Personel zespołów na torze nie zostanie zwiększony

Mniejsze zespoły nie zgodziły się na zwiększenie liczby pracowników z 47 do 55.
13.11.1111:01
Nataniel Piórkowski
1551wyświetlenia

Czołowym zespołom Formuły 1 nie udało się uzyskać zgody na zwiększenie liczby personelu na torach wyścigowych od przyszłego sezonu, po tym, jak zmiany w konstrukcji Porozumienia o Ograniczaniu Zasobów (RRA) zostały zablokowane przez mniejsze stajnie.

W myśl przepisów obecnie regulujących sport, każdy zespół obejmuje limit 47 pracowników na Grand Prix, z czego 45 obsługuje samochody, a dwóch zajmuje się sprawami związanymi z systemem KERS.

W padoku toczyły się dyskusje o zwiększeniu personelu do 55 osób, aby złagodzić niektóre z utrudnień spoczywające na barkach obecnych członków zespołów. Mniejsze zespoły obawiały się jednak, że sytuacja ta będzie tylko służyła niepotrzebnemu napędzaniu karuzeli kosztów i ostatecznie propozycja poprawki w RRA została odrzucona.

Szef Stowarzyszenia Zespołów Formuły 1 - Martin Whitmarsh w taki sposób skomentował całą sytuację: Większe zespoły próbowały to zrobić, ale zostały zablokowane. Wszystko zamknęło się wewnątrz FOTA. Jest 45 pracowników, a ich liczba wzrosła do 47 ze względu na KERS. Później pojawiało się jeszcze kilka innych wyjątków, a ludzie mówili: «Dobra. Dlaczego to szufladkujecie? Pomińcie wszystkie wyjątki i zwiększcie tę liczbę do 55». Dla nas było to komfortowe, ale już z psychologicznego punktu widzenia mniejsze zespoły odbierały to niekorzystnie. Wydaje mi się, że powinniśmy to uszanować. Kiedy mieliśmy na padoku po 60, 70 lub 80 osób i zaproponowano zmniejszenie personelu do 45, mówiliśmy: «To jest niemożliwe do zrobienia», ale w rzeczywistości sprawdza się całkiem nieźle.

Zespoły Formuły 1 wciąż gorąco debatują nad ogólną przyszłością całego RRA, a spotkanie w tej sprawie może odbyć się jeszcze podczas Grand Prix Brazylii. Wtedy to ma zostać omówiona nowa propozycja przedstawiona przez Red Bull Racing, która może zakończyć kontrowersyjny spór. Zespoły miały spotkać się pierwotnie podczas Grand Prix Abu Zabi, które odbywa się w ten weekend, ale ostatecznie podjęto decyzję o jego przełożeniu, ponieważ szefom zespołu nie udało się wygospodarować odpowiednich ilości wolnego czasu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
Dante
14.11.2011 09:40
@Busisko - Piszesz posty w języku Polskim, więc masz stosować się do zasad pisowni czy ci się to podoba czy nie. Poza tym internet nie upoważnia ciebie do obrażania innych i "wyłączania" kultury osobistej. EOT. Bo pewnie polecą warny...
Busisko
13.11.2011 04:37
@Dante cwaniaku, to jest internet i tego typu posty mogą być pisane bez dużej litery i kropki
Dante
13.11.2011 03:06
@marrcus - Ty się o pracę dla tych biednych ludzi nie bój... Kiedy topowe zespołu zaczną zatrudniać jeszcze więcej osób to przewaga nad końcem stawki znowu się powiększy (dosłownie każda przewaga - łącznie z psychologiczną) i HRT z Virginem będą nieklasyfikowane we wszystkich wyścigach ze względu na stratę do lidera. Poza tym zdanie zaczyna się z dużej litery a kończy się kropką.
marrcus
13.11.2011 01:32
wiecej pracowników to zawsze więcej pracy dla ludzi, małe zespoły nie muszą zatrudniać wiecej osób nikt im nie karze, jak się nie podoba to moga se mieć nawet 30
Adam1970
13.11.2011 10:30
[quote]Kiedy mieliśmy na padoku po 60, 70 lub 80 osób i zaproponowano zmniejszenie personelu do 45, mówiliśmy: «To jest niemożliwe do zrobienia», ale w rzeczywistości sprawdza się całkiem nieźle”. [/quote] Dobre :D To towarzystwo musi być trzymane za buzię bo pozostawione samemu sobie zrobi sobie krzywdę np. stworzy nową serię wyścigów która za chwilę padnie.
pawlos
13.11.2011 10:25
A to akurat popieram.