Glock żartuje z Pica

Tymczasem Virgin liczy na znacznie lepszy bolid w przyszłym sezonie
17.11.1110:46
Mariusz Karolak
2983wyświetlenia

Timo Glock zażartował sobie ostatnio z kierowcy, który być może będzie jego trzecim partnerem w zespole Virgin / Marussia w przyszłym roku. Jak dotąd tylko niemieckiemu kierowcy udaje się utrzymać posadę w ekipie Johna Bootha.

Media od kilku dni podnoszą temat, że w sezonie 2012 partnerem Glocka będzie Charles Pic. Francuz ma 21 lat i w tym roku startował w GP2, gdzie zajął czwarte miejsce. Aktualnie uczestniczy w testach dla młodych kierowców w Abu Zabi, jeżdżąc w bolidzie Glocka.

Jak on wygląda? Sądzę, że jeśli on rzeczywiście dołączy do nas w 2012, wówczas będę musiał poczytać o nim w Google - żartował 29-letni Glock na łamach Auto Motor und Sport.

Karierę Pica nadzoruje Olivier Panis, niegdyś kierowca Formuły 1, który zapewnił mu wsparcie rodzinnego biznesu - firmy Groupe Charles Andre.

Nie jest sekretem, że mieliśmy dużo większe nadzieje związane z tegorocznym samochodem, ale nie stało się tak, jak planowaliśmy - tłumaczył na łamach Daily Mail Graeme Lowdon, dyrektor sportowy zespołu. Czekaliśmy, aby zobaczyć, jak uda się nam rozwinąć bolid, ale przeznaczyliśmy zasoby w kierunku przyszłorocznego bolidu, by stworzyć znacznie szybszą konstrukcję od obecnej.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

14
kovalf1
18.11.2011 07:27
@Kamikadze2000 Haha, a Red Bull to co?? Mam nadzieję, że żartowałeś :P
Kamikadze2000
18.11.2011 05:09
@kovalf1 - nawet nie miał takiego prowadzenia, jak Hamilton. ;) @rno2 - nie napisałem, że go krytykowałeś. Przytoczyłem tylko Twoją odpowiedź na post @kidmaciek. "Tak jak napisał @rno2" - pominąłeś chyba w mojej wypowiedzi pierwsze trzy wyrazy.
kovalf1
17.11.2011 10:03
@Kamikadze2000 "Mało kto jest tak dobrze przygotowany do F1, a moim zdaniem nikt dotychczas nie miał tak dobrego wyszkolenia, jak Hamilton" Zapominasz o Vettelu, a z nim było bardzo podobnie. Może nawet Niemiec miał lepiej, skoro już w wieku 20 lat został zatrudniony na połowę sezonu do Toro Rosso.
rno2
17.11.2011 09:23
@Kamikadze2000 Ja nie krytykuje Pica, bo nawet go dobrze nie znam, coś tam tylko kojarzę z GP2. Mój post był odpowiedzią do Kidmaćka, który napisał, że kiedyś debiutanci byli inni, a ja po prostu wytłumaczyłem, że kiedyś debiutant dużo testował zanim zadebiutował w wyścigu. Co do Pica - życzę mu jak najlepiej, ale znając politykę Virgin, wyleci z zespołu po 1 sezonie, tak jak jego poprzednicy :-(
Kamikadze2000
17.11.2011 08:05
@kidmaciek - owszem, nie jest... "Kelner" to kierowca pokroju Yamamoto czy Ide, których kariery trwają tylko dzięki zamożnemu pochodzenia. Dla przykładu bracia Kunimoto, którzy dobrze rokowali, osiedli w Japonii, z braku kasy. Charles Pic nie jest kierowcą znikąd i jeżeli ma szansę startów, to niech próbuje! A co do Maldonado - mylisz się co do niego. W ostatnim wyścigu wprawdzie trochę nabroił, ale za to w całym obecnym debiutanckim sezonie prezentuje lepszy poziom od Baricza. Tak jak napisał @rno2 - kierowcy, których wymieniłeś, zanim zadebiutowali, przejechali "trochę" po torach całego świata. Taki Hamilton (z całym szacunkiem) był prowadzony przez McL i miał zapewnione starty w najlepszych seriach w najlepszych zespołach. Mało kto jest tak dobrze przygotowany do F1, a moim zdaniem nikt dotychczas nie miał tak dobrego wyszkolenia, jak Hamilton. Zastanów się więc, czy dobrze robisz, krytykując takich kierowców, jak Pic. pzdr ;)
yaper
17.11.2011 07:40
"Charles Pic GP2" i nie ma problemów ze znalezieniem zdjęcia.
sas
17.11.2011 07:04
a jak chciałem znaleźć zdjęcie Pic'a na google grafika. Spróbuje sami :) Jego nazwisko skutecznia utrudnia znalezienie jego zdjęć. Pic to potocznie picture.
rno2
17.11.2011 06:31
@kidmaciek Czasy się zmieniły... chociażby Kubica zanim wystartował w swoim pierwszym wyścigiu, przejeździł pół sezonu w piątkowych treningach, a np. Alguersuari wskoczył za kółko z marszu podczas weekendu wyścigowego. Obecnie debiutanci stając na polach startowych w pierwszym wyścigu sezonu mają przejechane po 3-4 dni za kółkiem samochodu F1. Dajmy trochę czasu debiutantom z tego sezonu, myślę, że znacząco się poprawią w przyszłym sezonie. Niestety d'Ambrosio takiej szansy nie dostanie, bo jego miejsce zajmie Pic, który również pewnie wyleci po sezonie z Virgin.
kidmaciek
17.11.2011 05:30
Twierdzisz, że Pic nie jest kelnerem... Maldonado wygrał serię GP2 w 2010 roku i doskonale widać, jak jeździ w F1. Jeżeli już tacy młodzi się pchają do F1, to niech chociaż coś sobą reprezentują, jak Hamilton, Rosberg, Kubica, czy nawet Vettel, a nie taki Ricciardo, Maldonado, d'Ambrosio, czy inni frajerzy. Trochę się zbulwersowałem, ale taka jest prawda, że jeszcze 3-4 lata temu każdy nowy kierowca zwracał uwagę całego świata F1, a teraz wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie..
Kamikadze2000
17.11.2011 03:23
W Formule Renault 2.0 w pierwszej trójce, w FR3.5 także. Teraz wysoko w GP2. Świadczy to o tym, że nie jest byle "kelnerem" i warto go zakontraktowac, nie tylko ze względu na kasę. Życzę mu jak najlepiej! :))
kovalf1
17.11.2011 02:42
@jpslotus72 "Glock związał się z Virginem/Marussią do 2014 i ma jeszcze ochotę na żarty? To raczej z niego można by się pośmiać..." 100% racji! :D
grzdacz
17.11.2011 11:43
@up Zwłaszcza jeśli nie sprawią sobie KERSu..
jpslotus72
17.11.2011 10:08
Glock związał się z Virginem/Marussią do 2014 i ma jeszcze ochotę na żarty? To raczej z niego można by się pośmiać... To jest (na razie) zespół akurat dla takich kierowców, których "osiągnięcia" trzeba sobie wygooglować. Ta "znacznie szybsza konstrukcja od obecnej" będzie co najwyżej małym kroczkiem do przodu - problem w tym, że kompletnym zastojem w tym sezonie nabrali spóźnienia w stosunku do pozostałych dwóch debiutantów sprzed roku - którzy nie przespali tak zupełnie obecnego sezonu (nie tylko Lotus/Caterham, ale i HRT). Marussia może więc w przyszłym roku dysponować lepszymi osiągami niż obecnie (trudno byłoby o gorsze), ale - ze względu na tegoroczny przestój - trudno będzie im gonić nawet "najbliższe otoczenie".
bartekws
17.11.2011 09:55
hmm ja tak patrzę na karierę PICa, to nie widzę żadnego zwycięstwa całej serii. Zresztą pojedynczych zwycięstw też nie ma zbyt dużo.. Jak to mówią "szału nima" :)