Williams ogłosi umowę z Raikkonenem podczas GP Abu Zabi?

Tak mówią najnowsze spekulacje na temat powrotu Fina
03.11.1110:42
Paweł Zając
3242wyświetlenia

Kolejne doniesienia medialne na temat powrotu Kimiego Raikkonena do Formuły Jeden sugerują, że Williams jest już prawie gotowy do ogłoszenia kontraktu z mistrzem świata.

Dziennik FAZ, powołując się na źródła pracujące w zespole napisał: Umowa z Raikkonenem jest niemal sfinalizowana. Z kolei włoski Autosprint informuje, że w środę ekipa z Grove podpisała kontrakt z Mowasalat, katarską firmą, która ma wykorzystywać technologie Williamsa do przeprowadzania symulacji.

Pieniądze, które mają sfinansować powrót Icemana, mają płynąć z Kataru i według fińskiej telewizji MTV3, umowa z Narodowym Bankiem Kataru ma być następna. To potwierdziłoby umowę z Raikkonenem, która według zakulisowych doniesień ma zostać ogłoszona już w trakcie Grand Prix Abu Zabi.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

37
Masio
04.11.2011 09:13
Ja już się przyzwyczaiłem bez niego. Uważam jednak tak jak większość, że kontrakt z Williamsem, to nie będzie dobry pomysł.
Sgt Pepper
03.11.2011 06:25
@IceMan11 Rozumiem twój punkt widzenia. Może i taka jest logiczna kolej rzeczy... ? Kto wie ? Jestem w 100% za jego powrotem. Brakuje go.
artur_fan_f1
03.11.2011 05:58
KIMI WRACAJ, WRACAJ!!!
IceMan11
03.11.2011 05:30
@Sgt Pepper On chce tylko wygrywać i dzięki temu zdobyć MŚ. Nic więcej. Nie bawią go ilości zdobytych zwycięstw, PP, FL, ilość startów, czegokolwiek. Poza tym myślę, że Kimi ma plan aby przejść do RBR. Tylko Williams da mu kontrakt na rok bo oni go potrzebują, więc nie będą stawiali wielkich warunków. Taki jest mój punkt widzenia :)
Sgt Pepper
03.11.2011 05:00
Chciałbym żeby Kimi wrócił i czekam na ten moment, ale z drugiej strony jakoś nie wierzę by zdziałał w Williamsie cuda. Z jednej strony sporo ludzi pisze że Kimi leje na punkty, statystyki i w ogóle, a z drugiej szedł do niedawna z zaparte i nie chciał słyszeć o Renault jako za cienkim zespole dla niego. Wylądował w Williamsie, który z całym szacunkiem- o poziomie Renault może pomarzyć jak na chwilę obecną. Same sprzeczności... Wniosek jest jeden- jest zdesperowany i chce za wszelką cenę wrócić. Szkoda że nie był aż tak zdesperowany w zeszłym roku. Mielibyśmy duet, który chciałbym zobaczyć. Z drugiej strony gdyby z Kubicą obaj załapali się na podium - konferencja prasowa była by zapewne ciekawa. Bardzo ciekawa :P
Arya
03.11.2011 04:52
I tak najlepsza była wersja plotki, według której Kimi przytargał do Williamsa 30 mln €, z czego połowa idzie do niego :D To bardzo mało rzetelne wieści, ale gdyby tak rzeczywiście było, to cóż, Iceman wcale nie musiałby obniżać wymagań finansowych i zostałby pay driverem na miarę Alonso :P A i Williams dostałby kopa. Kurczę, będzie mi się dłużyło do GP Abu Zabi... Choć bądźmy przygotowani na kolejne rozczarowanie :P @arahja Można jeszcze dodać, że w takim przypadku mielibyśmy wszystkich mistrzów z bieżącej i poprzedniej dekady :)
adnowseb
03.11.2011 04:26
@Busisko Myślisz,że Helmut zaangażowałby Kimiego? Co by się stało z jego Sebusiem? Ps ale masz rację, to by był team!
IceMan11
03.11.2011 03:48
Kimi Come Back - to jest już bardziej niż pewne :)
Busisko
03.11.2011 03:47
On powinien jeździć z Vettelem w RBR. To by był team!
pablonzo
03.11.2011 03:44
czuję w kościach, że w 2012 roku rzeczywiście Kimi powróci, będzie bardzo ciekawie :) Williams też może zbudować niczego sobie bolid. na pewno będzie ciekawie :)
yama46
03.11.2011 03:37
Mikka->Kimi->Koval i znów Kimi :P nie sądziłem, że nadejdzie czas, gdy znów będę mu kibicował w F1 bo po słowach o "topowych zespołach" stwierdziłem, że po roku przerwy nikt go nie weźmie więc nie wróci :) a tu może będzie miła niespodzianka :)
kumien
03.11.2011 03:36
@Adakar Ty tak na poważnie? Nawet jak odliczysz te 4 tytuły to i tak MiSzczu ma ich 3, czyli więcej niż Kimi, Vettel i reszta. Nie mogę pojąć Twojego toku myślenia odnośnie motorsportu? Chyba jesteś słabo poinformowany, ale Szu również jeździł w kilku motocyklowych wyścigach. Nie będę wspominał o piłce nożnej. Oczywiście mógł startować w innych seriach tylko po co? Druga sprawa to podajesz rocznik, gdzie mcl i Kimi byli blisko Ferrari i przegrali tylko przez brak niezawodności silników Merca. Ogólnie Twój cały komentarz klasyfikuje Cię właśnie w gronie kubicomaniaków. Poczytaj trochę i później wymyślaj swoje bajki.
Huckleberry
03.11.2011 03:14
Żal mi Williamsa. Kimi się zniechęci po dwóch miesiącach i znowu skończą z ręką w nocniku... ;)
Adakar
03.11.2011 02:55
@kumien widać nie jesteś w stanie zauważyć pewnej różnicy. Michael to pasjonat Formuły 1; Kimi to pasjonat MOTOSPORTU. A to WIELKA różnica, której, dziwię się, ze nie zauwazyłeś. Co więcej MSC nabijał swoje statystyki wygranych, PP i Fast lapów w czasach kiedy konkurencji tak naprawdę nie było. W 1997-2000 naprawdę miał godnych rywali. Później dopiero wybawiło nas Renault z Alonso, spod jarzma procesji z konikami na czele. Jezeli komuś się wydaje, że to co robi RBR i Seba to "dominacja" to widać, że są wynikiem Kubicomani i lat 07-08
Mahilda111
03.11.2011 02:39
rocketman03
03.11.2011 02:26
@yaper - nie wiem skąd wiesz o wymaganiach finansowych sprzed roku, skoro nie było z jego strony zainteresowania F1, tylko to pseudo-Renault coś tam sobie uroiło. A i dwa lata temu, kiedy mówiło się o powrocie Raikkonena do McLarena najprawdopodobniej nie poszło o kasę, tylko o brak zgody ze strony zespołu na starty poza F1 (w rajdach itd.). Facet ma łeb na karku i z pewnością zdaje sobie sprawę z faktu, iż Williams jest w dołku. Tyle, że być może chce wrócić dla samej frajdy jazdy bolidem - idąc tokiem myślenia niektórych tu komentujących, to w zasadzie w stawce powinni zostać tylko kierowcy RBR, McLarena i ewentualnie Ferrari, bo wyłącznie oni mają szanse załapywać się na podium ;]
katinka
03.11.2011 02:07
Kimi nic nie dementuje, wiec moze naprawde kontrakt juz podpisany lub chociaz przygotowany. Fajnie bedzie znow zobaczyc w stawce tego wspanialego, najbardziej wyluzowanego kierowce i jednego z najszybszych, a jak jeszcze troche podciagnalby na szczyt Williamsa, to juz wogole super by bylo. A potem ta opcja z RBR naprawde ciekawa, jestem za ;) 2 mistrzow swiata w Red Bullu i 2 w McLarenie, fantastycznie byloby na ich walke patrzec :)
kumien
03.11.2011 01:59
@Adakar Cytuje: "Kimi jest już mistrzem świata. On nie musi niczego udowadniać na siłę jak Misiael." No tak. Przecież Michael ma tylko 7 tytułów i musi dużo udowadniać. Jeśli tak myślisz to szkoda palców na odpowiedź :/
marla
03.11.2011 01:40
Dla mnie ważne jest, że po prostu wróci, a że w Williamsie... whatever. :) Rzeczywiście jakby pogdybać, to bardzo realne jest to co pisze @Il Capitano i @Simi. Połączenie zespołu o takim zapleczu z tak wyjątkowym kierowcą, to by było coś wielkiego. @arahja Coś niesamowitego... :)
yaper
03.11.2011 01:29
W takim razie oczekuję, że Kimi pojedzie z flagą Kataru obok nazwiska ;) Kolejny paydriver, dlatego Willams się nim interesuje :D W jego wybujałymi wymaganiami finansowymi, jakie jeszcze miał rok temu, na pewno w Grove by nie zagrzał miejsca. Osobiście nie mogę się już doczekać obecności Fina w stawce, ale po pierwszej euforii przyjdzie przygnębienie, bo regularna walka o podia nie jest raczej możliwa. Jeśli Willy będzie miał tempo na poziomie obecnego STR to będzie OK.
Adakar
03.11.2011 01:23
@Seraf0227 to co miało powiedzieć Ferrari i Mclaren jak objechał ich BrawnGP ? :-D
Seraf0227
03.11.2011 01:18
Branson tylko probuje sie bawic w F1 teraz ma w głowie tylko podbój kosmosu gdzie może zarobić fortune ;) Napewno jeśli Kimi trafi do Williamsa i dalej się nic nie zmieni w tym zespole to mogą wypaść niedługo z F1 bo niedlugo Caterham ich dogoni co byloby wręcz śmieszne że zespół istniejący kilka lata wygra z kilkudziesięcioma latami doświadczenia
Adakar
03.11.2011 01:04
@Seraf0227 uwierzę jak "zobaczę" - mocno wątpię w takie sumy w obecnej F1. albo inaczej - suma w kontrakcie, ok... ale co do wypłacalności długoterminowej i zaangażowanie. Spójrz sobie na Virgin. Tam złotem powinny ociekać garaże i same bolidy a jest dno. Tam Glock i Dżeronimo powinni przybywać na tor "z kosmosu". Wiele już było takich krów, co głośno i dużo ryczą a mało mleka dają.
arahja
03.11.2011 01:02
schumacher 7 tytułów alonso 2 tytuły vettel 2 tytuły button 1 tytuł kimi 1 tytuł hamilton 1 tytuł Panie i Panowie, to zaszczyt oglądać dzisiejszą F1. zobaczyć na torze zawodników którzy maja ponad 200 wygranych BEZCENNE!
Seraf0227
03.11.2011 12:52
Z tego co wiem to Kimi ma dostać 15 milionów Euro a Williams od QNB (Qatar National Bank) 30 milionów Euro ;) Czyli Williams będzie miał 15 milionów Euro na zespół ;)
SkC
03.11.2011 12:40
Williams ma potencjał, świetną bazę, tunel ale ostatnio się pogubili, być może przez utratę większości sponsorów przed tym sezonem. Jednak przyszły sezon może być dla nich powrotem do pierwszej 5 zespołów. Kimi wie co robi, nie podpisze niczego bezmyślnie.
Simi
03.11.2011 12:39
Być może Kimi wróci do formy podczas roku - dwóch w Williamsie, a później wskoczy do jakiegoś zespołu z czołówki. Co myślicie o Red Bullu? ;) Gdyby wrócił, byłoby ciekawie, ale nie jestem pewien, czy aby na pewno korzystnie dla samego Fina.
Il Capitano
03.11.2011 11:48
2012 Williams 2013 Red Bull Tak ja to widze. Kimi narazie nic nie mówi o powrocie co jest zastanawiające P.S Zobaczymy co wart u boku Kimiego będzie Maldonado
Adakar
03.11.2011 10:57
a może też jest to wstępem do zorganizowania GP właśnie w Katarze - zamiast Bahrainu, bo tor Losail jak ta lala mają i MotoGP tam już śmiga. @rocketman03 Renault już jest "niczym". Zespół jako taki NIE istnieje. Renault jest tylko dostawcą silników i jak sami mówią, taka rola/funkcja im w 100% odpowiada i nie myślą o powrocie @Sgt Pepper Kimi jest już mistrzem świata. On nie musi niczego udowadniać na siłę jak Misiael. Sorry ale Kimi ogólnie ma wyjeb... na statystyki. Widać na tyle jara go perspektywa gryzienia kierownicy o każdy dobry rezultat w słabszej ekipie, że mu to wystarcza do podpisania kontraktu.
sneer
03.11.2011 10:52
Może Kimi się założył sam ze sobą, że wyciągnie 110% mocy ze złomu?
rocketman03
03.11.2011 10:40
Renault lepszą opcją? Williams to pewna firma - obecnie może obniżyła loty, ale znamienny jest fakt, że pomimo braku solidnego budżetu nadal cisną i nawet nie myślą o opuszczaniu F1. A Renault przechodzi z łapy do łapy, nawet nie wiadomo jak ten zespół powinien się nazywać. Bo Renault to to już nie jest - Lotus? a może Genii Capital? Ich forma też wcale nie zachwyca. Poza tym wygrywać/nie wygrywać - jako wierny kibic Kimiego będę zadowolony jeżeli po prostu będzie w stawce ;) Oby, oby.
Sgt Pepper
03.11.2011 10:17
Najwyraźniej zmienił poglądy. Chciał wracać do topowego teamu i o niczym innym nawet nie chciał słyszeć. Niestety- topowe teamy nie są zainteresowane jego usługami, więc zjechał z tonu, ale żeby wylądować w Williamsie ? To już Renault było w zeszłym roku po stokroć lepszą opcją.
plastic
03.11.2011 10:05
Jak to w końcu okaże się prawdą to będę w ciężkim szoku. Z jednej strony jak Renault w 2010 (zespół całkiem mocny, zdolny do walki w czołówce) wspominało, że rozmawia z Kimim o powrocie to ten strzelił dużego focha. Z drugiej strony jak się plotkuje o powrocie w zespole, ktorego tegoroczna forma to katastrofa to Fin nie zaprzecza (milczy, jak to ma w zwyczaju). A zapewniał, że jak wróci to tylko do czołowego bolidu. Nie wiem co myśleć.
jpslotus72
03.11.2011 09:59
@Ralph1537 W WRC też nie zdobył - i raczej już by nie zdobył... Zatęsknił do "starych śmieci". A przecież wcale nie jest powiedziane, że Williams będzie (jeśli będzie) jego ostatnią przystanią w F1. Dla niego może to być np. opcja na rok (trzeba by mieć wgląd do kontraktu) - żeby "rozruszać kości po nieobecności - w oczekiwaniu na lepsze możliwości". "Dziadkiem" jeszcze nie jest. A jednak sam się nie powstrzymałem od komentarza - w przypadku "Icemana" trudno zachować "regułę milczenia"... :)
sneer
03.11.2011 09:58
No to zobaczymy, jak nowy, odrodzony Kimi będzie jeżdził w F1. Do samego końca - jego motywacji, lub cierpliwości Williamsa. Cieszę się, że Kimi wraca (Sutil odpada, więc nie będzie problemów ;) ) i oby był to dawny Kimi, z czasów w Macu. Niestety co do tego mam wątpliwości, obawiam się kolejnego WTF z jego strony i olewania w przypadku braku wyników.
Ralph1537
03.11.2011 09:54
nie wiem po co on mialby tam isc przeciez nie zdobedzie mistrzostwa z williamsem
jpslotus72
03.11.2011 09:48
No to nie ma już co komentować - trzeba poczekać tych kilka dni i albo-albo... A wtedy dopiero popłyną komentarze!