwszym wyścigu), a następnie wykorzystał błąd Josefa Krala (Arden) podczas wznowienia wyścigu na dohamowaniu do zakrętu nr 2 i objął prowadzenie.
Luiz Razia (AirAsia) także przemknął wówczas obok Czecha, ale nie był w stanie dotrzymać kroku Gutierrezowi, który ostatecznie odjechał mu na blisko 13 sekund. Niemniej jednak Brazylijczyk zdołał utrzymać za swoimi plecami Giedo van der Garde (Barwa Addax) i po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium, więc także miał powody do zadowolenia.
Van der Garde ruszał z siódmego pola, po pierwszym okrążeniu był czwarty, a na czwartym kółku wyprzedził Krala, jadąc już od tego momentu do końca na trzeciej pozycji. Wraz z Holendrem Krala wyprzedził także Dani Clos (Racing Engineering), ale Hiszpan nie utrzymał do końca czwartego miejsca, bowiem uległ w końcówce Davide Valsecchiemu (AirAsia). Kral odpadł ostatecznie z rywalizacji po poślizgu, a punktowaną szóstkę zamknął Michael Herck (Coloni).
Tymczasem lider mistrzostw Romain Grosjean (DAMS) przejechał dosłownie pięć zakrętów w dzisiejszym wyścigu i jego przewaga w klasyfikacji generalnej nad van der Garde stopniała do zaledwie jednego punktu. Francuz miał najpierw stłuczkę w zakręcie nr 2 z dwoma samochodami, a trzy zakręty dalej wpadł w poślizg i znalazł się na drodze Rodolfo Gonzaleza oraz Charlesa Pica. Cała trójka odpadła z wyścigu, a na tor wyjechał na krótko samochód bezpieczeństwa.
Źródło: autosport.com